Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Urzędnicy wbrew mieszkańcom zgodzili się na budowę osiedla

Utworzony przez antyŻUK, 23 lutego 2012 r. o 08:03 Powrót do artykułu
Wstydzę się że głosowałem na żuka i jestem tą miernotą bardzo rozczarowany. Jest to osoba pokroju Pruszkowskiego - gdzie liczy się tylko prywata i jak najwięcej da się ukraść samemu i dla swoich. Tworzenie lipnych stanowisk pracy np. Krawczyk w MPK za 7 tyś miesięcznie co ma promować komunikacje, 100 doradców - którzy w sumie na niczym się nie znają... Potem pojawi się jakaś prywatna inwestycja i od razu żuczek pcha się na zdjęcia abyśmy widzieli co on tu buduje...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam wrażenie, że społeczeństwo ma jeszcze wpływ na urzędniczą mafię tylko na 2 sposoby: 1) albo samospalenia pojedyńczych osób przed urzędami, albo 2) kamienie, benzyna i wysadzenie ich w powietrze i rozgnienie na 4 wiatry, zamim zdążą wszytko zniszczyć, powycinać, rozdysponować (czytaj: rozkraść)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Teraz to już samo społeczeństwo musi kontrolować czy dane budowle nie naruszają ważnych terenów ekologicznie bo urzędnicy są już tylko do brania poborów... i pod stołem. Już nie wspomnę o planach zagospodarowania terenu, bo te mają w Lublinie historię czystą jak zła!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nowe mieszkania w Lublinie? To w tym grajdole jeszcze ktoś potrzebuje mieszkań? Z czego ci ludzie będą płacić za te mieszkania. Może władze miasta myślą perspektywicznie i jak się zabuduje jak najwięcej to potem będą wyższe podatki i nieruchomości i od deszczówki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
antyŻUK napisał:
Wstydzę się że głosowałem na żuka i jestem tą miernotą bardzo rozczarowany. Jest to osoba pokroju Pruszkowskiego - gdzie liczy się tylko prywata i jak najwięcej da się ukraść samemu i dla swoich. Tworzenie lipnych stanowisk pracy np. Krawczyk w MPK za 7 tyś miesięcznie co ma promować komunikacje, 100 doradców - którzy w sumie na niczym się nie znają... Potem pojawi się jakaś prywatna inwestycja i od razu żuczek pcha się na zdjęcia abyśmy widzieli co on tu buduje...
Tylko, że ty nie głosowałeś na Żuka:))) Człowieku - bez ściemy proszę!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lolo napisał:
nowe mieszkania w Lublinie? To w tym grajdole jeszcze ktoś potrzebuje mieszkań? Z czego ci ludzie będą płacić za te mieszkania. Może władze miasta myślą perspektywicznie i jak się zabuduje jak najwięcej to potem będą wyższe podatki i nieruchomości i od deszczówki
Jakoś deweloperzy nie mają problemów ze znalezieniem chętnych na mieszkania co potwierdzają kolejne inwestycje. Skoro Ciebie na mieszkanie nie stać to przykro mi bardzo, ale lepiej wypowiadaj się za siebie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gosc napisał:
Jakoś deweloperzy nie mają problemów ze znalezieniem chętnych na mieszkania co potwierdzają kolejne inwestycje. Skoro Ciebie na mieszkanie nie stać to przykro mi bardzo, ale lepiej wypowiadaj się za siebie!
Połechtałeś prosty człowieku swoje ego?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
qw napisał:
Połechtałeś prosty człowieku swoje ego?
Raczej stwierdził fakt. To Twój problem, że masz jakieś kłopoty z przyswojeniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejni mądrale się znaleźli... A dziennikarze jeszcze mądrzejsi. Co to za tytuł: "zgodzili się wbrew mieszkańcom"? A co tu sąsiedzi mają do gadania? Jak jest prawomocna decyzja to jak niby miało by być? Niech sobie "mieszkańcy" wykupią ten grunt i za własne pieniądze zrobią tam rezerwat badyli i muchówek. Ja nie mam zamiaru na to płacić w podatkach! Cały cholerny Lublin stoi na jakichś wąwozach, a Czuby i LSM to niby co? Jak za komuny budowali obecną JP2 czy Głęboką, to pewnie też jakąs dolinkę "zniszczyli", no i co? W sumie cały ten kraj stoi na zniszczonej puszczy pierwotnej - to dopiero była "perełka" warta zachowania... Typowe warcholstwo - wszędzie dobrze, byle nie za moim płotem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najpierw to niech ta protestująca grupa odpowie sobie na pytanie , jakie spustoszenie w ówczesnej przyrodzie i środowisku miało wybudowanie ich domów. I ile borsuków , saren , zajęcy i innych zwierząt musiało opuścić swoje tereny ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nasza wladza ma nas w d.........................!!!!!!!!!.Bez komentarza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Najpierw to niech ta protestująca grupa odpowie sobie na pytanie , jakie spustoszenie w ówczesnej przyrodzie i środowisku miało wybudowanie ich domów. I ile borsuków , saren , zajęcy i innych zwierząt musiało opuścić swoje tereny ?
Otóż to. Stawiam wniosek o wysiedlenie mieszkańców, niech prezydent da im jakiś inny teren jako rekompensatę a w cennej dolince wspólnymi siłami odtworzymy populację borsuka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Najpierw to niech ta protestująca grupa odpowie sobie na pytanie , jakie spustoszenie w ówczesnej przyrodzie i środowisku miało wybudowanie ich domów. I ile borsuków , saren , zajęcy i innych zwierząt musiało opuścić swoje tereny ?
O właśnie. Bardzo dobrze ujęte. Najpierw pobudowali swoje koszmarki, zniszczyli wizualnie całą okolicę, a teraz wielkie pretensje, że obok również ktoś chce się pobudować. I już nie będą mieli gdzie srać swoimi kundlami. I zapewne "nieruchomości stracą na wartości". Ehh...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odnośnie decyzji środowiskowej, to jeżeli to nie jest obszar NATURA 2000 (a z tego co wiem nie jest), to żadna decyzja środowiskowa przed uzyskaniem pozwolenia na budowę budynków miesszkalnych nie jest potrzebna. Kolejny raz Strycharz "walnął gafę" - kłania się znajomość przepisów w tej materii. Ale cóż, tak to jest jeżeli na dyrektora wydziału powołuje się emeryta, który już nie nadążą za przepisami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
antyŻUK napisał:
Wstydzę się że głosowałem na żuka i jestem tą miernotą bardzo rozczarowany. Jest to osoba pokroju Pruszkowskiego - gdzie liczy się tylko prywata i jak najwięcej da się ukraść samemu i dla swoich. Tworzenie lipnych stanowisk pracy np. Krawczyk w MPK za 7 tyś miesięcznie co ma promować komunikacje, 100 doradców - którzy w sumie na niczym się nie znają... Potem pojawi się jakaś prywatna inwestycja i od razu żuczek pcha się na zdjęcia abyśmy widzieli co on tu buduje...
A ja się wstydzę za ciebie że wypisujesz publicznie takie głupoty. Pewnie jesteś jakąś sfrustrowaną miernotą i stąd u ciebie taka gorycz !!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odnośnie jakości gruntu, to niestety też nie jest to dobry argument - Zimne Doły to obszar również obecnego osiedla Szerokie od ul. Wojciechowskiej wzdłuż Gnieźnieńskiej aż do ul. Nałęczowskiej. Stoi tam setka nowych domów a przed wieloma budowami inwestorzy robili odwierty geologiczne - operaty sporządzone ne podstawie tych odeiertów wyraźnie wskazują, że nie ma żadnych przeciwskazań na budowę domów dwu, trzykondygnacyjnych, w tym podpiwniczonych. Gdyby było inaczej, to by one nie powstały a pobudowali się tam prawnicy: sędziowie, prokuratorzy, adwokaci i lekarze, bussinessmani, geodeci, BUDOWLAŃCY, a nawet sami dyrektorzy urzędów i miejskiego i innych. Nawet u zbiegu ulic Wojciechowskiej i Gnieźnieńskiej, przy tzw. Cieku spod Konopnicy (rzeczka okresowa zbierająca wodę po opadach z rejonu Konopnicy i Lipniaka), gdzie osadnictwo sięga lat napoleońskich (lub jeszcze starszych), stoją domy i te stare i zupełnie nowe i to podpiwniczone. Argumentacja ludzka w potrzebie zanegowania czegoś może wymyśleć nawet największe kłamstwa. Owszem, jeżeli ktoś by chciał wybudować wieżoweic z żelbetonu, to może i miałby kłopoty ale lekki dwukondygnacyjny budynek mieszkalny!? Niech się mieszkańcy Konstantynowa opamiętają i pomyśla, czy chaszcze przed oknami (gdzie gwałcone są dziewczyny i dokonuje się rozbojów a także służy jako wysypisko śmieci), są lepsze, czy jednak uporządkowany teren, gdzie ktoś mieszka, sprząta i dba o porządek i bezpieczeństwo. Prawdę mówiąc to mam też dosyć w Polsce tych pseudoekologów, którzy dla własnych interesów nie pozwalają na wybudowanie nikomu niczego, nawet prostych autostrad i dróg, argumentując to zniszczeniem "niszy ekologcznej" i siedliska muchy plujki, mrówek, komarów i kleszczy. Ludzie, opamiętajcie się!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widzę, że głosy "za" to przedstawiciele "urzędniczej hydry", razem z ich rodzinami w III RP prawie 2 miliony osób, hydra wciąż rośnie i trzeba dbać o swoje interesy, co tam jacyś oszołomowie albo inni obywatelscy frustraci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lubliniak napisał:
Widzę, że głosy "za" to przedstawiciele "urzędniczej hydry", razem z ich rodzinami w III RP prawie 2 miliony osób, hydra wciąż rośnie i trzeba dbać o swoje interesy, co tam jacyś oszołomowie albo inni obywatelscy frustraci.
Muszę zając głos, bo pewnie wielu już zapomniało, że na Konstantynowie i Węglinie Północnym baaardzo dużo działek rozparcelowano pomiędzy óczesnych prominentów i dygnitarzy w tym partyjnych, lub ich pociotów, dla których wówczas istnienie i zniszczenie w trakcie budowy unikatowych pod względem ekologicznym terenów Konstantynowa i Węglina, nie stanowiło problemu. Obecnie na stare lata nagle wszczynają rejwach, bo nie chcą zmian. Proszę o zwrócenie uwagi na ten problem przed wydawaniem pochopnych opinii o ówczesnych władzach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gosc napisał:
Jakoś deweloperzy nie mają problemów ze znalezieniem chętnych na mieszkania co potwierdzają kolejne inwestycje. Skoro Ciebie na mieszkanie nie stać to przykro mi bardzo, ale lepiej wypowiadaj się za siebie!
faktycznie. Nie stać mnie na mieszkanie w Polsce, a raczej coś co nazywa się mieszkaniami. w cywilizowanych krajach to są raczej garderoby. W UK stać mnie na kredyt na domek o przyzwoitym standarcie i stać mnie na spłatę kredytu, ogrzewanie prądem dojazd do pracy 40 km.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
faktycznie. Nie stać mnie na mieszkanie w Polsce, a raczej coś co nazywa się mieszkaniami. w cywilizowanych krajach to są raczej garderoby. W UK stać mnie na kredyt na domek o przyzwoitym standarcie i stać mnie na spłatę kredytu, ogrzewanie prądem dojazd do pracy 40 km.
to spier.. buraku do UK gary szorwać jak ci się tam tak podoba i lubisz jak na ciebie byle czarnuch napluć może ..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...