Ksiądz na drzwiach ogłasza swoją wizytę

No i co w tym dziwnego, że proboszcz umieszcza takie ogłoszenie..U mnie to normalne od wielu lat... p.s. co na tym zdjęciu robi palma wielkanocna???

me napisał:

No i co w tym dziwnego, że proboszcz umieszcza takie ogłoszenie..U mnie to normalne od wielu lat... p.s. co na tym zdjęciu robi palma wielkanocna???

Palma wielkanocna może być użyta zamiast kropidła.

Palma zastępuje kropidło-a cóż w tym takiego dziwnego?A jeśli chodzi o zapowiedzenie się przez księdza,to też mnie nie dziwi.U mnie w parafii też tak jest,z tą jednak różnicą,że ksiądz odwiedza parafian tylko w godzinach przedpołudniowych.Najlepiej żebyśmy wtedy nie szli do pracy i szkoły... :unsure:

Dziwne,że ksiądz udając się do każdego mieszkania po koperty (nie wszyscy dają na tacę bo nie chodzą do kościoła-trtzeba podreperować budżet) przychodzi bez własnych narzędzi pracy (kropidło,woda święcona,pismo św....) i nakazuje,aby to uczynili domownicy.To tak samo jakby grabarz przyszedł kopać grób i kazał sobie dostarczyć łopatę.Albo np taksówkarz kazał pasażerowi zabezpieczyć taksówkę. Paranoja

Jest też cała "instrukcja obsługi” takiej wizyty. Parafianie powinni przygotować mieszkania, a uczniowie naszykować zeszyty do religii. Co w tym dziwnego że jest informacja o wizycie duszpasterskiej, w parafii na Czubach to jest od dawna i jesteśmy zadowoleni z tego. Natomiast dziwne jest to że "redaktor Miłosz Bednarczyk" używa w swoich wypocinach dziwnych określeń typu "a uczniowie naszykować zeszyty do religii." W słowniku poprawnej polszczyzny jest "przygotować zeszyty do religii". Coś ten "redaktor" chyba drzemał na lekcjach polskiego.

~gość~ napisał:

Jest też cała "instrukcja obsługi” takiej wizyty. Parafianie powinni przygotować mieszkania, a uczniowie naszykować zeszyty do religii. Co w tym dziwnego że jest informacja o wizycie duszpasterskiej, w parafii na Czubach to jest od dawna i jesteśmy zadowoleni z tego. Natomiast dziwne jest to że "redaktor Miłosz Bednarczyk" używa w swoich wypocinach dziwnych określeń typu "a uczniowie naszykować zeszyty do religii." W słowniku poprawnej polszczyzny jest "przygotować zeszyty do religii". Coś ten "redaktor" chyba drzemał na lekcjach polskiego.

Słownik języka polskiego PWN: naszykować - "przygotować coś w określonym celu tak, aby było gotowe na czas" No i kto drzemał?

NO I CO W TYM DZIWNEGO, CO ZA deb***NY ARTYKUŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DLA MNIE TO NORMALNA RZECZ TAKA INFORMACJA NA DRZWIACH KLATKI BO WTEDY WIADOMO KIEDY MOŻNA SIĘ SPODZIEWAĆ KSIĘDZA, A DLA TYCH CO NIE CHCĄ OTWIERAĆ DRZWI TO TEŻ WIADOMOŚĆ, ŻE TEN KTO PUKA TO NIE KUMPEL WPADŁ NA PIWO, A KSIADZ I WTEDY NIE OTWIERAJCIE JEŚLI NIE MACIE OCHOTY GO GOŚCIĆ W DOMU!!!!!!! PORAŻKA WIELKA PORAŻKA-WIDAĆ,ŻE NIE MACIE O CZYM PISAĆ!

I niech mi ktoś powie, ze sukienkowi są pozbawieni poczucia humoru.

....no tak.... ale ja osobiście bardzo nie lubię wizyt duszpasterskich....są takie "szpiegowsko-drętwe".....NO I TE KARTOTEKI !!! A ja naprawdę nie mam nic do ukrycia.....

emmma napisał:

NO I CO W TYM DZIWNEGO, CO ZA deb***NY ARTYKUŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DLA MNIE TO NORMALNA RZECZ TAKA INFORMACJA NA DRZWIACH KLATKI BO WTEDY WIADOMO KIEDY MOŻNA SIĘ SPODZIEWAĆ KSIĘDZA, A DLA TYCH CO NIE CHCĄ OTWIERAĆ DRZWI TO TEŻ WIADOMOŚĆ, ŻE TEN KTO PUKA TO NIE KUMPEL WPADŁ NA PIWO, A KSIADZ I WTEDY NIE OTWIERAJCIE JEŚLI NIE MACIE OCHOTY GO GOŚCIĆ W DOMU!!!!!!! PORAŻKA WIELKA PORAŻKA-WIDAĆ,ŻE NIE MACIE O CZYM PISAĆ!

Na tablicy ogłoszeń w blokach pojawia się wiele komunikatów i nie budzi to sensacji. Uważam, że zamieszczenie ogłoszenia o wizycie duszpasterskiej nie powinno nikogo drażnić. Nie chcesz nie czytaj, nie zapraszaj księdza. Wolność słowa i wyznania. Jeśli zadeklarowałes swą przynalezność do parafii, to niestety trzeba łożyć na utrzymanie świątyni.

Od zeszytów jest nauczyciel , a od kartotek odpowiednie służby , od podatków fiskus , a ksiądz chce ich wszystkich zastąpić dla własnej korzyści . Moim zdaniem to średniowiecze. Choć też bym chętnie tak pochodził tyle samotnych znudzonych kobiet zawsze coś można wyrwać.

Skoro nic nie ma o przygotowaniu kopert tzn że ksiądz nie będzie zbierał kasy?

Paranoja,czy w Lublinie nie ma o czym pisać.To jest rzecz powszechna połowa lublina jest tak informowana.Sam będę wdzięczny jak taka informacja znajdzie się w moim bloku.Należę do tej parafii ,ale chodzę do innych kościołów i taka informacja jest przydatna Natomiast redaktor może zająłby się chodnikiem na Popiełuszki przy przychodni Inter-med.Po 15 nie można tamtędy przejść.Samochody stoją na chodniku a ludzie,mószą chodzić po ulicy.

Uważam,że czasy inkasentów już dawno się skonczyły,także dlamnie i większości lublinian jest to zwykłe omijanie prawa podatkowego zbierając forse chodząc po chałupkach. Dlaczego nasze biedne państwo toleruje takie zachowanie kościoła,czy nie powinno się wprowadzić jeden procent podatku na rzecz kościoła od każdego wiernego, mielibyśmy czyste sumienia,że nasze datki są rzetelnie rozliczane na daną parafie,tak jak jest to na zachodzie,daje sto euro dostaje pokwitowanie do urzędu skarbowego,a unas co?,ano nic się nie dzieje w tej sprawie, i kwitnie czarna magia.

Moim zdaniem jest to dobry pomysł niz chodzenie przez ministrantow po blokach pukajac do drzwi W ogole powinno sie zmienic nawet z rozdawaniem oplatka który mozna przeciez nabyc w kosciele oplacajac nalezna kwote

asy napisał:

Palma zastępuje kropidło-a cóż w tym takiego dziwnego?A jeśli chodzi o zapowiedzenie się przez księdza,to też mnie nie dziwi.U mnie w parafii też tak jest,z tą jednak różnicą,że ksiądz odwiedza parafian tylko w godzinach przedpołudniowych.Najlepiej żebyśmy wtedy nie szli do pracy i szkoły...

Przepraszam, nie wiedziałam, że zamiast kropidła można używać palmy.

Oli nie pieprz głupot, czy ktoś ci wyciąga pieniądze z kieszeni, nie chcesz dać to nie dasz. Ten sposób powiadamiania o wizycie duszpasterskiej jest b.dobry, ludzie /w wiekszości/ czekają na wizytę i rzeczywiście mogą się przygotować.