"Ma 25 metrów i 2 cm.
A to oznacza, że prawo traktuje ten basen w przedziale 25 – 49,99 metra długości, co nakłada obowiązek zapewnienia stałego nadzoru przez 2 ratowników.
I to niezależnie od tego, ile osób jest w wodzie.
A to są spore koszty, nawet do 50 tysięcy złotych rocznie."
... no to pytanie :
Który baran dopuścił do tego, żeby powstała ta kuriozalna sytuacja ?
Komu zależało, by ten zasrany basen był akurat o 3 centymetry dłuższy ?
|
|
Wszyscy piszą o 2 cm ale dziennik chce być lepszy :)
|
|
"A to są spore koszty, nawet do 50 tysięcy złotych rocznie – mówi Janusz Urbański, szef włodawskiego MOSiR, gospodarza obiektu."
To jest normalne sqrwysyństwo żeby oszczędzać na życiu i bezpieczeństwie ludzi!!! Ile zarabia Urbański? Może tu są spore koszty, które należałoby obciąć?! Żenada,żenada i żenada!!! W tej Polsce nigdy nie będzie dobrze!!!
|
|
"A to są spore koszty, nawet do 50 tysięcy złotych rocznie – mówi Janusz Urbański, szef włodawskiego MOSiR, gospodarza obiektu." To jest normalne sqrwysyństwo żeby oszczędzać na życiu i bezpieczeństwie ludzi!!! Ile zarabia Urbański? Może tu są spore koszty, które należałoby obciąć?! Żenada,żenada i żenada!!! W tej Polsce nigdy nie będzie dobrze!!!Rządzące komuchy twierdzą że to dyrektywy unijne. |
|
Rządzące komuchy twierdzą że to dyrektywy unijne.Wszystko teraz czerwone BUCE będą zwalać na dyrektywy unijne. |
|
Jeżeli jest to problem nie tylko dla tego basenu to czy nie lepiej zmienić przepisy i wprowadzić tam zmiany że długość basenu o wymiarach 25m wzrasta o miejsce na urządzenia pomiarowe np.te 3cm.i od tej długości dopiero jest potrzebny drugi ratownik.
|
|
W normalnym ustroju jeden właściciel basenu zatrudniłby jednego ratownika, zaś na innym basenie byłoby ich dwóch, ludzie sami wybraliby na który basen chcą bardziej uczęszczać, a ten który byłby gorzej zabezpieczony, byłby rzadziej odwiedzany. W końcu zbankrutowałby i okazałoby się, które rozwiązanie jest lepsze. Istniałaby konkurencja. Powinna być wolność - a może ktoś chce aby na dużym basenie był tylko jeden ratownik - to kwestia wyboru. "Chcącemu nie dzieje sie krzywda". Jeśli ktoś wiedziałby, że na danym obiekcie jest niebezpiecznie i uległby wypadkowi, to wziąłby odpowiedzialność za swój wypadek, ponieważ tego chciał. Głosujcie na KNP albo bądźcie traktowani jak ludzie nieodpowiedzialni,
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|