Mieszkańcy nie chcą wiatraków. Wójt: Jesteśmy biedną gminą, jak mamy się rozwijać?

W czym przeszkadzają takie wiatraki kilometr od domów? Pytam serio, bo się nie znam, a jestem ciekawa, skąd protesty. To nie jest ironiczne pytanie.

Te wiatraki nie są kilometr od domów. Zaprasza do Michowa, sama zobaczysz...

wojt ma sluchac ludzi, to ludzie go wybrali i jesli nie chca budowy wiatrakow to ma ich nie byc. koniec i basta.

No w planie są 800 metrów, to prawie kilometr. Ale ok, niech będzie - w czym przeszkadzają niecały kilometr od domów? Co do wójta, to jest wyraźnie napisane, że ludzie są podzieleni i nie jest tak, że wszyscy nie chcą, to ma nie być. Część pewnie chce. Nie zrozumcie mnie źle - absolutnie nie chodzi mi o to, że wiatraki powinny być. Chcę tylko zrozumieć, skąd protesty.

wojt ma sluchac ludzi, to ludzie go wybrali i jesli nie chca budowy wiatrakow to ma ich nie byc. koniec i basta.

Jak to zwykle bywa w takich sprawach nieliczni są "za" (najczęściej ci co na ich polach staną wiatraki...), protestują nieliczni (zwykle dlatego że ktoś zarobi ale nie oni...) ale się najgłośniej drą... i całą reszta która ma to w d...  Wójt ma dbać o gminę, większość ludzi chce żeby się rozwijała ale na pytanie skąd pieniądze to wzruszaja ramionami i mówiż że niech się wójt martwi... Taka mentalność Polaków... Często protesty są "inicjowane" z ramienia partii... lub lobby monopolu energetycznego!

Jeśli wójt nie będzie słuchał ludzi to go nie wybiorą na następną kadencję.

Z wiatrakami to jest tak - wszyscy zarabiają - a kto zapłaci ??? Nie bardzo mi się chce już pisać o tym całym brudzie - w przypadku takiego typu inwestycji w biednych krajach.. Polska, Rumunia, Bułgaria, Ukraina- chociaż nie jest w Unii Jewropejskiej to też ekologia na całego ... w 2009 r. ponad 200 MW fotowoltaiki zainstalowane przez "austriacką" spółkę. Łatwo zidentyfikować powiązania poprzez wpisy w KRS-ie i później sprzedaż udziałów zagranicznej firmie - jak ktoś ma czas, ochotę i wytrwałość to można pogrzebać w komputerze. Budowa jednej turbiny wiatrowej o mocy powyżej 2 MW to koszt ok 12-13 milionów złotych. Ciemnota was niewoli - wiedza was wyzwoli

Ludzie nie dajcie sie omamic ta inwestycją. Beda wam wpierac na siłe jaki to rozwój dla gminy i wogóle wszystko naj. Na zachete obiecaja że wyasfaltuja polne drogi dla dobra gminy a tak naprawde to dojazd do wiatraków jest potrzebny korporacji. W waszej gminie macie piekny kraiobraz to jest wasz lokalny kapitał. Jak bedzie wygladac wiezyczka do odstrzału zwierzyny obok 30metrowego wiatraka(zreszta ta ambona bedzie niepotrzebna bo dzikich zwierząt nie bedzie) Z wiatrakami nie wygracie(nie da sie usunac) sami wiecie jak ciezko jest sie pozbyz słupa ENN na polu albo na działce.

Jaki zysk dla gminy usprawiedliwia wybudowanie 10 olbrzymich wiatrakow, najbliższy 800m od czyjegoś domu? Jaki...? Zrozumcie, że tymi ludźmi nie kieruje zawiść czy chęć zysku, oni po prostu nie chcą stracić m.in. spadnie wartość domów, działek, a ich dzieci i wnuki nie będą mogły sie wybudować. Do tego hałas gratis. Łatwo komentować komuś, kogo to nie dotyczy...

Jakoś w innych państwach można stawiać wiatraki na dużo większe odległości. Jeżeli nie było by to opłacalne to np. w Australii nie budowali by farm wiatrakowych. A hałas? Niestety coś za coś. Moim zdaniem jak już by mieli je stawiać, najlepszą lokalizacją jest droga na Nową Wieś i Brzostówkę. Jest to najwyższy punkt w całej gminie i w miarę daleko od zabudowań. Więc raczej nie będzie bardzo ich słychać.

Matko jedyna co za zacofanie. Na całym świecie pozyskiwanie takiej energii się opłaca i wszyscy są z tego dumni tylko w Polsce zawsze są jakieś problemy. Ludzie jeżeli nie zdajecie sobie sprawy jaki to jest przypływ gotówki to wasz problem i wasza strata. Jeżeli chodzi o krajobraz to te wiatraki wcale tak źle nie wyglądają wręcz przeciwnie dodają uroku. Natomiast jeżeli chodzi o dzikie zwierzęta to tylko pół mózg może stwierdzić, że wiatrak ma wpływ na wielkość populacji saren, dzików czy innych zwierzaków w okolicy. W Niemczech zdarza mi sie pracować w gospodarstwie, które dysponuje takim wielkim wiatrakiem. Kasę trzepią niemiłosierną a sarenki jedzą stadami trawkę w okolicy wiatraka. A wieżyczki do polowań są mobilne. Mozna je przeciągnąc w dowolne miejsce autem z hakiem lub traktorem. Myślenie nie boli. Walczcie aby wyrwać się z tej naszej niedoli, celowo wprowadzanej przez tych , którzy chcą zachować na wschodzie Polski skansen.

Wójt szuka miejsca na te wiatraki tak jakby miał jakiś procent od tej inwestycji...

Jak Ci się podobają te wiatraki to postaw koło swojego domu, a nie skansenem straszysz. Skansen to będzie jak powstaną bo nikt nie będzie tam chciał mieszkać!!

Ciekawe dlaczego w Danii, której energetyka opiera się na wietrze jest najdroższy prąd?? Emisja co2 nie spadła w Niemczech, a przecież mają multum wiatraków. Prąd z wiatraka jest drogi i wcale nie ekologiczny. Douczcie się a potem komentujcie, zwolennicy...

Ludzie nie dajcie się, kogoś chyba posrało i chcą na siłę uszczęśliwić naszą lubelszczyznę, u nas chcą postawić chlewnię na 8000 sztuk obsady!!!!!! u was wiatraki..... ależ mi szczęście jedno i drugie.....

ciemniactwo

I bardzo kur**** dobrze że się nie zgadzają

ciemniactwo

  To cię zrobiło, buraku.....