Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Burmistrz Kraśnika odwołał szefową Centrum Kultury i Promocji

Utworzony przez Kulturalny, 2 października 2012 r. o 14:47 Powrót do artykułu
Oj Jaśko. Jaka ona kompetentna?. Nie wykazała się niczym. Zapytaj pracowników, ale teraz nikt prawdy nie powie bo kazdy chce pracować. Taka jest prawda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A czy to wazne kompetentna czy niekompetentna? W politycznym syfie kompetencje mają inny wymiar. To jest wieloletnia polska rzeczywistość. I w takim przypadku należy sie liczyc, że tak szybko jak sie zasiadło na stołku powiązanym z polityczną sitwą tak szybko można z niego spaść, gdy tylko pojawi sie ktos bardziej "kompetentny". I czy ten dyrektorski stołek jest az taki ważny? Najwazniejsze, że nie została pogoniona na bruk, tylko dalej moze pracowac w KOENie. W sumie praca mniej stresująca , to tym bardziej wskazana dla kobiety cieżarnej. A pracownicy, tym bardziej teraz kiedy przestała być ich szefem mogą głosno i imiennie wyrazać swoje opinie, bez obawy na konsekwencje. Ha, nawet mogą zyskać na tym u główno dowodzącego i nowego szefa. Tylko że może bardziej o to chodzi, żeby ich obłuda, donosicielsto i kopanie dołków nie wyszły na jaw.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PO-lska - kolesiowska
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe, czy na miejsce tej pani przejdzie ktoś, kto ma doświadczenie w tej dziedZinie, czy jakiś partyjny spadochroniarz? A przy okazji: jeśli jest Centrum Kultury i Promocji, to po co w UM jednostka, która ma takie zame zadania?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
qwerty napisał:
Pospolity pracownik, jest leniwy, niedouczony, niekomunikatywny, słabo mówi po polsku, głównie narzeka, nie potrafi brać odpowiedzialności za siebie, winą obarcza wszystkich dookoła. Myśl o zmianie swojej postawy jest mu obca. Ponieważ pospolity pracownik w sektorze publicznym występuje w stadach, utwierdza swoją postawe i akceptuje u innych. Jak go nie wykosisz, to się zarobisz.
Bardzo dobrze to ująłeś qwerty. Takie właśnie stada występują również w fabryce zwłaszcza wśród pracowników umysłowych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A czy był lub jest konkurs na to stanowisko? Czy ktoś coś wie na ten temat? Proszę o informację.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zatrudnianie ludzi z wyrokami, zwalnianie kobiet w ciązy, odszkodowania płacone z budżetu miasta .... te i wiele innych cisną na mój język pytanie: JAROSŁAWIE K., PREZESIE W WARSZAWIE ....... WIDZISZ, SŁYSZYSZ I NIE GRZMISZ ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Napiszę kilka słów od siebie. Znam kilka osób które pracują, pracowały w ckip i powiem, że podstawowym problemem nie są ludzie którzy zajmują stołek dyrektora tylko nadzór miasta. Pani dyrektor co tydzień spędzała po kilka godzin w urzędzie tłumacząc się ze swoich decyzji choć sama bez winy do końca nie była. A już żenujące jest to, że zatrudniła swoich znajomych więc niczym się nie różni od możnowładców z miasta. Wiecie jak mówili ludzie z ckip jak rozwinąć ten skrót? Centrum Kropek i Przecinków bo pani dyrektor zajmowała się poprawianiem samej siebie w pismach które zatwierdzała po 5 razy. Po polonistyce to się nauczycielem zostaje a działalność (pożal się boże) kabaretowa nie upoważnia do stwierdzenia, że się ktoś zna na kulturze. Reasumując nie chciałem nikogo urazić ale Centrum Kultury to niestety jednostka mająca określony budżet i potrzebny jest ktoś kto będzie się znał nie tylko na kulturze ale i na finansach. Kiedyś był dyrektor i vice i każdy miał rację mówiąc, że to ciepła posadka. Ja jednak uważam, że te dwa stanowiska powinny być obsadzone przez jedną osobę znającą się na kulturze a drugą znającą się na finansach. Niestety według mnie jak ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego i jak się nie da placówce swobody działania to z kulturą będzie miała byle wspólnego co te festyny z piwem za sceną.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gościu napisał:
Oj forumowicze!. Pani Bodys to tylko przejściówka, potrzebna, aby dać czas Panu Stawiarskiemu na przygotowanie stanowiska dla swojej oblubienicy Pani Wiolecie D. Ps. Z tymi filmami też racja, nie ma co w kinie oglądać, a za Pana Rysia było. [/quote] [quote name='Gościu' timestamp='1349297823' post='680315'] Oj forumowicze!. Pani Bodys to tylko przejściówka, potrzebna, aby dać czas Panu Stawiarskiemu na przygotowanie stanowiska dla swojej oblubienicy Pani Wiolecie D. Ps. Z tymi filmami też racja, nie ma co w kinie oglądać, a za Pana Rysia było.
Zgadzam się z przedmówcą miejsce już klepnięte dla Wiolci, co to J. przytulała przed laty... no i synkowi leprzy byt tatuś zapewni tym sposobem Wiadomo, też czemu tylko 2 lata pracy w kulturze jest wymagane, bo Wiolcia więcej nie ma. To co jeszcze jako asystentka posła - osła robiła, to do promocji na lasach by sie może nadwało ale do kultury masowej to raczej już nie bardzo...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I jest już nawet konkurs ogłoszony
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pracowałem w tym bagnie napisał:
Napiszę kilka słów od siebie. Znam kilka osób które pracują, pracowały w ckip i powiem, że podstawowym problemem nie są ludzie którzy zajmują stołek dyrektora tylko nadzór miasta. Pani dyrektor co tydzień spędzała po kilka godzin w urzędzie tłumacząc się ze swoich decyzji choć sama bez winy do końca nie była. A już żenujące jest to, że zatrudniła swoich znajomych więc niczym się nie różni od możnowładców z miasta. Wiecie jak mówili ludzie z ckip jak rozwinąć ten skrót? Centrum Kropek i Przecinków bo pani dyrektor zajmowała się poprawianiem samej siebie w pismach które zatwierdzała po 5 razy. Po polonistyce to się nauczycielem zostaje a działalność (pożal się boże) kabaretowa nie upoważnia do stwierdzenia, że się ktoś zna na kulturze. Reasumując nie chciałem nikogo urazić ale Centrum Kultury to niestety jednostka mająca określony budżet i potrzebny jest ktoś kto będzie się znał nie tylko na kulturze ale i na finansach. Kiedyś był dyrektor i vice i każdy miał rację mówiąc, że to ciepła posadka. Ja jednak uważam, że te dwa stanowiska powinny być obsadzone przez jedną osobę znającą się na kulturze a drugą znającą się na finansach. Niestety według mnie jak ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego i jak się nie da placówce swobody działania to z kulturą będzie miała byle wspólnego co te festyny z piwem za sceną.
i to jest właśnie najlepsza diagnoza. Można tylko dodać, że gdyby urząd miasta mniej destabilizował pracę ckip swoimi niezrozumiałymi decyzjami, poleceniami i zaleceniami, które nie mają nic wspólnego z szeroko pojętą kulturą a tylko z politycznymi zachowaniami, mielibyśmy dom kultury z prawdziwego zdarzenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
PO-lska - kolesiowska
litości!!! się lekko pomyliłeś przecież w tym mieście rządzą pisiory więc może zacznij żyć w obecnej czasoprzestrzeni a nie jeszcze przeszłością
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
PO-lska - kolesiowska
Maszrację,jedna CZERWONA KOMUNISTYCZNA ŚITWA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
POwiat należy do PO i PSL-u
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan Włodarczyk pokazuje swoje prawdziwe "JA", za Czubińskiego coś się działo w Kraśniku, było widać inwestycje a teraz nic. Nie ma remotów uliców, nowych się nie buduje np. ul. Bojanowska, której projekt budowlany leży w Urzędzie Miasta, przetargi były 2 i oba unieważnione i cisza... Mam nadzoeję, że przy wyborach mieszkańcy Kraśnika już na niegi nie zagłosują, bo Pan Włodarczyk nawet na Dniach Kraśnika nie miał nic do powiedzienia swoim wyborcom. Poza tym Kraśnik się robi miastem układów, masz znajomości to masz i pracę, szybciej załatwione sprawy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
POwiat należy do PO i PSL-u
Ale CKiP i Krasnik do PiS, co nie zmienia faktu, ze jedni sa warci drugich i wszyscy reprezentują taki sam zakłamany polityczny syf.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
POwiat należy do PO i PSL-u
ckip jest zarządzane przez um czyli pis. Musisz zmienić temat forum (zresztą jak można przeczytać na polityce lokalnej też masz znikomą wiedzę) to wątek o odwołaniu dyrktorki i samym ckip
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
ckip jest zarządzane przez um czyli pis. Musisz zmienić temat forum (zresztą jak można przeczytać na polityce lokalnej też masz znikomą wiedzę) to wątek o odwołaniu dyrktorki i samym ckip
A czy ŚITWA,jest bardziej POprawnie ????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mieszkaniec napisał:
Pan Włodarczyk pokazuje swoje prawdziwe "JA", za Czubińskiego coś się działo w Kraśniku, było widać inwestycje a teraz nic. Nie ma remotów uliców, nowych się nie buduje np. ul. Bojanowska, której projekt budowlany leży w Urzędzie Miasta, przetargi były 2 i oba unieważnione i cisza... Mam nadzoeję, że przy wyborach mieszkańcy Kraśnika już na niegi nie zagłosują, bo Pan Włodarczyk nawet na Dniach Kraśnika nie miał nic do powiedzienia swoim wyborcom. Poza tym Kraśnik się robi miastem układów, masz znajomości to masz i pracę, szybciej załatwione sprawy...
Ooooo! Tak! Masz rację, jest źle! Np. ul. Chłodna, łącznik między Graniczą i Chłodną...tak, te mogły zostać wyłożone kostką, a nie zostały! Asfalt! Wszędzie asfalt, po którym jeździ się gładko i wygodnie! A przecież możnaby tak kostkę ułożyć . A nawet kolorową. I zarobić przy tym by można było...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
CKiP i MOSiR to dwie jednostki samorządu gminnego, których obsada kierownicza jest jak najbardziej upolityczniona. Od działalności obu tych instytucji wielu ludzi ocenia władze w mieście. Nie dziwi więc fakt, iż sa ręcznie sterowane przez Włodarczyka i Stawiarskiego. CKiP to organizator licznych imprez, festynów, itp. czyli wydarzeń, na których władza bywa wśród potencjalnych wyborców. Tutaj musi wszystko być "po ichniemu". NIe ma to nic wspólnego z kwestiami finansowymi, organizacyjnymi czy już tym bardziej artystycznymi czy kulturalnymi, to chodzi o to, że panowie włodarze po prostu nie są zadowoleni ze pracy ex-kierowniczki w zakresie budowania ich wizerunku, ich promocji, ich przyszłego postrzegania przez wyborców. Kobiecie zabrakło pomysłów na promocje władzy a nie zdolności organizacyjnych, czy też umiejętności współpracy z ludźmi. Na marginesie tylko jeszcze wspomne, że za 2 lata są wybory i władza potrzebuje osób, które będa im fanatycznie wierne. Nie mają już dużo czasu więc gdzie się da i jak się tylko da obsadzają stanowiska kluczowe "swoimi talibami" cytując klasyka polskiej sceny politycznej. PS Moim typem na objecie wakatu kierownika także jest pani W.D. (ktoś na mieście wspominał, że z języków najlepiej u niej z francuskim...)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...