Nie uwierzycie... ale w dziekanacie na moim wydziale (WMP KUL) są naprawdę bardzo miłe panie!
więc jak widać - są wyjątki od "wszędzie", "wszystko" i "zawsze"
...ale oczywiście zdarzyło mi się też niejeden raz oberwać (to już nie u nas..) - ostatnio za zbyt głośne zapukanie do pań, o katastrofo niefortunnie podczas przerwy na kawe Pani bowiem wypadła z pokoju jak jakiś demon i wydzierała się na mnie, że jej w drzwiach dziurę chce zrobić, po czym trzasnęła mi owymi drzwiami przed nosem i zamknęła je na klucz od środka
pomińmy fakt że przerwa już wtedy się skończyla, ale pani widać dochodziła do siebie przez kolejne 13 minut..
pod kluczem...
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|