zasypane uliczki osiedlowe to efekt nie mariana tylko nic nie robienia przez odpowiedzialne za to osiedla ciekawe czy przez te sniegi przebije sie karetka albo straz jak cos sie stanie tutaj juz nikt niewidzi problemu
|
|
Ryszardo - a jak oni mają odśnieżać, jak na tych osiedlowych uliczkach cały czas jest tłok?? Magia nie zadziała - samochody nie będą lewitować w celu umożliwienia służbom sprzątnięcia śniegu znajdującego się pod nimi...
|
|
nie wiem jak to maja zrobic, na szczescie nie ja jestem za to odpowiedzialny, na swoim placu przestawiam busy i odsniezam, oczywiscie twoja teoria jest jakims wytlumaczeniem, ale slabym bo jakos sa osiedla gdzie sobie z tym radza a sa osiedla gdzie wyjezdzone sa koleiny i tyle a wczorajszy snieg nie byl pierwszym w tym roku...
|
|
Tylko, że są różne osiedla, różne uliczki tak gdzie jest więcej miejsc do parkowania to pługiem przejedzie a jak jest ciasno ludzie parkują gdzie się da i jak się da po dwóch stronach ulicy więc nie wszędzie da się wjechać takim pługiem
|
|
WSZYSTKO CO POCHODZI OD ŻYDÓW TO MA DLA NAS TAKI SKUTEK-[MIRIAM].....GDYBY TO ZJAWISKO NAZWAĆ NAJZWYCZAJNIEJ ....."MARIA".CZŁOWIEK INACZEJ BY NA TO SPOJRZAŁ...Z NADZIEJĄ NA RYCHŁA WIOSNĘ,-A TAK...................................ACH.
|
|
Ja tam do Żydów nic nie mam, nie lubię za to antysemitów oraz czereśniaków co nie wiedzą do czego capslock służy. |
|
A gdzie niby ktoś ma parkować skoro coś takiego jak parkingi nie istnieje? U mnie na osiedlu dla 3 bloków po 100 mieszkań + około 30 lokali jest około 20 miejsc parkingowych, a to niby centrum miasta ma być. Gdzie ludzie mają niby stawać? A lód na chodnikach i ulicach jest dlatego, że zamiast je odśnieżać się je soli i sypie piaskiem. Po południu i niewielkim mrozie samochody rozjeżdżą śnieg i zrobi się woda, która zamarznie i robi się lód. Podobnie na chodnikach, na początku tygodnia temperatura na kilka godzin skoczyła powyżej zera, śnieg się podtopił i zamarzł. Ale lepiej zamiast porządnie odśnieżyć to wydawać mnóstwo pieniędzy na sól i piasek i sypać. Wywozić wielkich zasp też nie potrzeba, tam gdzie ktoś musi przejść to się przez zaspę przebije, a najwyżej ludziom na wiosnę znów podtopi garaże (lub mieszkania). PS. A na przykład liczbę miejsc pod wydziałem komunikacji(gdzie na bank będzie dużo samochodów stało) może nawet na palcach jednej ręki policzyć pijany drwal. PPS. Chciałem pogratulować mojemu sąsiadowi który wielkim sprytem wyrzucił na śmietnik lodówkę i kawał ściany o wymiarach około 2mx2mx3,5m w całości. Następnym razem mógłby mieć trochę kultury i chociaż rozbić ją na mniejsze kawałki. O tym, że wywóz gruzu i sprzętu elektronicznego płaci się osobno nie wspomnę |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|