Gdzie są uprzejmi sąsiedzi, a gdzie najniższe ceny w sklepach. Najlepsze dzielnice Lublina

No zieleń na Węglinie Południowym ma kolor betonu - proponuję przejść się np. ul. Koralową, Kryształową, Jaspisową :) wszędzie kostka brukowa i samochody

Mnie osobiście najbardziej podobają się Czuby Południowe. Las, pełno zieleni dookoła, park JP2 z infrą sportową jeszcze teraz wygrał projekt w Budżecie Obywatelskim więc będą go dalej rozbudowywać, pełno sklepów, szkoła, przedszkola, od groma autobusów od pętli. Niedługo jeszcze przystanek kolejowy Lublin- Zachód zrobią to nawet do centrum nie trzeba będzie wjeżdżać.

Wszystko co mamy to te ulice szare. Nie odejdziemy stąd chociaż nie raz są koszmarem. Śródmieście południowe na zawsze tu zostane.

Teraz czekamy z niecierpliwością na reklamę dewelopera który akurat w tej dzielnicy...

"Najbezpieczniej jest Czubach Północnych" "W kategorii „Bezpieczeństwo” najlepiej wypadły Czuby Południowe i Sławin"

Jak sie pracę ma na dzielicy lub zaraz koło niej, to na pewno. Niestety większość nie moż sobie pozwolić na nieprzejeżdżanie przez centrum.

a co z LSM ?

Lublin w ogóle jest fajny do mieszkania. Przede wszystkim mamy ten skarb krajobrazowy w postaci wąwozów przecinających większe dzielnice mieszkaniowe - Czuby, Czechów, Sławin, Kalinę. Jak się pomieszka w mieście gdzie jest płasko i betonowo to dopiero się to docenia. Powtarza się też w sondzie opinia: "zielono", bo wbrew marudom Lublin w dalszym ciągu jest miastem bardzo zielonym. Trudno wymienić dzielnice, w których tej zieleni nie ma. Może najwyżej okolice przemysłowe gdzieś na dalekich Tatarach, ale tam nie bywam więc nawet nie wiem.

undefined napisał:

a co z LSM ?

 LSM to Rury ;)

Kocham mój rodzinny Lublin i szanuję sąsiadów. Za płotem po stronie południowej mieszkają osobnicy unikający mnie z powodu nieprzychylnej postawy wobec domokrążcy katabasa, którego gonię każdego roku. Po północnej mam młodych kreatywnych ludzi zajmujących się swoimi sprawami i dbającymi o estetykę swojej posesji. Innych zaś po prostu nie znam nawet z widzenia. Spokój i równowaga, a to cenię najbardziej!

Na terenie zielonym starych alejek na Bronowicach, przy Krańcowej stoją teraz cztery bloki i dwa wieżowce wcale nie zielone. Taka rewitalizacja dla wiekowych mieszkańców osiedla, gdzie mieli ławeczki, teraz odbiją się od ogrodzenia nowych budowli, co by nie łazili pod oknami świeżo nabytych mieszkań. Chociaż starzy mieszkańcy tego osiedla w czynie społecznym robili nasadzenia i kopali ziemię pod nawierzchnię alejek w ramach wolnej od pracy niedzieli. Był to teren dla wszystkich i zdawało się, że tak zostanie. Przykre obecne zażądanie tym terenem zielonym, oby nowi nabywcy dowiedzieli się jakim kosztem powstało ich gniazdko.

undefined napisał:

Mnie osobiście najbardziej podobają się Czuby Południowe. Las, pełno zieleni dookoła, park JP2 z infrą sportową jeszcze teraz wygrał projekt w Budżecie Obywatelskim więc będą go dalej rozbudowywać, pełno sklepów, szkoła, przedszkola, od groma autobusów od pętli. Niedługo jeszcze przystanek kolejowy Lublin- Zachód zrobią to nawet do centrum nie trzeba będzie wjeżdżać.

 czuby południowe poręba to fatalna komunikacja z centrum jeszcze dodatkowo skopana przez buspas, sklepy?kup zwykly gwóżdż. plus ludzie mający ze wszystkim problem . taki hamburd lublina

Niezupełnie zgadzam się z tym, że Tatary to bardzo niebezpieczne osiedle/ okolica. Wg. "opowieści i mitów" (gdy 9 lat temu zamieszkałem przy ul. Hutniczej), to powinni mnie już zabić tutaj co najmniej chyba z tysiąc razy... A (jak widać) nadal żyję i dotąd nigdy nic złego mnie nie spotkało. Poza tym: często słyszy się o podpaleniach i zdewastowanich samochodów stojących na parkingach na różnych osiedlach Lublina. Natomiast mieszkam na Tatarach 9 lat - i jak dotąd nigdy nie słyszałem o takich "incydentach" na tym osiedlu.

Lublin to kraina betonu,kto ma trochę oleju w głowie ucieka za miasto gdzie jest zupełnie inna jakość życia.

W sondzie wygrywają Czuby i Sławin prawie ex aequo z LSM-em i to moim zdaniem dobrze oddaje rzeczywistość. Oczywiście każda pliszka swój ogonek chwali.

Zapraszamy na ul Slawin, tutaj się dzieje. Kłótnie o wszystko , organizowanie sąsiedzkich kontroli,donosy za plecami sąsiadów, nagrywanie i fotografowanie . Jest jeden dozorca Anioł ,którego straż miejska dobrze zna. Nawet chodzi po domach i szuka sprzymierzeńców. Żal,że człowiek praca się nie zajmie.nawet telewizję kiedyś ściągnęli na Bobrzan

LSM to najgorsza dzielnica pod względem ilości miejsc parkingowych. Czas tu zatrzymał się połowie lat 70tych XX wieku. Wszędzie są te koszmarne żywopłoty.

Drogi internauto wybaczam ci bo zapewne jesteś młody. LSM zatrzymalę w latach 60. Gdy wnioskowaliśmy aby nie sadzić drzew blisko domów to je sadzono i teraz jest koszmar. Drzewa wrastaja się w fundamenty, balkony, podczas burzy gałęzie spadaja ludziom na głowy lub samochody. Wnioskowaliśmy, bo nie wierzyliśmy,że ludzie pozostawią swoje najukochańsze samochodziki przed osiedlami a do mieszkań udawać się będą pieszo i aby jednak wykonywać zatoki postojowe w uliczkach osiedlowych. Oczywiście nikt nas młodych(wówczas) nie słuchał i projektowano wąskie uliczki i sadzono psudo żywopłoty które teraz wygladają pokracznie. LSM jest teraz największym koszmarkiem do mieszkania a mieszkania sa w większości wynajmowane jako stancje dla studentów i to jest jedyny plus tej dzielnicy nie widomo dlaczego w ogóle nazywane "LSM" a nie RURY.

To że Lublin jest zielony to super sprawa, ale to zasługa prlu. Teraz to sie niszczy wciskając beton gdzie się da.

undefined napisał:

LSM  to najgorsza dzielnica pod względem ilości miejsc parkingowych. Czas tu zatrzymał się połowie lat 70tych XX wieku. Wszędzie są te koszmarne żywopłoty.

 Mieszkając na LSM (lub blisko Al. Kraśnickiej) masz wszystko co jest potrzebne do zycia człowiekowi w zasięgu max. 20 minut na piechotę .... w każdą stronę. Hipermarkety i supermarkety (wszystkich branż), punkty usługowo-handlowe, targ, banki, przychodnie, szpital, BOM Urzędy Miasta Lublin, szkoły, przxedszkola, żłobki, apteki. Wszystko na piechotę. I do tego masa linii MPK w każdą stronę Lublina. Dlatego używane mieszkania na LSM są najdroższe w Lublinie.