Bogdanka kontra PD Co. Piechociński po stronie Bogdanki

Mowic, ze to niewyobrazalne, zeby  majac wlasne moce i kapital robic cos w oparciu o zagranice, peezelowiec Piechocinski mial na mysli  Pendolino

Jestem studentką prawa w Lublinie. Patrzę na sprawę z punktu widzenia moich studiów. Jak rozumiem, inwestor polsko-australijski otrzymał zgodnie z prawem zezwolenie na poszukiwania na okreslonym terenie i jej wykonał.W związku z rezultatami  wierceń  inwestor wystąpił o koncesję  na budowę kopalni (i prowadzenie wydobycia).    Po tym fakcie, LW Bogdanka wystąpiła o to samo w odniesieniu do tego samego terenu.                 Własciwe merytorycznie ministerstwo odmówiło. Bogdanka chce ministerialną decyzję zaskarżyć do Sądu Administracyjnego.   Równocześnie wicepremier tego samego rządu w skład którego wchodzi rzeczone ministerstwo stwierdza, ze nie wyobraża sobie, aby (w oparciu o decyzję ministerialną) ktoś inny niż Bogdanka mógł prowadzić wydobycie na nowych terenach. Wywodzę zatem, że wystepuje konflikt w obrębie  administracji rządowej. Pytanie - czy ma on podstawe prawną, tzn. czy  ministerstwo w zgodzie z prawem odmówiło Bogdance powinien rozstrzygać właściwy sąd, a nie wicepremier pozostający w opozycji do jednego z ministerstw.       Jest zasadnym także inne pytanie - czy publiczna opinia zastępcy premiera nie może byc uznana za rodzaj 'dyrektywy' w przyszłym rozstrzyganiu sądowym. Na następnych zajęciach z prawa administracyjnego zapytam o to prowadzącego je. Moim zdaniem jest to  ciekawy kazus.

Pan Wicepremier przedstawił swój punkt widzenia na ten temat,a takie prawo miał nie było to psiedzenie Rządu lub inne oficjalne qorum,można tylko domniemywać sugestii,a każdy w kraju demokratycznym ma do tego prawo,co innego gdyby wypowiedział to na ważnym i opiniodawczym posiedzeniu.Trudno się dziwić ,że wyraził taką opinię,gdyż jest to perełka wśród górnictwa jako odrębna kopalnia przynosząca zyski i dająca nadzieję na przyszłość podpisane kontrakty na dostawy do 2030 roku i nawet dalej.Chyba,że wymyślą takie tabletki jak do kominków i zaopatrzą nimi elektrownie?Już PiS w połowie lat 2005-2007 próbował rozłożyć na łopatki kopalnię ratując nią Enea i inne upadające koncerny,to na szczęście się nie udało i BOGDANKA dalej kłuje w oczy Śląskich nieudaczników.

Słyszałam wypowiedż Pana Ministra i zastanawiam się, czy był na wagarach jak decydowano o losach Bogdanki.Podobno dokumenty zostały złożone wcześniej, ale trafiły do najniższej szuflady.Pan Senator  z Chełma startujący z listy PSL, załatwił to bardzo szybko.Patrioci lokalni tzn.Pan Karbiński Minister Skarbu szybko przechandlował Bogdankę a jeszcze szybciej poszło z podatkiem zamiast  dla Lubelszczyzny to pójdzie do Warszawy.Firma  mającej powstać Elektrociepłowni to też wyprowadzi podatki z lubelszczyzny. Myślę, że takie działania powinny się zakończyć tak jak kiedyś było ,zsyłką.

Słyszałam wypowiedż Pana Ministra i zastanawiam się, czy był na wagarach jak decydowano o losach Bogdanki.Podobno dokumenty zostały złożone wcześniej, ale trafiły do najniższej szuflady.Pan Senator  z Chełma startujący z listy PSL, załatwił to bardzo szybko.Patrioci lokalni tzn.Pan Karbiński Minister Skarbu szybko przechandlował Bogdankę a jeszcze szybciej poszło z podatkiem zamiast  dla Lubelszczyzny to pójdzie do Warszawy.Firma  mającej powstać Elektrociepłowni to też wyprowadzi podatki z lubelszczyzny. Myślę, że takie działania powinny się zakończyć tak jak kiedyś było ,zsyłką.

Ludzie powinni się cieszyć ze będą nowe miejsca pracy, ze czyjś mąż, syn czy kto inny z wykształceniem górniczym znajdzie prace w zawodzie i będzie w stanie utrzymać rodzinę na poziomie życia a nie liczył czy starczy do końca miesiąca jak przeżyją. Bo dostać się do Bogdanki graniczy z cudem a przyjęć nie widać i nie będzie ich przez jakis czas chyba ze wyrzuca emerytów którzy tylko miejsce zajmują. Wam Polakom to tez do godzić tylko narzekacie. Macie pretensje do polityki ale sami najpierw zobaczcie na kogo glosujecie i komu pozwalacie sobie rządzić.

Ludzie powinni się cieszyć ze będą nowe miejsca pracy, ze czyjś mąż, syn czy kto inny z wykształceniem górniczym znajdzie prace w zawodzie i będzie w stanie utrzymać rodzinę na poziomie życia a nie liczył czy starczy do końca miesiąca jak przeżyją. Bo dostać się do Bogdanki graniczy z cudem a przyjęć nie widać i nie będzie ich przez jakis czas chyba ze wyrzuca emerytów którzy tylko miejsce zajmują. Wam Polakom to tez do godzić tylko narzekacie. Macie pretensje do polityki ale sami najpierw zobaczcie na kogo glosujecie i komu pozwalacie sobie rządzić.

 

Ludzie powinni się cieszyć ze będą nowe miejsca pracy, ze czyjś mąż, syn czy kto inny z wykształceniem górniczym znajdzie prace w zawodzie i będzie w stanie utrzymać rodzinę na poziomie życia a nie liczył czy starczy do końca miesiąca jak przeżyją. Bo dostać się do Bogdanki graniczy z cudem a przyjęć nie widać i nie będzie ich przez jakis czas chyba ze wyrzuca emerytów którzy tylko miejsce zajmują. Wam Polakom to tez do godzić tylko narzekacie. Macie pretensje do polityki ale sami najpierw zobaczcie na kogo glosujecie i komu pozwalacie sobie rządzić.

JEDEN CO PRAWDĘ MÓWI 

WITAM ZAWSZE JAK JEST KONKURENCJA JEST LEPIEJ