Poderżnął żonie gardło, dostał 15 lat więzienia. Rodzina: wyrok jest niesprawiedliwy

No tak, mamy ponownie kolejny pokaz polskiego sadownictwa. Mnie zawsze w takich sytuacjach zastanawia, czy sedzia zastosowalby taki sam wymiar kary wobec przestepcy, gdyby w tak brutalny sposob zginela jego corka.

jak zwykle bandyta zasłonięty a policjanci odsłonięci. co za poj...ny kraj wszystko na odwrót

~bolek~ napisał:

No tak, mamy ponownie kolejny pokaz polskiego sadownictwa. Mnie zawsze w takich sytuacjach zastanawia, czy sedzia zastosowalby taki sam wymiar kary wobec przestepcy, gdyby w tak brutalny sposob zginela jego corka.

Ja się już nie zastanawiam bo wiem że taki wyrok by nie zapadł ! ale jedno też wiem na pewno że ponownie widzimy KOMPROMITACJĘ sędziego tylko co było ???? powodem tak dziwnego wyroku bo o sprawiedliwości nawet tej szczątkowej nie mówmy bo to że sędzia zakpił z nas obywateli i z prawa to FAKT ale czemu co i ile za tym stało ??? SZOK !!!!

To jest Polska gdzie prawnicy to zawód dziedziczny od wielu pokoleń. Jeżeli nie wierzycie proszę sprawdzić lekarzy i prawników. To tyle w temacie.

Kodeks karny za zabójstwo w art. 148 przewiduje karę pozbawienia wolności od 8 do 15 lat oraz dwie kary nadzwyczajne 25 lat i dozywocie. Te ostatnie wymierzane są wtedy, gdy nie ma szans na resocjalizacje sprawcy, zwykle w sprawach za zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. A zatem w tej sprawie sprawca dostał maksymalna karę. Szkoda, że najwięcej krytykuja ci, którzy nie mają elementarnej wiedzy o obowiązującym prawie.

"Kodeks karny za zabójstwo w art. 148 przewiduje karę pozbawienia wolności od 8 do 15 lat oraz dwie kary nadzwyczajne 25 lat i dozywocie. Te ostatnie wymierzane są wtedy, gdy nie ma szans na resocjalizacje sprawcy, zwykle w sprawach za zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. A zatem w tej sprawie sprawca dostał maksymalna karę. Szkoda, że najwięcej krytykuja ci, którzy nie mają elementarnej wiedzy o obowiązującym prawie." Dobrze że ty masz taką wiedzę. I że w swojej wiedzy wierzysz że facet ma szanse na resocjalizację. A czy to nie było zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem? Co miałby zrobić aby szanowny sędzia wziął to pod uwagę - zabić na środku ulicy? Powstaje w Lublinie szkoła dla sędziów i bardzo chciałbym aby właśnie tacy orzekający jeszcze raz pobrali nauki. Szkoda słów i tylko żal że tacy sędziowie pracują u nas.

iw_mar napisał:

"Kodeks karny za zabójstwo w art. 148 przewiduje karę pozbawienia wolności od 8 do 15 lat oraz dwie kary nadzwyczajne 25 lat i dozywocie. Te ostatnie wymierzane są wtedy, gdy nie ma szans na resocjalizacje sprawcy, zwykle w sprawach za zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. A zatem w tej sprawie sprawca dostał maksymalna karę. Szkoda, że najwięcej krytykuja ci, którzy nie mają elementarnej wiedzy o obowiązującym prawie." Dobrze że ty masz taką wiedzę. I że w swojej wiedzy wierzysz że facet ma szanse na resocjalizację. A czy to nie było zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem? Co miałby zrobić aby szanowny sędzia wziął to pod uwagę - zabić na środku ulicy? Powstaje w Lublinie szkoła dla sędziów i bardzo chciałbym aby właśnie tacy orzekający jeszcze raz pobrali nauki. Szkoda słów i tylko żal że tacy sędziowie pracują u nas.

Nie do końca masz rację tutaj. Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem byłoby wg Sądu, gdyby sprawca ofiarę wcześniej np. torturował, sprawiał dotkliwy długotrwały ból, katował wiele godzin z zamiarem zabicia itp. Wydaje mi się, że sąd uwzględnił fakt, że zabójstwo było szybkie (poderżnięcie gardła trwa chwilę, śmierć następuje dość szybko), wcześniej wysłał dzieci do teściów, żeby nie oglądały samego aktu morderstwa. Osobiście bym bydlaka wbił na zaostrzony pal aby zdychał kilka dni, ale prawo mamy jakie mamy i de facto została orzeczona maksymalna kara. Niestety. Sądy bardzo rzadko stosują 25 lat albo dożywotnie pozbawienie wolności (podkreślam - nie ma "dożywocia" - chyba, że mówimy o prawie cywilnym i o umowie dożywocia).

Za PRL-u już by wisiał na sznurku ten sku***el... Teraz tak się z nimi cackają. Życie za zycie - oto sprawiedliwa kara. Teraz będziemy wszyscy płacić z podatków na jego utrzymanie w pierdlu....

lex napisał:

Kodeks karny za zabójstwo w art. 148 przewiduje karę pozbawienia wolności od 8 do 15 lat oraz dwie kary nadzwyczajne 25 lat i dożywocie. Te ostatnie wymierzane są wtedy, gdy nie ma szans na resocjalizacje sprawcy, zwykle w sprawach za zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. A zatem w tej sprawie sprawca dostał maksymalna karę. Szkoda, że najwięcej krytykuja ci, którzy nie mają elementarnej wiedzy o obowiązującym prawie.

Taaa, tutaj "jest szansa na resocjalizację sprawcy", he he. Dostał 15 lat, wyjdzie po 7 - 8 latach i będzie wzorem cnót.

Nie chodzi o to czy dostał 15 czy 17 czy 25 lat. Bardziej mnie interesuje, co z sędzią który go wypuścił. Jak się pomyli lekarz i ktoś przez to umrze to jest wielka afera. Jak się pomyli sędzia i ktoś przez to straci życie, to nic się nie dzieje.

lex napisał:

Kodeks karny za zabójstwo w art. 148 przewiduje karę pozbawienia wolności od 8 do 15 lat oraz dwie kary nadzwyczajne 25 lat i dozywocie. Te ostatnie wymierzane są wtedy, gdy nie ma szans na resocjalizacje sprawcy, zwykle w sprawach za zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. A zatem w tej sprawie sprawca dostał maksymalna karę. Szkoda, że najwięcej krytykuja ci, którzy nie mają elementarnej wiedzy o obowiązującym prawie.

to znaczy, że przez lata odbywania kary będzie miał wikt i opierunek, bezpłatną całodobową opiekę medyczną, darmowe leki, ogrzewany salon SPA ze wszystkimi mediami oraz możliwość kształcenia się i dbania o tężyznę fizyczną w siłowni. A my, płacąc składki i podatki i tyrając jak woły możemy jutro ustawić się w kolejce do zapisania do specjalisty na listopad 2011r. Kiedy powróci kara śmierci dla bandytów??