Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pokazać księdza

Utworzony przez BET ANKA, 17 lutego 2009 r. o 11:53 Powrót do artykułu
SOLIDARNOŚĆ, A SOLIDARNOŚĆ czyli KULejna PATologiczna WPADKA ALBO ŚWIĘTY SPOKÓJ: Szum robiony w kolejną rocznicę śmierci ks. Popiełuszki stara sie przypomnieć Polakom wydarzenia sprzed lat. Nawet KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW stwierdza, iż ta śmierć była zupełnie niepotrzebna - tak jak wiele innych z okresu stanu wojennego wraz z wydarzeniami lat 1980-tych. Powstaje zasadnicze pytanie zadane wszystkim świętym: CZYM RÓZNIŁA SIĘ SOLIDARNOŚĆ od KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW? SOLIDARNOŚĆ była uwielbiana przez kler, a na wieść o KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW kler dostawał drgawek od samego początku i trzepie nimi do dziś! Minęło kilkadziesiąt lat, z perspektywy czasu dochodzi do prób zmiany historycznych wydarzeń izolujących Lecha Wałęsę, co zresztą jest cechą współną wszystkich SOLIDARNOŚCIOWCÓW, bo do tej pory nikt nie zrozumiał, iż przywódca może być tylko jeden - i tak też było. Filmowanie bohatera lat 1980-tych ks. Jerzego Popiełuszki to tylko jeden mały wycinek losów SOLIDARNOŚCI na terenie kościoła. Sam Reżyser filmu może nie posiada pełnej wiedzy, tak samo jak IPN o SOLIDARNOŚCI - oto ona w ramach uzupełnienia: 1. Od roku 1980 na terenie koscioła powstawał KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW, którego założycielem był nie grający już wówczas w żadnym kościele ORGANISTA WROCŁAWIA o nazwisku CHOBOT. Od początku skarżył sie, że "czarni" w odwecie i "świętej bezsilnosci" w stosunku do Niego zrobili "coś" Jemu Synowi - nie pamietam, albo nie ujawnił szczegółów co. 2. Po wydarzeniach lat 1980-tych szybko zmarł Założyciel KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW o nazwisku CHOBOT, równie szybko zmarł ówczesny Organista z katedry w Lublinie - nazwisko miał na literę J..... - mimo wielu podejść w internecie do dziś na ten temat panuje święty spokój, czyli nikt nie poruszał na żadnym forum tego tematu. 3. Od roku 1980 KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW określany był przez duchowieństwo jako "WRZÓD NA DU---PIE PAPIEŻA". Po jednym z zebrań ks. Edward Pudełko kazał pisac LOJALKI o treści: "ZAWSZE BĘDE POPIERAŁ WŁADZĘ DUCHOWNĄ', dla opornych w pisaniu serwował osobisty komentarz: "BO JAK NIE TO MY WAM DAMY". 4. Od początku duchowieństwo kradło listy wysyłane do Organistów uniemozliwiając funkcjonowanie Związku mającego na celu sprawy socjalno- - emerytalne. 5. KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW od roku 1980 podlegał pod "opiekę" państwowego SB oraz kościelnego. róznice były widoczne gołym okiem, bo SB-cy wyglądali jak ludzie (inteligentni, zadbani) w skórzanych płaszczach, a koscielni "apostołowie" - to zwykłe przygłupy, którym wystawala słoma z butów. Jedno z zebrań odbyło się nawet w remontowanej wówczas restauracji "CZARCIA ŁAPA" na lubelskiej starówce, bo tak nas ganiali. 6. Wszystkich członków KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW praktycznie zwolniono z pracy, każdy kto zufał papieżowi i studiował na KUL-u był wykańczany w ciągu jednego semestru i to z przedmiotów najmniej się liczących, kto zaś wybrał uczelnie państwowe- wyszedł na ludzi. Działania takie doprowadziły do pozornego rozbicia Związku w roku 1982. Część Zwiazkowców znalazł pracę w innych diecezjach, część zrezygnowała z organów. Cały czas akcja rozgrywa się pod wodzą: JP 2; Prymasa Glempa Józefa (2x na Liście Wildsteina!), Kard. Dziwisza Stanisława, b-pa Bolesława Pylaka, kalnclerza Kurii - ks. Stanisława Rojka i wszystkich czynnych duchownych płci obojga. Stosowanym represjom duchowieństwa w odniesieniu do Związkowców nic nie pomogła nawet interwencja przedstawiciela KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW w Radzie Prymasowskiej (Warszawa, ul. Miodowa) w maju 1982 r. gdzie jakis du---pek glempowski określił delegata jako "SZPIEG"! 7. Duchowieństwo było tolerancyjne do 1994 roku - czyli roku podpisania KONKORDATU. W 1994 roku przypomnieli sobie proroctwa ks. Pudełko i ziścili obietnice - dali nam: nocne napady znajomych księży na mieszkania i rodziny, zakaz opalania budynków zimą dzięki czemu wymrozili małe dzieci. Taka jak w czasie mszy za Ojczyznę leciały łkania z ambon i od ołtarzy, tak w roku 1994 spełnając święte groźby żadnemu nie kapnęła nawet jedna łza! Jest to epoka JP 2; Prymasa Józefa Glempa (2x na liscie Wildsteina), kard. Stanisława Dziwisza, Nuncjusza Apostolskiego Józefa Kowalczyka (15 x na Liście Wildsteina!!!), b-pa Kazimierza Ryczana. Osobiscie napadł ks. Jacek Wójcicki pod czujnym okiem ks. Kazimierza Dzierzy (zginął w wypdaku samochodowym, który sam spowodował) i ks. Marka Podymy. Trudno pokusić się o stwierdzenie że decyzje takie zapadały na szczeblach kancelarii parafialnej czy też e-PiS-kopatu, a nie na samej gorze - czyli w Watykanie. 8. Lasa leciały, stworzony został w cudowny sposób internet, zaistniał w nim kosciół, ale KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW również. I w tej materii (ale już nie metafizycznej ale realnej) leciały wulgaryzmy pod adresem Związku. Na forum netSUPEREXPRESS-u w roku 2002 lub 03 (w każdym razie była to środa popielcowa) do dyskusji właczyło sie dwóch watykańczyków "RUDY' i "SK", a jeden z nich napisał stworzona przez siebie modlitwę za Związek: "JE---BA---NE---MU ORGANIŚCIE nie POMOŻE NAWET CZYŚCIEC". 9. Wielu członków KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW zmieniło wyznanie lub przyjęło opcję NIEZALEŻNYCH WYZNANIOWO nie raz motywując na różnych forach w necie, iż bóg jest równoważnikiem PERPETUUM MOBILE i istnieje tylko w teorii, z tą różnicą, że PERPETUUM MOBILE powstało w umysle naukowca, a bóg niestety nie! Więcej info na ten temat ukaże sie po wpisaniu w GOOGLE haseł: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW KZ NSZZ SOLIDARNOSĆ ORGANISTÓW KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANI100ów. Obecnie KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW prowadzi w internecie AKADEMIĘ SZTUK CUDOWNYCH z Katedrą SŁOWEM MALOWANE i cyklem Z CZEGO SMIEJĄ SIĘ POLACY. Jest to najtańsza Akademia na świecie - nie wymaga żadnych nakładów finansowych, jedynym zas celem jest rozśmieszenie ludzi do tego stopnia, aby ze śmiechu przestali chodzić do kościoła. I wykorzystując w swej działalności teorie znanych polskich Satyryków rozśmiesza ASC pokazując prawdę, bo jak mawiał Jan Pietrzak "gdyby to nie była prawda, to nie byłoby to śmieszne" Wracając do sameo filmu o ks.Jjerzym Popiełuszce - widac, że SB-ckie metody przesiąknęły duchowieństwo niczym krew i ciało pańskie. Nie wahali się prześladowań, gróźb, napadów, znęcania sie nad dziećmi uznajac to za "ŚWIETY GNIEW". Ciagłe kłótnie o samego boga doprowadziły do podziału koscioła na różne ugrupowania,a to jest cechą charakterystyczną dla pokolenia SOLIDARNOŚCIOWCÓW
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KUL-ejny PAT-ologiczny EPILOG: uzupełniając powyższy/poniższy wpis KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC przedstawiają jeszcze jedną święta metodę represji Związkowców przez kler: Proboszczowie w zamian za rezygnację z działalności związkowej remontowali mieszkania organistom. Kto dał się na to nabrać - niczym na studia KUL-awej MuzyKUL-ogii - długo miejsca nie zagrzał, bo mieszkania były parafialne, a po remoncie w każdej chwili można było kopnąć w d... organistę z KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i przyjąc innego. Korzysć była obopólna: zostawało mieszkanie i to luksusowe jak na owe czasy i nawet był nowy organista - czyż i to nie było cudowne? Tak funkcjonowała ekipa JP 2, e-PiS-kopatu, biskupów z całą resztą duchowieństwa płci obojga. Kto nie wierzy zawsze może zweryfikowac podane informacje i po zapoznaniu się z nimi szybko się nawrócić - z tym, że prosto do domu. Celowo KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC nie podaje nazwisk organistów aby chronić ludzi... Zostańcie z B(L)OGIEM... (PODPISANO: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...