"Chroń naszą miejscowość i jej mieszkańców od wszelkiego zła". Akt zawierzenia Kraśnika

Ciekawe emigrancie, czy uderzałeś w ten sam ton, gdy inna partia (obecnie rządząca Polską w koalicji z PSL-em) zrobiła sobie przez 16 lat z Kraśnika prywatny folwark, a jej szef z podległych mu pracownic dom publiczny ? Czy wtedy, przyjeżdżając rok po roku na święta tego nie dostrzegałeś ? Zaiste - trzeba być wielkim hipokrytą, by tego wtedy nie dostrzec ....

Czubka już nie ma.Nastał Włodarczyk. Zgodnie z przysłowiem: po złym panie jeszcze gorszy nastanie.

Czubka już nie ma.Nastał Włodarczyk. Zgodnie z przysłowiem: po złym panie jeszcze gorszy nastanie.

To prawda, jednak kwestia dotyczy punktu widzenia emigranta. Emigrant miał zapewne swą żonę na emigracji, i pieprzyć ja mógł najwyżej murzyn z wielką pałą, nie Czubek. Ten ostatni był natomiast ojcem miasta co się zowie - dzieci spłodzone przez niego w różnych częściach Kraśnika dorastają i mają się dobrze - słychać jeno stukot poroża o futryny drzwi mężów żon, które się przewinęły przez łóżko sułtana urzędującego w swym pałacu przy ul. Lubelskiej. Włodarczyk przynajmniej nie pieprzy cudzych żon i stażystek. 

To prawda, jednak kwestia dotyczy punktu widzenia emigranta. Emigrant miał zapewne swą żonę na emigracji, i pieprzyć ja mógł najwyżej murzyn z wielką pałą, nie Czubek. Ten ostatni był natomiast ojcem miasta co się zowie - dzieci spłodzone przez niego w różnych częściach Kraśnika dorastają i mają się dobrze - słychać jeno stukot poroża o futryny drzwi mężów żon, które się przewinęły przez łóżko sułtana urzędującego w swym pałacu przy ul. Lubelskiej. Włodarczyk przynajmniej nie pieprzy cudzych żon i stażystek. 

Godne podziwu zaufanie.

To prawda, jednak kwestia dotyczy punktu widzenia emigranta. Emigrant miał zapewne swą żonę na emigracji, i pieprzyć ja mógł najwyżej murzyn z wielką pałą, nie Czubek. Ten ostatni był natomiast ojcem miasta co się zowie - dzieci spłodzone przez niego w różnych częściach Kraśnika dorastają i mają się dobrze - słychać jeno stukot poroża o futryny drzwi mężów żon, które się przewinęły przez łóżko sułtana urzędującego w swym pałacu przy ul. Lubelskiej. Włodarczyk przynajmniej nie pieprzy cudzych żon i stażystek. [media]http://przemekkainel.pl/forum/dzwony.swf[/media]

 

Nie o p....nie chodzi, bo jak damy miały przyjemność to robić, to ich sprawa. Jakoś nie wnosiły spraw o gwałt, więc o co ci chodzi duraczku?Tematem jest trwonienie kasy miejskiej na cele niezgodne z zadaniami urzędu, a ty chrzanisz nie na temat.