Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
To dlaczego wielka "miłośniczka" nie zna dalszych losów złapanych zwierząt? A moze od razu je uśpiono pozbywając się problemu a kasa poszła na prywatne konta zamiast umieszczać zwierzęta w domach tymczasowych i utrzymywać zanim trafią do adopcji? Działalnośc fundacji jest jawna i wszystkie przychody i wydatki powinny być rzetelnie rozliczane, nie może być tak, że ktoś bierze pieniążki za odłowienie psa i te zwierzę później znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Poza tym liczba tych zwierząt nie była aż tak duża więc dziwne, że pani nie wie co się z nimi stało. Adoptując zwierzę z fundacji zawsze albo prawie zawsze ma się na to dokument. Dziwne to wszystko i na pewno wymaga wyjaśnienia, gdyż pieniądze przekazywane na konkretny cel nie mogą stanowić źródła utrzymania prezesa fundacji i innych osób z pominięciem tego celu.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za szmaciarze! Złodzieje!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W każdej instytucji państwowej, roi się od takich "dobroczyńców", jak ta pani prezes. Jesteśmy skorumpowani do szpiku kości, my, pokolenie JP2.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
prezes Konstanta, jakieś cygańsko brzmiące nazwisko i już wszystko jasne!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale sensacja.niesamowite.a gazety tylko szukaja afer a wy  czytacie takie pierdoly.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale sensacja.niesamowite.a gazety tylko szukaja afer a wy  czytacie takie pier***y.
Afera niestety jest,w związku z tym tusk musi odejść !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 p.Kontanta już kilka lat temu miala podobne zdarzenie,jakoś uszlo jej to sucho.Wolontariusze (nie wszyscy mam nadzieję) tez sobie nieźle radzą.  Dla niektórych to żródło utrzymania, nie pracują,sa wolontariuszami i nieźle im się żyje.Mam nadzieje że im teź ktoś się przyjrzy.    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
P.Ula jest znana ze swej "działalności".Czy  wspomniani  wolontariusze otrzymują pieniądze z Urzedu Miasta? Czy rozliczają się?Och ci "przyjaciele braci mniejszych"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kilka lat temu prokuratura łukowska umożyła sprawę kiedy policja łukowska udowodniła że kilkanaście psów przekazanych do adopcji przez panią Konstanty po 2-3 dniach zmarło z wyczerpania a kilka zaginęło. Pieniądze miasto łuków wypłaciło tej pani. Można było zapobiec obecnej sytuacji gdyby sprawę potraktowano poważnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
akurat. nie piszesz prawdy i licz sie z tym ze moga cie oskarzyc o naruszenie dobr osobistych. podpisz sie z nazwiska jak masz prawdziwe informacje w tym temacie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...