Nareszcie mozna czytać o czymś pozytecznym i dającym nadzieję. Kiedy bedzie można taki zabieg przejść w Lublinie?
|
|
Wygląd to na rewelację...
|
|
Jednak nasze zdrowie w naszych rękach..gdyby ten PACJENT NIE ZNALAZŁ SAM TEGO ARTYKUŁU I NIE MIAŁ TAK DOBREJ I ZAANGAŻOWANEJ LEKARKI/no i pieniędzy na prywatne leczenie/..męczyłby się jak tysiące innych cukrzyków...
|
|
A co na to Ministerstwo Zdrowia? Pókną się w durną pałę, że taki zabieg tańszy niż koszty insuliny i innych leków, amputowanie nóg cukrzykom, wymiana nerek itd. Na razie to resort pani Kopacza (po lubelskiej AM zresztą) morda w kubeł. Nie odezwą się na temat bypassu gastrycznego. Tak się przejmuja zdrowiem publicznym, w tym ok. 4 milionami cukrzyków w Polsce...
|
|
Daj Boże mnie i mojej rodzinie doczekać takich rozwiązań w Polsce! Cukrzyca typu II zrujnowała nam życie. Powikłania, śmierć, bardzo kosztowne leczenie i dieta, ratowanie oczu, nóg przed amputacją itd. Codziennie kilkakrotne pomiary poziomu cukru i kilkakrotne zastrzyki. Hyperglikemia na przemian z hypoglikemią, wysokie ciśnienie. Horror każdego dnia. Niestety poza prof. Karskim, o dziwo inni milczą. Niechęć przed uczeniem się nowych metod? Wygodnictwo? Sądzę, że interesy. Zmowa. Lobby farmaceutyczne w Polsce ma się najlepiej w świecie, korupcja także. Powstały fabryki polskiej insuliny - Bioton, Gensulin. Do tego szereg drobnego sprzętu i leków współistniejących schorzeń. Czy w Polsce ktokolwiek przedłoży dobro pacjenta nad interesy firm i korzyści z tego osiągane? Choć leczenie cukrzyka i kalectw będących wynikiem cukrzycy wielokrotnie przewyższa koszty takiej operacji, bardzo wątpię w propagowanie u nas operacyjnej (radykalnej!) metody leczenia!!! Chwała i szacunek dla prof. Karskiego. Jest naszą jedyną nadzieją, oby Mu się udało!
|
|
Masz rację. Ministerstwo Zdrowia przeznacza ogromne pieniądze na tzw. granty i różnego rodzaju programy profilaktyczne. W tej materii cisza, zero zainteresowania i propozycji. Ale ciekawe też, że milczy Polskie Towarzystwo Diabetologiczne skupiające lekarzy (w tym profesorów) zajmujących się tą dziedziną. Czyżby ich milczenie i brak domagania się funduszy na metodę baypassu gastrycznego było powodowane obawą utraty pacjentów i miejsc pracy? Może i głupie, ale jak inaczej wytłumaczyć to milczenie, nie wiem. Tym bardziej, że tą metodą i tak nie uda się całkowicie wyeliminować cukrzycy. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|