Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Własne wędliny nieco lepsze, ale przeciez pasze tez są z "wkladkami" antybiotyki, białko padł ej zwierzyny, itd, itp
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego nie na podane co to za wędliny i wyroby ze wskazaniem firmy producenta? Konsument chce być świadomy i w taki sposób powinien dokonywać wyboru. A to była by dotkliwa kara dla nieuczciwych producentów! Po co robią kontrole jak nie wiadomo potem kto fałszywe i troje ludzi...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To co sprzedają w sklepach powinno nazywać się wyrobem kiełbasopodobnym a nie kiełbasą. Obecnie dobre wędliny może sobie zrobić tylko rolnik ze swojej wyhodowanej świnki karmionej tak jak dawniej bez wynalazków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co ci da nazwa producenta , wszystkie tak są robione
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
proszę państwa , po co to bicie piany ? teraz nie ma żadnych norm na takie wyroby jakie były w PRL. ma być tylko zgodność produktu z opisem na opakowaniu . producent może produkować kiełbasę zawierającą 10 % mięsa i jeżeli taka informacja będzie na opakowaniu - to on jest w porządku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O co w ogóle chodzi, jakie kwestionowanie? Czego? Przecież wszystko jest podane na opakowaniach! Ludzie nie potrafią czytać? A może świadomie się oszukują, patrząc jedynie na nazwę i wypierają fakt, że wszystko jest wiarygodnie opisane na odwrocie? WTF?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytać skład wyrobów?a t niby w jaki sposób? takiego drobnego druku nawet ,,sokole oko" nie rozszyfruje!dlaczego nie ma ustawy która by regulowała wielkość owych opisów?chyba że choodzi o to że podano skład,a że go nie można odczytać? to już sprawa konsumenta!i to jest przyzwolenie na przekręty!bo przecież ,,widziały gały co brały"!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powinni podać nazwy produktów, producentów oraz sklepów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzień dobry wszystkim Czytelnikom. Lista dozwolonych dodatków do żywności jest szczegółowo podana w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie dodatków do żywności. Niestety... Jeżeli coś nie jest zabronione, a wręcz dozwolone i poparte przez UE to producenci będą to wykorzystywać. Każdemu zależy na niskim koszcie produkcji i dużych zyskach, a umożliwiają to właśnie dodatki do żywności. Są tanie i czynią produkt atrakcyjnym i świeżym przez długi czas. Szkoda, że Wspólnota akceptując dodawanie takich substancji jednocześnie nie uświadamia konsumentów o wpływie takich dodatków na zdrowie człowieka. Moim zdaniem kary finansowe nie będą skuteczne, jeśli ludzie nie będą świadomi. Nawet jeśli ktoś czyta etykietę to czy wie, czym jest sorbinian potasu, 5'rybonukleotydy disodowe, benzoesan sodu, itd.?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
szystkim Czytelnikom. Lista dozwolonych dodatków do żywności jest szczegółowo podana w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie dodatków do żywności. Niestety... Jeżeli coś nie jest zabronione, a wręcz dozwolone i poparte przez UE to producenci będą to wykorzystywać. Każdemu zależy na niskim koszcie produkcji i dużych zyskach, a umożliwiają to właśnie dodatki do żywności. Są tanie i czynią produkt atrakcyjnym i świeżym przez długi czas. Szkoda, że Wspólnota akceptując dodawanie takich substancji jednocześnie nie uświadamia konsumentów o wpływie takich dodatków na zdrowie człowieka. Moim zdaniem kary finansowe nie będą skuteczne, jeśli ludzie nie będą świadomi. Nawet jeśli ktoś czyta etykietę to czy wie, czym jest sorbinian potasu, 5'rybonukleotydy disodowe, benzoesan sodu, itd.?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przez UE to producenci będą to wykorzystywać. Każdemu zależy na niskim koszcie produkcji i dużych zyskach, a umożliwiają to właśnie dodatki do żywności. Są tanie i czynią produkt atrakcyjnym i świeżym przez długi czas. Szkoda, że Wspólnota akceptując dodawanie takich substancji jednocześnie nie uświadamia konsumentów o wpływie takich dodatków na zdrowie człowieka. Moim zdaniem kary finansowe nie będą skuteczne, jeśli ludzie nie będą świadomi. Nawet jeśli ktoś czyta etykietę to czy wie, czym jest sorbinian potasu, 5'rybonukleotydy disodowe, benzoesan sodu, itd.?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
akceptując dodawanie takich substancji jednocześnie nie uświadamia konsumentów o wpływie takich dodatków na zdrowie człowieka. Moim zdaniem kary finansowe nie będą skuteczne, jeśli ludzie nie będą świadomi. Nawet jeśli ktoś czyta etykietę to czy wie, czym jest sorbinian potasu, 5'rybonukleotydy disodowe, benzoesan sodu, itd.?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nawet jeśli ktoś czyta etykietę to czy wie, czym jest sorbinian potasu, 5'rybonukleotydy disodowe, benzoesan sodu, itd.?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem weganką od wielu lat....bywam wegetarianką przy specjalnych okazjach.....POLECAM BARDZO !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
klient głupi wszystko kupi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
klient głupi wszystko kupi.
bo jakbym za darmo dostawała 500+ do moich wynagrodzen to stać by mnie było na lepszą żywność, bo ja na 500+ muszę 1,5 tygodnia zapieprzać, do tego np. teraz emeryt kupi sobie luksusową żywność za 8 zł podwyżki, bo rząd zaimał ich pieniądze dla leni rozmnażających się, cholerny rząd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
producenci dodają to co rząd wyda w rozporządzeniu a rozporządzenie jest wydane tak aby producenci mogli dodawać świństwo do żywności, bo w tych firmach siedzi rodzina rządzących albo  jak nie no to wydanie rozporządzenia z możliwością dodawania świństwa do żywności producentów i to niemało kosztuje lobbując w rządzie. Takze w co wy wierzycie, my na dole dla góry się nie liczymy, my jesteśmy po to aby zapieprzać, oddawać pieniądze w róznej maści podatkach i się cieszyć, że pieprzona góra daje nam zarobić na tą świńską żywnośc, Oni to są coś, Oni musza godnie zyć, Oni musza zabezpiezyć rodzinę finansowo na kilka pokoleń....." „Masa” pogrąży byłego senatora? Show skruszonego gangstera przed sądem..." przy tym tak jeszcze w radiu zet podawali, że i inni w góry jest wpłatanych, i to jest kropla w morzu to co góra robi z nami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie oglądają taki program z Panią EKSPERT Bosacką i robi im się wodę z mózgu. Że azotyn sodu E250 jest rakotwórczy nie wiadomo od 1,5 roku tylko od kilkudziesięciu lat. Do kiełbas dodawany jest jako mieszanka - SÓL PEKLUJĄCA - takiej soli peklującej daje się od 16 gram na kilogram dla wędlin parzonych do 20 gram dla wędlin surowych. w jednym GRAMIE soli peklującej znajduje się typowo 0,5% czyli w jednym gramie peklosoli mamy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dokończenie: w jednym gramie peklosoli mamy 0,006 grama azotynu sodu czyli policzmy, weźmy maksymalną ilość soli 20mg czyli 20x0,006=0,12grama azotynu sodu w kilogramie surowej kiełbasy podsuszanej inaczej 120 mg. Kto z nas znajda kilogram kiełbasy dziennie ? raz na jakiś czas zje się więcej ale ludzie ogarnijcie się. CO do innej tzw CHEMII to kwas L-askorbinowy e300 to niby co to jest ? to jest witamina C którą zjadacie w RUTINOSCORBINIE. A proszku do pieczenia i sody nikt nie stosuje ? Toż to chemia E500. Hemoglobina wieprzowa ? Przecież to jest krew wieprzowa. Czasem można stosować ją jako suszoną wtedy nazywa się krwinki czerwone wieprzowe to zwyczajna osuszona krew wieprzowa którą daje się do kaszanki czy salcesonu. Proponuję o dodatkach do żywności poczytać z fachowych książek a nie czerpać wiedzę z beznadziejnych programów telewizyjnych i pseudo blogów o zdrowym jedzeniu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No i dobra, umrzemy i tak, to pewne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...