Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
W spóldzielni mieszkam od 35 lat. Od 15 działam w komitecie blokowym ,od 12 lat w Radzie Nadzorczej Spóldzielni. Mam mozliwość obserwowania jednej ze wspólnot mieszkaniowych w Lublinie , poprzez uczestnictwo w jej zebraniach w zastepstwie będącego za granicą członka rodziny . W ostatnim czasie z najwyższym niepokojem obserwuję zabiegi pani poseł o "naprawę " spóldzielczości , i chyba o zmianę spódzielni we wspólnoty. Czym zaskutkowała w moim przypadku twórczość pani poseł. Doprowadziłem do zmniejszenia odpisu na fundusz remontowy w moim bloku i zmaksymalizowałem remonty . Dlaczego - ano dlatego , że w naszej spółdzielni każdy blok ma naliczany swój fundusz i gdyby nie daj Boże zlikwidowano spóldzielnie , to mój blok straciłby fundusz na rzecz bloków mających zadłużenie w funduszu remontowym spółdzielni.Przewiduję totalny bajzel w spóldzielniach po wprowadzeniu pomysłów pani poseł. Odnośnie wspólnoty którą znam. Na początku byli w jej zarządzie fajni, operwtywni ludzie. Był prawnik z UMCS-u , i dwaj inni , młodzi pozytywni faceci. Po pewnym czasie mieli dość ,Prawnik podziękował, informatyk zmienił adres i przyszli nowi . I się zaczęło. Takie nasze piekiełko. Załatwienie prostej sprawy to problem nie do przejścia , wyzwiska , bluzgi i chamówa. W porównaniu z zebraniami wspólnoty Walne w spóldzielni to szczyt kultury.Nie mam złudzeń , że w spóldzieniach jet wszystko cacy , ale jestem ostatnim facetem który namawiałby kogokolwiek do wspólnoty. Główny problem w spóldzielniach, to brak zaangażowania mieszkańców . Na zebranie komitetu blokowego przychodzi na 40 mieszkańców 4-6 osób. To samo z Walnymi. I jeszcze ta głupia decyzja o podziale na części Walnego, która doprowadziła do tego , że z 15-20 obecnych nie można wybrać prezydium i komisji bo nikt nie chce i już. Nie wiem dlaczego zwalcza się spółdzielczość zamiast postarać się ją ulepszyć np. przez prawdziwą zewnętrzną kontrolę.Ale my chyba wszystko musimy zepsuć . A pierwsze wystąpią ze spóldzielni bloki które mają najwyższe zadłużenie w funduszu rwmontowm i będzie dopiero wesoło . Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W naszej spółdzielni Transportowiec rządzi klan Szymań. Czas pogonić tych nieuków i nieudaczników pilnujących jedynie własnych interesów. Tatuś ES sprzedał synkowi DS garaz za pół ceny, który był własnościa spółdzielni itd, itp. - to jest skandaliczne i podchodzi pod prokuratora, może ktośby sie tym zajął. A gdzie ta sierota prezes? Rada Nadzorcza, Radca Prawny, chyba też coś z tego mają. Bydło, nie uwłaczając zwierzynie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do entuzjastów wspólnot:jesteście naprawdę tak naiwni?Życzę wam byście faktycznie dostąpili "przyjemności"mieszkania we wspólnocie,ale proszę nie zmuszac do tego każdego.Nic dziwnego że jest jak jest jeśli ludzie nie potrafią głębiej się zastanowić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do ~Transportowiec Lublin~ jeśli rzeczywiście tak jest i masz na to twarde nie zbite dowody to twoim obywatelskim obowiązkiem jest iśc na policje do prokuratury i zgłośić taki fakt nadużycia przez zarząd spółdzielni. Ale w twoim przypadku pewnie jest to tylko powielanie zasłyszanej gdzieś plotki i udawanie mądralińskiego że ktoś gdzieś coś.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
belzebub napisał:
Do ~Transportowiec Lublin~ jeśli rzeczywiście tak jest i masz na to twarde nie zbite dowody to twoim obywatelskim obowiązkiem jest iśc na policje do prokuratury i zgłośić taki fakt nadużycia przez zarząd spółdzielni. Ale w twoim przypadku pewnie jest to tylko powielanie zasłyszanej gdzieś plotki i udawanie mądralińskiego że ktoś gdzieś coś.
Złożyłem doniesienie do prokuratury,i czekam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZLODZIEJE NIE SPIA TYLKO MYSLA JAK POZBAWIC POLSKI NAROD ICH CALEGO DOROBKU ZEBY MIEC PIENIADZE ? ZGODA KTO NIE PLACI ZA CZYNSZ MARTWI SIE ZEBY TYLKO NIE STRACIC. JEST JEDNO PYTANIE ZEBY PLACIC TRZEBA MIEC PRACE. TO RZAD POZBAWIL PRACE I DLATEGO KROLUJE DUZE BEZROBOCIE. CO POLITYCY TO DARMOZJADY SZUKAJA PIENIEDZY I BEDA ZAKLADAC SLAMS JAK WIOSKACH AFRYKANSKICH. ZLE JEST W POLSCE ZYC I ROBI SIE CORAZ GORZEJ I NIEBEZPIECZNIE. TAK RZADZI TUSK DARMOZJAD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZLODZIEJE NIE SPIA TYLKO MYSLA JAK POZBAWIC POLSKI NAROD ICH CALEGO DOROBKU ZEBY MIEC PIENIADZE ? ZGODA KTO NIE PLACI ZA CZYNSZ MARTWI SIE ZEBY TYLKO NIE STRACIC. JEST JEDNO PYTANIE ZEBY PLACIC TRZEBA MIEC PRACE. TO RZAD POZBAWIL PRACE I DLATEGO KROLUJE DUZE BEZROBOCIE. CO POLITYCY TO DARMOZJADY SZUKAJA PIENIEDZY I BEDA ZAKLADAC SLAMS JAK WIOSKACH AFRYKANSKICH. ZLE JEST W POLSCE ZYC I ROBI SIE CORAZ GORZEJ I NIEBEZPIECZNIE. TAK RZADZI TUSK DARMOZJAD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale tlaczego tak późno, ale lepiej teraz niż wcale
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Michał napisał:
Ja na przykład mam dość urzymywania budynku za sąsiada, który ma kase na 2 samochody a nie ma na czynsz. Mam dość utrzymywania rozbudowanej do granic absurdu administracji mieszkaniowej. I wreszcie mam dość remontowania mieszkań w całym mieście a nie tylko mieszkań w moim bloku. Bardzo słuszna decyzja.
To ci podpowiem idioto, że jak będziwsz we wspolnwojego budynku będziecie zaciągać kredyt i spłacać do do końca życia.Taki dach wyremontować to kwota ogromna i nie wierzę ,że się 60 lokatorów z budynku złoży na dach bo już przecieka. Albo docieplić budynek to kwota rzędu 500 tys. zł. conajmniej , ciekawe czy weżmiecie kredyt sami lokatorzy i będziecie go spłacać.Baranie zastanów się co piszesz.Jak będziesz we wspólnocie to będziesz dziadem ubożejącym a zarządca będzie miał cię w du*** ,bo swoją kaę będzie brał co miesiąc np,50gr.9m p.u.mieszkania. a reszta go nie będzie obchodzić . W społdzielni w czynszu opłaca się śmieci, wodę podatki,i inne pochodne wynikające z użytkowania lokalu. Ja mam 63,5 m lokal i płacę 525 zł.za miesiąc z gazem i telewizją kablową,Wcale to nie są duże opłaty a osiedle mam zielone i w kwiatach i jeszcze parkingi wokół.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czysta hipokryzja autora tekstu. W jednym akapicie pisze, że czynsz za 50 metrowe mieszkanie w spółdzielni w 2010 r. wynosił 699 zł, a w następnym akapicie biedna lokatorka twierdzi, iż w tylko w tym roku to już szósta podwyżka czynszu za 50 metrowe mieszkanie w spółdzielni, za które obecnie płaci 440 zł (przecież to jest taniej od lokali we wspólnocie w 2010 r. ). Poza tym jak spółdzielnia mogła zrobić 6 podwyżek, skoro zgodnie z przepisami o podwyżkach w spółdzielni trzeba poinformować z 3 miesięcznym wyprzedzeniem??? Chyba, że chodzi o opłaty niezależne od spółdzielni typu woda, energia, śmieci... Poza tym już teraz mieszkańcy mogą odłączyć się od spółdzielni i stworzyć wspólnotę, jeśli tak zadecyduje ponad połowa właścicieli danego budynku (chyba logiczne, bo rządzi tu większość, a nie jak w planie jeden właściciel kawalerki). Pozdrawiam i życzę większej aktywności w życiu mieszkańców wspólnot i spółdzielni, aby wszystkim żyło się lepiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://g2.gangsters....ex.php?ref=2712
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niektórzy komentujący chyba nie zdaja sobie z pewnych rzeczy sprawy. Po pierwsze - dłużnicy. Lament, że w spółdzielniach płaca wszyscy za pijaczków, leni itp. jest śmieszny, bo nie zadają sobie pytania kto będzie za takich płacił we wspólnocie? Przecież tam też są rachunki do zapłacenia: wynagrodzenie zarządcy, woda, ogrzewanie, prąd, podatki, sprzątanie itd. Większa spółdzielnia jest w stanie zapłacić za wszystko, bo operuje dużo większymi środkami. Kilku dłużników we wspólnocie i robi się poważny problem. Windykacja o ile w ogóle okaże się skuteczna trwa miesiącami i latami, a rachunki trzeba płacić na bieżąco i niestety nie ma tłumaczenia, że Kowalski nie płaci to jemu odetnijcie centralne. Nic z tego - wspólnota musi zapłacić albo zostaje odcięta w całości i tak z wieloma dostawcami różnych usług, czy mediów. Po drodze przez mękę można próbować lokal dłużnika zlicytować, ale najpierw wspólnota musi zainwestować potężne pieniądze w cały proces sądowy, komornika. To nie są tysiące złotych, to jest sporo więcej. Po drugie - płacimy na utrzymanie zarządu w spółdzielniach. Owszem, ale chyba ktoś bez wyobraźni, twierdzi, że we wspólnocie to już nic nie będzie musiał płacić. Otóż należy zatrudnić zarządcę, który swoją dolę co miesiąc weźmie. Z reguły są to firmy kilku-kilkunastoosobowe. Tani zarządcy to niestety tylko podstawowa obsługa, która sprowadza się do naliczania opłat, zwołaniu raz do roku zebrania, księgowania wpłat. Jest za to tanio, z tym, że za wszelkie dodatkowe usługi, jak sprzątanie, wizyta jakichś służb technicznych i tym podobne trzeba dodatkowo ekstra płacić. Sa tez problemy by coś wyjaśnić, czy zamówić/załatwić na wczoraj. Większe szczęście jak trafi się do dużej firmy, bo jest odpowiednia kadra, w tym techniczna, nie tylko dwie panie za biurkiem. Wiąże się to jednak z większą opłatą za zarządzanie i tu stawki niestety spotykają sie w swej wysokości z tymi w spółdzielniach. Po trzecie - wpływ na podejmowane decyzje. We wspólnotach jest łatwiej, ale tylko teoretycznie. Mniejsza ilość ludzi do spędzenia w jednym czasie, w jednym miejscu. Niestety często jest tak, że co człowiek, to opinia. Ciężko dojść do porozumienia w najprostszych sprawach, a w takich gdzie trzeba ponieść dodatkowe koszty, to są wojenki. Wielkim szczęściem we wspólnocie jest zbiór ludzi rozumnych i racjonalnie myślących, ale takich wspólnot jest bardzo mało. Wystarczy jeden właściciel i wszytko może wziąć w łeb. Nawet jak go pozostali przegłosują, to zdarzają się cwaniacy, którzy zaskarżają decyzję wspólnot do sądów. Wtedy są same straty. Co do spółdzielni rzeczywistość jest bardzo niedoskonała - delikatnie mówiąc. Winy jednak nie ponoszą zarządy spółdzielni. Winni są sami mieszkańcy spółdzielczych budynków. Od dłuzszego czasu obserwuje się bowiem totalny spadek zainteresowania swoimi prawami i tym co się dzieje w spółdzielni. Członkowie mają wszelakie narzędzia w garści by spółdzielnia działała na ich modłę. Czasami wystarczy zebrać 100 osób, pójść na zebranie i wywalić cały zarząd z radą nadzorczą praktycznie od ręki. Wystarczy większą grupą naciskać prezesów na pewne działania. Po prostu trzeba swym postępowaniem i zainteresowaniem zachowywać się odpowiedzialnie. Jak działać we wspólnocie, jeżeli w spółdzielni widać kompletny brak zainteresowania losem budynku przez mieszkańców?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komunistyczne betony spółdzielcze zdzieraja kase za "zarzadzanie" kazdego mieszkanie mniej wiecej tyle ile kosztuje oplata u ksiegowej za prowadzenie nieduzej firmy. Złodzieje pod ochrona prawa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Paweł napisał:
Komunistyczne betony spółdzielcze zdzieraja kase za "zarzadzanie" kazdego mieszkanie mniej wiecej tyle ile kosztuje oplata u ksiegowej za prowadzenie nieduzej firmy. Złodzieje pod ochrona prawa.
Jaki premier,takie prawo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
llubellak@op.pl napisał:
mili ludzie. weźcie teraz telefon do łapki i zadzwoncie do swojej spółdzielni. pierwsze co to muzyczka w słuchawce, po jakimś czasie pani odbiera ale nie jest kompetentna aby udzielić wam odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie dlatego też przełącza do innej pani. znowu muzyczka, kiedy dochodzi w końcu do połączenia, słychać w tle odkładaną łyżeczkę, brzdęk szkła i hihi koleżanki z biurka obok. jedna prosta sprawa a trzeba czekać i rozmawiać minimum z dwoma osobami. a przecież nie jesteśmy naiwni i dobrze wiemy, że tłumów tam nie ma a pracownicy raczej nie przemęczają sie bo i jak się przemęczyć w godzinach pracy 9-13 ewnetualnie 10-15 kiedy petenci wszyscy w pracy. zarządca nie dopuści do takiej sytuacji, bo jeśli będzie zwlekać, nie będzie znał odpowiedzi i mataczył- pożegna sie z pracą i na jego miejsce przyjdzie inny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale naiwność,SM tylko biorą pieniądze i nic nie robią, natomiast zarzadca nie tylko,żę będzie tańszy to będzie wszystko robił za bezcen,a jak trzeba dołoży ze swoich!!!Być może są potrzebne jakieś zmiany, ale jak widzę bardziej chodzi, o "uwalenie" SM i przejęcie pieniędzy niż poprawa bytu mieszkańców.Pożyjemy zobaczymy,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nissan napisał:
Ale naiwność,SM tylko biorą pieniądze i nic nie robią, natomiast zarzadca nie tylko,żę będzie tańszy to będzie wszystko robił za bezcen,a jak trzeba dołoży ze swoich!!!Być może są potrzebne jakieś zmiany, ale jak widzę bardziej chodzi, o "uwalenie" SM i przejęcie pieniędzy niż poprawa bytu mieszkańców.Pożyjemy zobaczymy,
Jeżeli jest aż tak wspaniale we Wspólnotach Mieszkaniowych -a źle w Spółdzielczych mieszkaniach,to czemu większość reportaży w telewizji "w tym temacie" jest o skrzywdzonych przez zarządcę mieszkańcach Wspólnot? a zdecydowanie mniej o skrzywdzonych przez Spółdzielniach ludziach ? Fakty,dane i statystyki mówią same za siebie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Pawła dzięki takim komunistycznym budowlą wielu ma gdzie mieszkać . Przeciętnego Polaka nie stać na zakup mieszkania . Mając 65 lat inaczej patrzę na sytuacje w Polsce. Którego z młodych ludzi zarabiających 1600zł stać na własne mieszkanie . Jak łatwo kogoś opluwać tylko co się samemu zrobiło dla przeciętnych polaków ????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PO: wypier.....ć z tą opłaconą amatorką nr 819!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...