Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Takie są prawa rynku! Nie ma studentów, nie ma kierunku. Czy ktoś widział pustą szkołę, gdzie nauczyciele prowadziliby lekcje w pustych salach?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo, brawo. Liczy pierdzistołki na cieplutką posadkę do emerytury... a tu zonk.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ktoś mógłby wymienić osiągnięcia naukowe tego instytutu?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"jednocześnie nie zaoferowano im żadnych rozwiązań pośrednich ani propozycji przejścia na inne etaty " - takie niestety prawa rynku. Uczelnie też to dotyczy. Dziwi mnie to tym bardziej, że "w większości to osoby młode", które powinny mieć tym bardziej świadomość, że praca w jednym miejscu do emerytury to domena PRLu i naszych rodziców, w dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego. A tu widzę też chcieli mieć gwarancję zatrudnienia. Niestety, nie te czasy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KUL-wa Mać! a co będzie jak Budzika zwolnią? Wszyscy zaśpią!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Inne kierunki KUL też będzie zamykał, bo upadku komuny bezkarnie praktykuje chałturę i lipę. Przykładem jest nadanie jednej pani doktoratu z ekonomii, nie mając do tego uprawnień. Była nią MINISTRA MUCHA, obecnie twarz wizerunkowa Platformy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Młode osoby posiadające rodziny są zwalniane, tak KUL wciela w życie hasło "wszystko dla rodziny". Jak wszystko to i zwolnienia z pracy i pozbywanie źródła utrzymania też!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak ktoś nie potrafi, nie chce albo nie wie jak rozwiązać problem, to potem zawsze może powiedzieć, że "odsuwa decyzję w czasie...". Leń nic nie robił długi czas a potem sprzedał żonę, żeby ostatecznie nie paść z głodu (i nawet jej wcześniej o tym nie powiadomił). A telefony na priv to żenada.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Bober powinna zalozyc stowarzyszenie pokrzywdzonych przez KUl.Jak widać jest ich całkiem sporo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
K...a m...ć. Należy poprostu znieść zdawalność matury. Matura powinna być jak egzamin gimnazjalny tzn. każdy absolwent szkoły średniej jest zobowiązany do niej przystąpić nie można zaś jej nie zdać. Niech i studiuje te 80%. Wszystko i tak zweryfikuje rynek. A damy młodym ludziom szansę i ochronimy środowisko naukowe. Zresztą umówmy się. Ktoś może chcieć studiować na AWF-ie czy Akademii Sztuk Pięknych. Może nie mieć głowy do nauki, może mieć talent. Po ch...e mu matura???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To pracownicy byli tacy "małorozumni"?? Od 2013 roku nie przyjmowali na studia - to chyba było do przewidzenia, że instytut idzie do likwidacji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kul, podobnie jak wiele innych publicznych uczelni, znajduje się tarapatach finansowych, ponieważ dzisiaj młodzi ludzie coraz bardziej świadomie wybierają takie kierunki nauki, po których jest praca. Jeśli po ukończeniu Instytutu Ochrony Środowiska jest praca, to tym bardziej znajda ją jego byli, bardzo dobrze wykwalifikowani pracownicy, zatrudnieni dotąd za publiczne pieniądze. Ja świadomie wybrałem studia w uczeni niepublicznej, ponieważ nie chcę stracić kilku lat życia i nauki. Jestem na drugim roku finansów i rachunkowości w WSPA w Lublinie i już znalazłem pracę w zawodzie jako fakturzysta. Mogę ją połączyć ze studiowaniem, ponieważ pracuję zadaniowo, a nie na godziny od-do. Z zarobków spokojnie opłacam czesne i wiem, że za rrok, gdy zrobie licencjat, to na pewno znajdę zatrudnienie i będę awansował.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KUL i UMCS przodowały jak nie było w Lublinie prywatnych uczelni i studenci nie mieli wyboru. Stosunek student-wykładowca wyglądał tak, że wykładowcom czasem przewracało się w głowie. Kiedyś myślałem, że to mity, ale niestety na własnej skórze się o tym przekonałem, że czasem egzaminy wyglądały tak, że wykładowca rzucał kartki do góry i która spadła na stronę z podpisem ta zdawała, a pozostałe miały dwóję... Wykładowcy często uważali się za wszechmocnych, a studenci bali się podjąć jakiekolwiek kroki aby te sprawy nagłośnić i pójść z tym do władz uczelni. Potem pojawiły się WSPA, WSEI i inne prywatne uczelnie i zabrały studentów. WSEI nie polecam studia tam to po prostu śmiech na sali, ale mnóstwo moich znajomych chwaliło WySPĘ. Gdyby uruchomili tam również studia magisterskie na pewno by na tym dużo zyskali.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to KUL posiada uczucia?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam nadzieję, że wreszcie ukrócą ten Uniwersytet, ponieważ wg mnie Jan Paweł II w grobie się przewraca. Mnie tylko wyłącznie jego osoba tam przyciągnęła, niestety przeżyłam dużo większą szkodę niż powyżej zwalniane osoby. Jest to zacofany twór ludzi patrzących ograniczenie w swoje pole widzenia, totalnie bez wyobraźni i kryjący własne nastroje polityczne jak utracone dziewictwo Polski. Na KUL-u nie da się na serio studiować, bo nawet mając szacunek do każdej osoby jesteś jak na wakacjach na Madagaskarze. Wszędzie pingwiny, co więcej obrażany jest każdy, kto ma inne zdanie niż Pani z bufetu czy Pani z dziekanatu, która niedowidzi, kłamie i każdy musi przeżywać jej PMS. Piszę to wszystko z namiarem, że jestem już absolwentką i udało mi się rozgromić wraz z zastępem Aniołów połowę administracji. W sumie cały KUL odmówilł mi każdego prawa. Myślę, dlatego, że dlatego, że planowane echo UJ cały czas dawało znać w podziemiu politycznym. Mimo to, nie polecam ze względu na dwóch wykładowców, którzy są odpowiedzialni za wiele afer i niejedno życie. R.I.P.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...