Trochę wali absurdem.... czy to nie powinno być w odwrotnej kolejności??? Najpierw badania toksykologiczne akwenu i ryb, a potem dopuszczenie do połowu (odłowu) ryb? Bo z tego wynika, że nikt nie dokonał analizy pod względem przydatności do spożycia przed dopuszczeniem ludzi do połowu ryb.
|
|
Po zjedzeniu 20 ryb i wypiciu 30 pryt stwierdza sie iz pryta ma wiecej toksyn
|
|
Tak sie skłąda ze w ostatni piątek byłem nad zalewem. Specerowałem sobie z kolezanką i co chwile przy brzegu mozna było spotkac sniete ryby. W wodzie unosiła sie zdechła wiewiórka a jakies 400 m dalej na brzegu lezało prawie rozłozone zwierze (lis lub mały pies) dokłądnie nie wiem bo praktycznie został juz sam szkielet. Miałem zrobic zdjecia i podesłas do DW ale byłem z dziewczyną wiec troche głupi fotografowac martwe zwierzeta haha
Reasumując ktos kto tam łowie ryby musi miec nie pokoleji pod sufitem.
|
|
Romantyk jesteś jak dziewczę nad ten zalew prowadzasz.
|
|
Mieszkam niedaleko Pana Ponceta. To urzędnik państwowy odpowiedzialny za nadzorowanie zarybień Zalewu Zemborzyckiego. Ma pilnować, żeby zgadzały się kilogramy. Po każdym zarybieniu Pan Poncet wraca do domu z wielkim workiem ryb. Obdziela nimi kumpli, sąsiadów. Jak zalew zarybia się szczupakami, u Pana Ponceta w worku same dorodne sztuki:-) - szczupaczki jak marzenie. Ostatnio taszczył w workach sumy. Wystarczy obserwować Pana Ponceta, żeby wiedzieć czym zarybiają zalew... Żenada... Lis strażnikiem w kurniku?
|
|
Wiewiórka to "zwierzę wodne?. Pies,czy coś do niego podobne to też?. Nie chodź więcej nad zalew bo ci to szkodzi!!! |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|