Studenci AWF proszą o zmianę nauczyciela angielskiego, skarżą się do prodziekana

Często belfry na uczelniach naprawdę się wyżywają na studentach więc wcale mnie nie dziwi sytuacja podana w artykule. Praca dla nauczycieli angielskiego w Preply często jest stresująca i ja to rozumiem ale są inne sposoby odreagowywania niż pastwienie się nad uczniami http://preply.com/pl/praca

Czyżby tak się rozkręcił ten frędzel S....n? Chyba mu trzeba łańcuch skrócić!!!

Pani.S od początku tego roku szkolnego zaczęła prace w gimnazjum do którego uczęszczam . Problemy były takie same np: wstawianie jedynek za błąd , branie zwolnień lekarskich na zebrania, nie wyjaśniała lekcji i komentarze że źle zostaliśmy wychowani . Na początku nauczyciele myśleli że przesadzamy z czasem stwierdzili , że jeśli nic się nie zmienia to coś jest na rzeczy i obecnie było zebranie z pnią.S i uczniami .

Od tego roku pracuje w jednym z techników ekonomicznych w Warszawie. Na tym profilu j. ang. to raczej podstawa, a tłumacząc nowy materiał, jest pomieszanie z poplątaniem i cała grupa nic nie rozumie. Do tego to co mamy na lekcjach MUSI być w podręczniku a oczywiscie jak i w innych klasach wszystko jest nad program. Najbardziej komieczna jest u pani S. wymowa wyrazu continues (wymawia kontinues). I jak tu sie porządnie języka nauczyć... Jak widać sytuacja przez te kilka lat ani trochę sie nie poprawiła .

Pani S. uczy mnie i choć mam uniej 1 niemoge powiedzieć że jest aż tak strasznym nauczycielem. Większość rzeczy opisanych w artykule jest prawdziwych lecz są one wyolbrzymione i źle interpretowane. W moim odczuciu jej wady potrafią rozsmieszyć ale i zdenerwować. Uczeń zslie nr1

Ten humanoidopodobny twór boski to jakas kara za Podjadanie w wakacje. Kobita autentycznie powinna brać cos mocniejszego bo sama satysfakcja z sadystycznych zachowan na lekcji jej nie wystarcza. Wyzywa sie na moim koledze Kubie ktory powoli popada w depresję.