Wypadek w lubelskiej wytwórni wódek

~anonim~ napisał:

Na jednym z forum jedna z dziennikarek zostawiła swoje namiary 814626857 692 849 837 Chce porozmawiać z nami o wypadku i sytuacji panującej w zakładzie. Musimy się wziąć za nich i im zrobić koło dupy bo będzie jeszcze gorzej. Podobno dzisiejsze rozmowy nie przyniosły efektu, a oni nic nie wyciągneli z wczorajszej tragedii. WINA PRACOWNIKA JAK ZAWSZE. Prezes nie przystał na żadne żądania. Pozostaje tylko spór zbiorowy albo wysłanie przewodniczące na bezrobocie WYPISZEMY SIĘ ZE ZWIĄZKÓW jeśli nic nie zrobią Gracjan trzymaj się Jesteśmy z tobą

WŁAŚNIE CZYTAŁAM DEPESZE W "MM" .

na depalu mozna nie swiadomie przejsc bariere nie wylanczajac ja po mimo ze maszyna stoi podczas poprawienia bledu maszyna przezbraja sie i rusza automatycznie testowalem te bariere wiele razy i wiem ze mozna nie swiadomie przejsc nie lamiac jej

byłam napisał:

WITAJCIE KOCHANI. W LATACH 80 PRACOWAŁAM W POLMOSIE. WIEM ,ŻE CZĘŚĆ OSÓB NADAL TAM PRACUJE. TERAZ MOJEJ KOLEŻANKI SYN TAM SIĘ PONIEWIERA. DOSŁOWNIE, BO JAK OPOWIADA CO SIĘ DZIEJE TO WŁOS SIĘ JEŻY NA GŁOWIE. KIEDYŚ NIE BYŁO NOWOCZESNYCH MASZYN, A PRODUKCJA NIE BYŁA NAJGORSZA. BYŁY TYLKO DWIE LINIE. TERAZ JEST WIĘCEJ, A MASZYNY NIBY NOWOCZESNE. PYTAM TYLKO KTO ODPOWIE ZA TO CO SIĘ STAŁO Z WASZYM KOLEGĄ? KTOŚ NAPISAŁ, ŻE MŁODY CHŁOPAK JEST WINNY. NIE POZWÓLCIE , ABY TAKI BYŁ FINAŁ TEGO WYPADKU. WIDZĘ, ŻE NA ZWIĄZKI ZAWODOWE NIE MACIE CO LICZYĆ. RÓBCIE SWOJE, JESTEM Z WAMI I MOCNO TRZYMAM KCIUKI. NA KONIEC MAŁA UWAGA DLA SZEFOSTWA : POZWÓLCIE LUDZIOM PRACOWAĆ W GODNYCH WARUNKACH, CZASY OBOZÓW PRACY DAWNO MINĘŁY, ZNAJDŹCIE WŚRÓD SIEBIE JEDNĄ OSOBĘ, KTÓRA JEST W MIARĘ MĄDRA, ABY ZARZĄDZAĆ TYM INTERESEM. LUDZKIE ŻYCIE JEST NAJWAŻNIEJSZE, NIE WIECIE O TYM?

byłam napisał:

WITAJCIE KOCHANI. W LATACH 80 PRACOWAŁAM W POLMOSIE. WIEM ,ŻE CZĘŚĆ OSÓB NADAL TAM PRACUJE. TERAZ MOJEJ KOLEŻANKI SYN TAM SIĘ PONIEWIERA. DOSŁOWNIE, BO JAK OPOWIADA CO SIĘ DZIEJE TO WŁOS SIĘ JEŻY NA GŁOWIE. KIEDYŚ NIE BYŁO NOWOCZESNYCH MASZYN, A PRODUKCJA NIE BYŁA NAJGORSZA. BYŁY TYLKO DWIE LINIE. TERAZ JEST WIĘCEJ, A MASZYNY NIBY NOWOCZESNE. PYTAM TYLKO KTO ODPOWIE ZA TO CO SIĘ STAŁO Z WASZYM KOLEGĄ? KTOŚ NAPISAŁ, ŻE MŁODY CHŁOPAK JEST WINNY. NIE POZWÓLCIE , ABY TAKI BYŁ FINAŁ TEGO WYPADKU. WIDZĘ, ŻE NA ZWIĄZKI ZAWODOWE NIE MACIE CO LICZYĆ. RÓBCIE SWOJE, JESTEM Z WAMI I MOCNO TRZYMAM KCIUKI. NA KONIEC MAŁA UWAGA DLA SZEFOSTWA : POZWÓLCIE LUDZIOM PRACOWAĆ W GODNYCH WARUNKACH, CZASY OBOZÓW PRACY DAWNO MINĘŁY, ZNAJDŹCIE WŚRÓD SIEBIE JEDNĄ OSOBĘ, KTÓRA JEST W MIARĘ MĄDRA, ABY ZARZĄDZAĆ TYM INTERESEM. LUDZKIE ŻYCIE JEST NAJWAŻNIEJSZE, NIE WIECIE O TYM?

Skoro mu tak źle w tym zakładzie to po co tu pracuje, nikt nikogo nie zmusza do pracy na siłę. Starsze osoby poodchodziły, które pracowały za 2-3 pracowników.

Wyrazy współczujcia rodzinie. Komentrze - istny ciemnogród :/

Wczoraj podczas zebrania gdy został poruszony temat tego nieszczęśliwego wypadku prezes firmy nie chciał nawet się na ten temat wypowiadać. Gdy zapytaliśmy go czy tak się musiało stać odpowiedział nam bardzo jednoznacznie: " nie zebraliśmy się tutaj aby rozmawiać o wypadku" , oraz , że to jest kategorycznie wina Gracjana ponieważ ominął wszystkie zabezpieczenia jakie są... wątpię , żeby nas z kolega z pracy był na tyle nierozsądny , żeby zrobić coś głupiego.. ta maszyna musiała nawalić ale teraz prawdy raczej nie dojdziemy dopóki sam nam o tym nie opowie... Na zebraniu zostaliśmy potraktowani małostkowo.. Generalnie cały zarząd ma w du*** nas i nasze odczucia ... najważniejsza jest NORMA NORM I JESZCZE RAZ NORMA...Gdy nasza koleżanka spytała prezesa jak mamy dać sobie rady gdy jedna osoba obsługuje 3 stanowiska pracy , albo jak mamy chodzić na przerwę skoro nie mamy ludzi na podmianę odpowiedział jednoznacznie , że jeśli nie dajemy sobie rady to jest to tylko i wyłącznie nasza wina lub wina brygadzisty bo nie potrafi dysponować czasem swojej załogo. Nie wspominam już o jakichkolwiek podwyżkach bo na to pytanie odpowiedział następująco :" rozmowa na temat pieniędzy jest niestosowna i nie na miejscu. .. Przyjedzmy na dalszy temat ; gdy koleżanka zadała paniom ze związków pytanie , "która z nich podpisała dokument stwierdzający że rezygnujemy z normalnej przerwy " odpowiedziały , że one na oczy czegoś takiego nie widziały a później od zdania do zadania doszliśmy do tego że gdy Anglicy przejmowali firmę dostali papierek z obydwoma podpisami pań ... więc jak tu ku*** wam wierzyć??? ZWIĄZKI???? JESTEŚCIE PO TO BY BRONIC PRACOWNIKÓW A NIE NAS POWOLI ZABIJAĆ!!!! NAPCHAŁYŚCIE KIESZENIE KASĄ OD PREZESA I MACIE NAS W du*** ALE GWARANTUJEMY TO WAM WSZYSCY MŁODZI PRACOWNICY TEGO pier***ONEGO OBOZU PRACY WYPISZĄ SIĘ Z TYCH WASZYCH Zje***YCH ZWIĄZKÓW I WTEDY WYLECICIE NA BRUK . ludzie nie dajmy tak sobą pomiatać !!!! jeśli by stanęła produkcja bo nikt z nas nie chciał by pracować to by gówno bez nas zrobili a tak robią co tylko chcą!!! i jeszcze jedo zdanie ode mnie osobiste do całego zarządu :JEBAĆ POLMOS I WSZYSTKICH ANGLIKÓW!!!!!

heeeheh co jest to jest ZA FIRMA?? to jest firma??? a,a,aa,,a...dzięki za wszystko od 3 lat w tym syfie,w tym syfie miejsce Polmos system samowolka Cel to forsa w tym tkwi sekret mam mądrość choć idę pod prąd za ludźmi którzy nazbyt zaufali pieniądzom hańbiąc polskie godło na bankietach z pompą Czekam na dzień w którym bez stresu spojrzę w bloku okno niepokój z troską szczęście zastąpi choć wiem w to wątpić Wierze że los który wartości skąpił w końcu sam siebie Wykończy oddając to co nasze wiesz że każdy z nas ma patent By nie stać się judaszem wśród frajerów kreowanych przez prasę na zbawców bohaterstwo miernikiem sejmowych wynalazków Polsko to jest bagno zwane rzeczywistością spróbuj mnie odciąć Żeby cieszyć się wolnością to brzmi słodko jak Wedel gdzie eden choć Pod tym samym niebem nie każdemu bóg przyświeca poczuj prawdę która opada na powiekach To jest o miłości której nie zmierzysz w monetach

nie wygramy nie podejmując rękawic ...!!!

~xxxx~ napisał:

nie wygramy nie podejmując rękawic ...!!!

w sierpniu ma byc wynik kontroli maszyn.praca jest ciezka jak w kazdej fabryce, a opinii tyle ile pracownikow.poczekamy i zobaczymy co powiedza po wynikach... i lepiej nie zalatwiac swoich spraw na krzywdzie czlowieka ... zwiazki mozna zmienic.

trzeba wybrac nowe przewodnicace osoby ktore potrafia zalatwic sprawe a nie tylko brac kase do kieszeni trzeba zrobic strajk i pokazac im ze sie nie boimy ich je***ych sku***synow bo maja nas w du*** i my miejmy ich w du*** po niedzieli pojde do zwiazkow pogadac jak powiedza ze nic nie moga zrobic to wypisujemy sie wszyscy ze zwiazkow

Kochani a ja pracuję w Pernod Rikard w Poznaniu i produkujemy Wyborową mogę tylko powiedzieć ze moja firma jest lepsza . Rekordy i normy podwyższają sami niektórzy pracownicy ale kiedyś ich szlak trafi. Generalnie firma wprowadza europejskie standarty BHP itp. Płaca niezła."kadra " produkcyjna głupia i wystraszona ale dyr. do spraw zasobów ludzkich ją przetrzebia i kij im na grób. To co Wy piszecie na temat swojej pracy nie mieści się w głowie, u nas tak nie jest.Życzę wam abyście mieli takiego właściciela jak ja choć jestem tylko robolem.Jednak najgorszy jest polski "pies" czyli mistrz zmianowy bez kwalifikacji bez umiejętności ale damy sobie radę z baranami. Z doświadczenia wiem że właściciel najbardziej boi się sądów i tam walczcie o swoje. Wszystkiego najlepszego i na pohybel polskim "psom"

NIE ZGADZAM SIE CO DO TEJ FRUZI SA TAKIE CO W PIERWSZEJ GODZINIE NApier***AJA Z MOPEM TO ZE NIE PODMIENIA I NIE POMAGA TO TEZ SIE ZGADZAM MOZE NIE CHCE TAKA PRACOWAC NA LINII TYLKO WSTYDZI SIE POWIEDZIEC ZE CHCIALABY BYC KONSERWATORKA POWIERZCHNI PLASKICH, ALBO JEST ZA TEPA NA JAKAKOLWIEK INNA PRACE JAK TAK TO NIECH Spier***A Z POLMOSU I TYLE A NIE BIERZE OGRA\OMNA KASE ZA TRZYMANIE MOPA.

SZKODA MI CHŁOPAKA TAKI MŁODY!!!!!! TRZYMAJCIE KCIUKI, MUSI Z TEGO WYJSĆ , ZYCIE PRZED NIM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DO DZIWECZYNY: BĄDZ SILNA !!!!!!!!!!!!!TWOJA SIŁA JEST TERAZ PORZEBNA I TOBIE I RODZICOM GRACJANA............... A CO DO WYPOWIEDZI NA FORUM: JAKIE TAM SĄ ZABEZPIECZENIA ???????????????/ JEŻELI PRZKRACZA SIĘ TZ. GRANICĘ KRYTYCZNĄ MASZYNA POWINNA ZATRZYMAĆ SIĘ! I NIE MA SIŁY ABY SAMA ZOSTAŁA URUCHOMIONA !!!!!!!!!!!!TO TYLKO ZNACZY ŻE ONA NIE POSIADAŁA ŻADNEGO ZABEZPIECZENIA........ SKORO MOŻNA BYŁO : PRAWDOPODOBNIE " JĄ OBEJŚĆ" A GDZIE PRZEDSTAWICIEL BHP? PRZECIEŻ SAM POWINIEN DOPUSZCZAJĄĆ JĄ DO RUCHU SPRAWDZIĆ ZABEZPIECZENIA ? SKORO JUŻ PRACUJE NASUWA SIĘ PYTANIE: K T O N A S T Ę P N Y............ : GRACJAN WALCZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I WYGRAJ TĄ WALKĘ ,

gall anonim napisał:

Skoro mu tak źle w tym zakładzie to po co tu pracuje, nikt nikogo nie zmusza do pracy na siłę. Starsze osoby poodchodziły, które pracowały za 2-3 pracowników.

domyślam się, że pracujesz w polmosie. owszem szkoda osób starszych, które poodchodziły. jesteś chyba niezłym obibokiem w tym bałaganie. z tego co tutaj piszą pracownicy, to wierzę im, a ty trzymasz z tymi co są nad tobą. jesteś kablem po prostu. nieźle na pewno utrzymasz się tam i dostaniesz podwyżkę, a na koniec po du***.

gall anonim napisał:

Skoro mu tak źle w tym zakładzie to po co tu pracuje, nikt nikogo nie zmusza do pracy na siłę. Starsze osoby poodchodziły, które pracowały za 2-3 pracowników.

Żeby np. mieć co jeść, kretynie! To, że Tobie jest łatwo, bo zapewne kablujesz albo liżesz tyłki kierownictwu, to nie znaczy, że wszystkim. A Ty po co tam pracujesz?? Żeby mieć swoją kasę... No chyba, że Ci płacą za to wazeliniarstwo.

Weźcie to zgłoście do 'Uwagi'. Nawet jeśli za dużo nie pomogą, to tylko Wy zyskacie na nagłośnieniu sprawy. Może w końcu kierownikom się ktoś dobierze do tyłków i będziecie mieli lżej. Trzeba to nagłośnić, żeby likwidować takie obozy pracy... I spychać ze stanowisk ludzi (szefów), którzy nie są na tyle kompetentni, żeby choćby podpisać papierki, o zarządzaniu już nie wspomnę... Oby tylko ten Gracjan z tego wyszedł cały i zdrowy, a wtedy będzie to całe kierownictwo miało nieźle po du.pie, skoro nie potrafi się opamiętać, po tak tragicznym wydarzeniu... Pracuję w podobnym (lubelskim) 'obozie' i zapewne w każdej większej fabryce, gdzie szefowie zbijają kasę na naszej ciężkiej fizycznej pracy, jest tak samo. Żadnych zasad, tylko rozkazy. Traktują nas, jak śmieci i będą tak traktować, jeśli nie podejmiemy walki z tym gó.wnem. Do Cebuli z tym, pójdzie to na całą Polskę i będą wtedy srać po gaciach, jak cioty, a ile będzie śmiechu, jak taki szefik jeden czy drugi nie będzie chciał rozmawiać z telewizją, bo będzie się bał niewygodnych pytań. Takie 'najazdy' im są potrzebne i tylko takie mogą coś zmienić. A takie unikanie rozmów już świadczy o tym, że albo chcą coś ukryć, albo mają czego się bać. Apeluję - nagłośnijcie sprawę.

trydent napisał:

Weźcie to zgłoście do 'Uwagi'. Nawet jeśli za dużo nie pomogą, to tylko Wy zyskacie na nagłośnieniu sprawy. Może w końcu kierownikom się ktoś dobierze do tyłków i będziecie mieli lżej. Trzeba to nagłośnić, żeby likwidować takie obozy pracy... I spychać ze stanowisk ludzi (szefów), którzy nie są na tyle kompetentni, żeby choćby podpisać papierki, o zarządzaniu już nie wspomnę... Oby tylko ten Gracjan z tego wyszedł cały i zdrowy, a wtedy będzie to całe kierownictwo miało nieźle po du.pie, skoro nie potrafi się opamiętać, po tak tragicznym wydarzeniu... Pracuję w podobnym (lubelskim) 'obozie' i zapewne w każdej większej fabryce, gdzie szefowie zbijają kasę na naszej ciężkiej fizycznej pracy, jest tak samo. Żadnych zasad, tylko rozkazy. Traktują nas, jak śmieci i będą tak traktować, jeśli nie podejmiemy walki z tym gó.wnem. Do Cebuli z tym, pójdzie to na całą Polskę i będą wtedy srać po gaciach, jak cioty, a ile będzie śmiechu, jak taki szefik jeden czy drugi nie będzie chciał rozmawiać z telewizją, bo będzie się bał niewygodnych pytań. Takie 'najazdy' im są potrzebne i tylko takie mogą coś zmienić. A takie unikanie rozmów już świadczy o tym, że albo chcą coś ukryć, albo mają czego się bać. Apeluję - nagłośnijcie sprawę.

Ludzie co to się wyprawia? Obóz pracy, zresztą nie jeden w Polsce. Taka tragedia, młody chłopak omal nie stracił życia, a szefowie mają to gdzieś. Wszyscy tam pracujący za marne pensje jak piszecie, ale nie tu to tam trzeba żeby mieć kasę na przeżycie. Jeden przedmówca jest z niej nawet zadowolony. Jak jest lizusem to nie zginie. Wszyscy byliby zadowoleni gdyby inaczej kierownictwo traktowało pracowników. Tutaj, czytając komentarze chce się płakać. Nikt Wam nie chce pomóc, a związki są do dupy. Musicie działać, nagłośnić w mediach całą sytuację. Pomóżcie rodzinie kolegi wywalczyć odszkodowanie. Niech ci z góry zobaczą jak to jest wydać kasę na coś innego jak wypychanie swoich kieszeni. Walczcie dla siebie o godną zapłatę i lepsze warunki pracy. To nie może zostać bez echa. Mocno trzymam kciuki i wierzę, że wygracie.

E78B76 napisał:

Jeden przedmówca jest z niej nawet zadowolony. Jak jest lizusem to nie zginie.

Oczywiście, że zginie, ale jeszcze o tym nie wie hehe. O ile lizodupstwo ma swoje TYMCZASOWE zalety, o tyle potem odwraca się to przeciw owemu lizusowi, bo jak (NIE)szanowne szefostwo dowie się już wszystkiego, to po co im wtedy ów lizusik? Do kąta z nim. Sam zobaczy i przekona się kiedyś, że nie było warto ani donosić, ani kłamać, ani śmiać się z czyjegoś nieszczęścia. A kto wie czy nie wyląduje jeszcze gorzej - bez żadnej pracy i wtedy będzie błagał o chleb!!

fergusson napisał:

Oczywiście, że zginie, ale jeszcze o tym nie wie hehe. O ile lizodupstwo ma swoje TYMCZASOWE zalety, o tyle potem odwraca się to przeciw owemu lizusowi, bo jak (NIE)szanowne szefostwo dowie się już wszystkiego, to po co im wtedy ów lizusik? Do kąta z nim. Sam zobaczy i przekona się kiedyś, że nie było warto ani donosić, ani kłamać, ani śmiać się z czyjegoś nieszczęścia. A kto wie czy nie wyląduje jeszcze gorzej - bez żadnej pracy i wtedy będzie błagał o chleb!!