Swego czasu TVN w programie "dzień dobry TVN" pokazywało chiński suw. Z daleka i owszem. A z bliska - wykonanie masakra. Pokazali szczegóły. Wszystko było byle-jakie. Obszycia siedzeń rwały się po mocniejszym pociągnięciu i były nierówne. Zresztą czego się spodziewać po tych materiałach. Aby taniej - więc rewelacji nie będzie. Powiedzenie "chińska tandeta" nie wzięło się z nieba... Po programie miałem myśl, że za te pieniądze (nawet jeśli nie wielkie jak za nowy samochód) wolałbym kupić coś dobrej marki ale używane. Jestem pewien, że dłużej pojeździ bez awarii
|
|
Nastepny wynalazek. Po Daewoo i Intralu to juz 3 z rzędu wynalazek który nie zagrzeje zapewne zbyt długo miejsca w Lublinie. Zamiast sprzedać fabrykę w połowie lat 90-tych Peugotowi, to związkowcy połakomili się na piękne gwarancje na papierze które dawało Daewoo i co z tego pozostało???
Co do samego auta to nie wróże mu różowej przyszłości. Nawet gdyby kosztowało 30 tyś zł to i tak nie bedzie się sprzedawało puki Chinczycy nie zrobią czegoś z fatalną jakością wykonania (Polonez to przy ich autach suuuuper wykonane auto) oraz z zapewnieniem bezpieczeństwa kierowcy i pasażerom (pod tym wzgledem chinskie podróbki są o lata świetlne z tyłu - prezentuje mniej wiecej poziom bezpieczenstwa aut europejskich z pocz. lat 80-tych).
|
|
Byl przewodniczacym w Daewo, Intral a teraz przewodniczy "S" w gabinecie likwidatora czyli TW "Henryk"? Zaiste piekna symbioza prowadzic zwiazek w zarzadzenej przez TW masie upadlosciowej.
|
|
Kolejny raz jakiś dziwaczny pomysł na chwilę. Nie rozumiem, skąd ten sztuczny entuzjazm. Fabryka ma produkować najgorszy bubel na rynku i próbować go wciskać ludziom. Sprawa się szybko rypnie i znowu jesteśmy w lesie. To nie jest myślenie strategiczne, to łapanie okazji przy drodze.
|
|
Tylko, żeby sprzedać, to musi być sprzedający i kupujący, a Francuzom nie śpieszyło się do kupowania. Ich inwestycja ograniczyła się wyłącznie do montażu SKD i mimo deklaracji nie było widać przygotowań do montażu z CKD a tym bardziej do produkcji czy zakupu fabryki. Poza tym kontrakt z Peugeotem został podpisany 31 marca 1991, a z Daewoo w 1995 roku. Więc jakoś wyboru nie było... |
|
Lepiej zacznijmy szybko rozmawiać z Hindusami.
|
|
Fabryka w Lublinie potrzebuje poważnego inwestora, a nie chwilowych interesów dawnych prezesów Daewoo.
Syndyk powinien sprzedać to co jeszcze zostało za symboliczną złotówkę po to żeby w Lublinie było gdzie pracować.
Teraz inżynierowie z dawnej fabryki samochodów i młodzi inżynierowie z lubelszczyzny po ukończeniu studiów zmuszeni są do wyjazdu na Śląsk lub za granicę. Czy na lubelszczyźnie będzie kiedyś praca dla inżynierów za "uczciwe pieniądze"?
A może udało by się wznowić kontakty z Peugeot-em, podobno ma w Polsce powstać fabryka silników tej firmy. Dlaczego nie w Lublinie?
|
|
Poludniowo-afrykanska firma produkujaca/importujaca auta w Chinach???
www.zxauto.co.za/pages/about.php
Warto tez zobaczyc: www.zxauto.com
Ostatnio edytowany 17 lipca 2008 r. o 19:55
|
|
Może jakaś firma z Etiopi by zaczęła w tym zakładzie produkcję swoich super samochodów...
|
|
A mi tam ciągle naiwnie marzy się powrót jakiejś Polskiej marki samochodowej. Jakby cena była przystępna to bym kupił chociażby z racji wewnętrznego patriotyzmu. Przecież Polacy to naprawdę bysrty i inteligentny naród. Nie mogę uwierzyć, że nawet chińczycy montują u Nas swoje auta a my.. NIC. Przykre to.
A chińskiego wozu bym za takie pieniądze nie kupił. Wolałbym jakiś przyzwoity używany..
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|