Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wypadek na ul. Zana: Czołowe zderzenie mitsubishi z hondą

Utworzony przez PiterPan, 27 sierpnia 2010 r. o 22:57 Powrót do artykułu
Znam tego goscia i straszny z niego deb***. Komu jak komu, ale nalezalo mu sie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jazda 100 km/h al. warszawskimi w godzinach szczytu jest dla Ciebie pasją? Gratuluje chłopaczku, zdrowe masz podejście.
wróć do szkoły podstawowej i naucz sie czytac ze zrozumieniem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale się porobiło. Sporo przychlastów tu widać... z jednej strony wypadek, z drugiej HTL i jeszcze można klub preludek z błotem zmieszać przy okazji. Ktoś zawinił-to poniesie odpowiedzialność, źle się stało a komentarzami na poziomie mułu w stawie nic nie osiągniecie. Auta były i będą, kierowcy-wariaci: byli i będą.Skoro jednak ten chłopak nie był członkiem Prelude Team Poland ani HTL...to po co bić piankę? Gdyby jechał VW Pastuchem, albo Alfa Rumuno....czy coś to zmienia?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Możecie sobie pisać co chcecie, ale gówniarz pewnie poszpera na allegro, pokupuje nowe blachy za grosze od wraków z demontażu, dorzuci trochę szpachli i odbuduje swoje cacuszko. A potem znowu będzie siał terror na drodze. Szkoda, że na miejscu nikt mu tyłka nie nakopał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ernest_38 napisał:
Dobrze piszesz Pipi !!! domyślam się którego "kut#sa" masz na myśli. Tego wariata możesz spotkać w piątkowe wieczory pod McD na puławskiej gdzie pokazuje jaki kozak z niego. Zresztą, połowa gratów jaka tam ściga się nielegalnie to hondy. 90% ma logo lubelskiego Honda Team! Pamiętam jak jakiś czas temu srebrna pralka miała poważną kollizję z innym ścigantem w miejscu w którym odbywają się nielegalne wyścigi. Małolat jest z HTL tak więc bajki jakimi nas tu raczysz Panie Bosek możesz opowiadać przeczkolakom. Kiedy organizowałeś dla tych dzieciaków jakąś bezpieczną imprezę na torze? nie przypominam sobie a na torze bywam systematycznie. Zamiast wypisywać bajki zrób porządek na swoim podwórku bo kiedyś jakiś dzieciak się zabije.
Ja organizowałem taką impreze dla HTL w tym roku 24.04. i w zeszlym również w kwietniu.Były to tzw otwarcia sezonu HTL gdzie hondziarze bawili się na torze do woli. I co łyso Ci teraz palancie jeden? W du*** byłeś i gówno widziałeś,a nie bywasz systematycznie na torze Pozdrawiam d_k
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale on miał na myśli pewnie tor poznań ....sorki, nie lubi wsi... od razu Nurburgring PS: też organizowałem dla HTL spotkanie na torze, tylko nie w Lublinie (nie nie, nie był to też Nurburgring )
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
widzę, że zrobił się tu BLOG sąsiadów i lewych dzieci Palikota ... Historyjka: Pewien Arab w wojskowej bluzie marynarki wojennej Federacji Rosyjskiej zaatakował ambasadę Japonii. Ponieważ miał naszywkę US MARINE - Japonia wypowiedziała w 1941 roku wojnę USA ... i powstał film "Jak rozpętałem II wojnę światową" Kociniak nie przyznaje się do dziś o przynależności w HTL, ale pracujemy nad tym .. Bosek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
hondziarz napisał:
wróć do szkoły podstawowej i naucz sie czytac ze zrozumieniem
Kolejna Tępa Dzida z hondy. Człowieku sam postradałeś umiejętność jako takiego czytania więc przestań pouczać innych. Piszę wyrażnie i drukowanymi, na sławinku mieszka zyeb który zapie#rdala czarną hondą prelude po mieście z prędkością dzwięku a na szybce bocznej naklejoną ma nalepkę Prelude Team Poland. Więc co mam sobie pomyśleś o tym klubie, wszyscy tam mają sieczkę zamiast mózgu? Mieszkam w bliskim sąsiedztwie tego zyeba i wiem co piszę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pod moim domem kręci wieczorami bączki koleś autem ze znaczkiem BMW...i co mam pomyśleć? Nie rozśmieszaj mnie i nie bądź człowieku tak ograniczony, wiadomo, że jednostki psują zawsze opinię grupom, ale chyba nie trzeba zaraz wyzywać całego klubu prelude? Zawiść jest straszna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nawet nie spodziewałem się że mamy na lubelszczyźnię tylu wspaniałych kierowców. Co jeszcze bardziej mnie cieszy chcą się podzielić z nami swoimi doświadczeniami. Może wypadołoby zorganizować jakieś szkolenie dla HTL, PTP i innych prowadzone przez osoby które mają w internecie tyle do powiedzenia na temat jazdy innych. Może kolega mmm na początek? Ernest_38 skoro bywasz systematycznie na torze to na pewno musiałeś widzieć tego kierowcę i tą Hondę. Jeżeli masz jakiekolwiek pojęcie o jeździe samochodem wtedy musiałbyś przyznać że chłopak choć młody to dobrze "ogarnia" auto. Bo prawda jest taka że ten małolat w tym, jak to niektórzy tu nazywają, złomie pokonałby na torze większość tutaj piszących w swoich pięknych, błyszczących maszynach. Kolego TomK może napisałbyś dlaczego uważasz że zasłużył na to? Dla mnie nikt na takie coś nie zasługuje ale chętnie poznam Twój punkt widzenia. A co do samego wypadku to po prostu zdarza się. Zwykły, głupi pech i tyle. Wina kierowcy Hondy jest bezsprzeczna, ale umówmy się że coś takiego mogło się przytrafić każdemu kierowcy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
szkoda, że mamy tylu bardzo dobrych wirtualnych kierowców, a jak przychodzi co do czego to taki wzorowy, co ma prawo jazdy 20 lat i ani jednej stłuczki zabija 5 osób powodując wypadek! Ludzie, zastanówcie się! Dajecie innym rady, gnoicie w necie a każdy z was zapewne na co dzień łamie przepisy ruchu drogowego! co do gościa, który mówił, że stać go na pojechanie do ASO... wielokrotnie trzeba mieć grubszy portfel, żeby z 20 letniego auta zrobić coś fajnego niż kupic sobie byle fiata bravo czy kię sid... często gęsto na kredyt... więc prosze nie mów mi kogo na co stać!!! a, i gratuluje pomysłowości tym co się tutaj podszywaja za innych! ale pamietajcie, że nawet w necie nie jesteśmy bezimienni!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zelazko napisał:
Jeżeli masz jakiekolwiek pojęcie o jeździe samochodem wtedy musiałbyś przyznać że chłopak choć młody to dobrze "ogarnia" auto. Bo prawda jest taka że ten małolat w tym, jak to niektórzy tu nazywają, złomie pokonałby na torze większość tutaj piszących w swoich pięknych, błyszczących maszynach.
Na suchyn torze i z trawą zamiast latarni to niewielka sztuka, ale mokra nawierzchnia i ruch uliczny widać przerosło jego umiejętności i wyobraźnię. Może powinien jeździć tylko w F1? Pozostaje liczyć, że straci prawko na dłuższy czas i zrobi się bezpieczniej na drogach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Na suchyn torze i z trawą zamiast latarni to niewielka sztuka, ale mokra nawierzchnia i ruch uliczny widać przerosło jego umiejętności i wyobraźnię. Może powinien jeździć tylko w F1? Pozostaje liczyć, że straci prawko na dłuższy czas i zrobi się bezpieczniej na drogach.
No cóż, Ameryki nie odkryłeś... Skoro był wypadek to znaczy że ta konkretna sytuacja go przerosła. Ale właśnie po to się jeździ po torze aby swoje umiejętności podnosić. Wtedy można liczyć na to że z podbramkowych sytuacji wyjdzie się bez szwanku. Liczysz na to że straci prawo jazdy? Nie bardzo rozumiem ale czy chodzi Ci o to by sprawca każdej, nawet najmniejszej, stłuczki tracił z miejsca prawo jazdy? W sumie jest to dość ciekawa myśl: na ulicach będzie luźniej, a i WORD swoje zarobi. A co do toru to no cóż... Skoro jest to taki "pikuś" to mam nadzieję że pojawisz się na zawodach. Najbliższa okazja już 18 września. Może mamy tu nieodkryty talent
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zelazko napisał:
No cóż, Ameryki nie odkryłeś... Skoro był wypadek to znaczy że ta konkretna sytuacja go przerosła. Ale właśnie po to się jeździ po torze aby swoje umiejętności podnosić. Wtedy można liczyć na to że z podbramkowych sytuacji wyjdzie się bez szwanku. Liczysz na to że straci prawo jazdy? Nie bardzo rozumiem ale czy chodzi Ci o to by sprawca każdej, nawet najmniejszej, stłuczki tracił z miejsca prawo jazdy? W sumie jest to dość ciekawa myśl: na ulicach będzie luźniej, a i WORD swoje zarobi. A co do toru to no cóż... Skoro jest to taki "pikuś" to mam nadzieję że pojawisz się na zawodach. Najbliższa okazja już 18 września. Może mamy tu nieodkryty talent
Nie wygląda to na drobną stłuczkę spowodowaną nieuwagą, ale na dość poważny wypadek spowodowany głupotą gówniarza popisującego się na ulicy z ofiarą w szpitalu. Im mniej takich na ulicach tym lepiej, nie? Rozumiem że bronisz kolegę z teamu, ale ten kolega okazał się bardziej czarną niż białą owcą HTL
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżdzi po torze, dobre! tylko młodzik zapomniał gdzie się ten tor kończy a zaczyna zwykła ulica, którą normalni ludzie chcą chcą szczęśliwie dojechać do domu. Zelazko, co chciałbyś powiedzieć kobiecie z rozbitego Colta? Pani wybaczy, młodzik potrenuje na śliskim i następnym razem do tego nie dojdzie? Czy wiesz jaką wyrwę w psychice kobiety potrafi zostawić taki wypadek? Anka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejna Tępa Dzida z hondy.
Lubisz odreagować problemy w necie rozumiem, ale nie lepiej iść do psychologa ? on ci pomoże
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Nie wygląda to na drobną stłuczkę spowodowaną nieuwagą, ale na dość poważny wypadek spowodowany głupotą gówniarza popisującego się na ulicy z ofiarą w szpitalu. Im mniej takich na ulicach tym lepiej, nie? Rozumiem że bronisz kolegę z teamu, ale ten kolega okazał się bardziej czarną niż białą owcą HTL [/quote] Dość poważny wypadek owszem. Ale skąd wiesz że kierowca się popisywał, i co dla Ciebie znaczy to słowo? Wywnioskowałeś to po tym jak samochody wyglądają po wypadku? No cóż mi nie wygląda to na wypadek przy dużej prędkości. Spójrz jak wyglądają samochody po teście euro NCAP (zderzenie czołowe z nieruchomą, deformowalną przeszkodę z prędkością ok 64km/h). Moim zdaniem samochody biorące udział w wypadku (szczególnie colt) nie wyglądają gorzej jak te z testów. A biorąc jeszcze pod uwagę fakt że z grubsza prędkości przy wypadku czołowym się sumują to odpowiedz na pytanie: z jaką prędkością mógł poruszać się civic (biorąc pod uwagę że mitsubishi zjeżdżało z ronda a honda ze względu na czerwone światło dużo wcześniej zaczęła zwalniać)? [quote name='Anka' date='29 sierpień 2010 - 16:40 ' timestamp='1283092835' post='338550'] Jeżdzi po torze, dobre! tylko młodzik zapomniał gdzie się ten tor kończy a zaczyna zwykła ulica, którą normalni ludzie chcą chcą szczęśliwie dojechać do domu. Zelazko, co chciałbyś powiedzieć kobiecie z rozbitego Colta? Pani wybaczy, młodzik potrenuje na śliskim i następnym razem do tego nie dojdzie? Czy wiesz jaką wyrwę w psychice kobiety potrafi zostawić taki wypadek? Anka
Tak jak wyżej pisałem, moim zdaniem wcale nie było szybko. Dlatego nie uważam że chłopak pomylił ulice z torem. Co bym chciał powiedzieć kobiecie z colta? Najprawdopodobniej to że jest mi bardzo przykro, tym bardziej że był to właściwie nowy samochód. I nie, nie wiem jak działa na psychikę wypadek, nigdy nie miałem żadnego poważnego więc nawet nie będę udawał. Mam tylko nadzieję że szybko dojdzie do siebie, czego z całego serca jej życzę. I na koniec chciałbym napisać że wina kierowcy Hondy jest niezaprzeczalna i nikt tutaj nie próbuje mówić że jest inaczej. Chodzi tylko i wyłącznie o to by uświadomić że chłopak wcale nie jechał szybko, nie popisywał się itp., a wypadek był nieszczęśliwym przypadkiem. I jeszcze napiszę coś co zapewne da większości piszących tutaj osób nutkę satysfakcji: po wszystkim okazało się że kierowca hondy odniósł większe obrażenia niż kierowca colta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dlaczego piszecie gówniarz skoro go nie znacie, a jesli ktos uwaza ze byla to duza predkosc to sie myli. np chlopak z hondy jechal 50 i kobieta z colta tez to wychodzi 100km/h a oboje jechali z dozwolona predkoscia. Chcialbym chetnie sie zobaczyc na torze z tymi osobami którzy uwazaja ze sa super kierowcami i co pisza takie bzdury. I w ogole jakim trzeba byc glupim czlowiekiem zeby komentowac jak musial zekomo zapier**lac skoro ich tam przy tym nie bylo, byli swiadkowie i napisali ze jechal powoli wiec w czym problem. Tak sie sklada ze chlopak z hondy szkolil swoja jazde na roznych torach polskich (kielce, lublin), a nie ukrywajmy ze nie ma takiego kierowcy, ktory nigdy bledu nie popelnil. Wielu wielkich rajdowcow ginelo na ulicach w cywilnych wozach a byli swietnymi kierowcami. I co do psychiki kobiety, owszem bedzie uraz, ale u chlopaka przeciez tez, myslicie ze specjalnie rozbil auto sobie i komus? ludzie ogarnijcie sie!!! i jak pare osob wspominalo, chlopak nie nalezy obecnie do HONDA TEAM LUBLIN wiec po co ow team w to mieszac?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zelazko napisał:
Dość poważny wypadek owszem. Ale skąd wiesz że kierowca się popisywał, i co dla Ciebie znaczy to słowo? Wywnioskowałeś to po tym jak samochody wyglądają po wypadku? No cóż mi nie wygląda to na wypadek przy dużej prędkości. Spójrz jak wyglądają samochody po teście euro NCAP (zderzenie czołowe z nieruchomą, deformowalną przeszkodę z prędkością ok 64km/h). Moim zdaniem samochody biorące udział w wypadku (szczególnie colt) nie wyglądają gorzej jak te z testów. A biorąc jeszcze pod uwagę fakt że z grubsza prędkości przy wypadku czołowym się sumują to odpowiedz na pytanie: z jaką prędkością mógł poruszać się civic (biorąc pod uwagę że mitsubishi zjeżdżało z ronda a honda ze względu na czerwone światło dużo wcześniej zaczęła zwalniać)? [/quote] Dobrze napisałeś - z nieruchomą. Nie uczyli Cię na fizyce że akcja równa się reakcji? Inne są zniszczenia przy uderzeniu w przeszkodę nieruchomą, a inne w ruchomą. Co do prędkości - z szybkości 60 km/h przy sprawnych hamulcach zatrzymałby się na kilku metrach. Pytanie więc - jeśli zdążył rozpocząć hamowanie to z jaką prędkością jechał na początku? [quote name='Zelazko' date='29 sierpień 2010 - 17:53 ' timestamp='1283097236' post='338589'] Co bym chciał powiedzieć kobiecie z colta? Najprawdopodobniej to że jest mi bardzo przykro, tym bardziej że był to właściwie nowy samochód. I nie, nie wiem jak działa na psychikę wypadek, nigdy nie miałem żadnego poważnego więc nawet nie będę udawał. Mam tylko nadzieję że szybko dojdzie do siebie, czego z całego serca jej życzę.
To bardzo ciekawe, że współczujesz jej rozbicia samochodu, a nie utraty zdrowia. Rozumiesz co chcę Ci przez to powiedzieć?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Dobrze napisałeś - z nieruchomą. Nie uczyli Cię na fizyce że akcja równa się reakcji? Inne są zniszczenia przy uderzeniu w przeszkodę nieruchomą, a inne w ruchomą. Co do prędkości - z szybkości 60 km/h przy sprawnych hamulcach zatrzymałby się na kilku metrach. Pytanie więc - jeśli zdążył rozpocząć hamowanie to z jaką prędkością jechał na początku? To bardzo ciekawe, że współczujesz jej rozbicia samochodu, a nie utraty zdrowia. Rozumiesz co chcę Ci przez to powiedzieć?
a nie zauwazyl nikt jaki byl stan drogi i ze bylo bardzo slisko bo kropil deszcz a wtedy jest najgorzej? niemusial szybko jechac zeby byyl uslizg kol!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...