Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lubelskie atrakcyjne turystycznie? Analiza GUS tego nie potwierdza

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 31 grudnia 2017 r. o 14:13 Powrót do artykułu
Górali trudno pokonać,oni to robią od dziesięcioleci i natura każda góra z każdej strony inna,zaraz za miedzą przyjazna dla turystów Słowacja oferują pokoje z Lazienkami i bogate źródła termalne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szczególnie jeziora z przestarzałą pokomunistyczną infrastrukturą lub zmodernizowaną pełną wrzaskliwych głośników przyciągną turystów z innej części kraju. Brak parkingów, byle jakie informacje turystyczne gdzie znużone panie nie potrafią odpowiedzieć na podstawowe pytania a jedyne co potrafią to wręczać nędznej jakości informatory z mikromapkami i kilkoma wielkimi zdjęciami. Nikt nie wie gdzie nad jeziorami mogę zwodować z przyczepy swoją żaglówkę czemu nie ma nigdzie slipów zjazdowych nie ma ich praktycznie nad żadnym jeziorem a niektóre były niedawno zabudowywane alejkami kostka mają nowe pomosty itd. Brak przystani kajakowych nad Bugiem mało ich jest nad Wieprzem. Piękna Lubelska starówka bez atrakcji bez muzeów to zbyt mało. Lubelskie to piękny region ale surowy, dziki i siermiężny turystyka nadal tu raczkuje a urzędnicy wręcz nie mają o niej pojęcia marnując niewielkie środki inwestycyjne zapominając po wybudowaniu o konserwacji, sprzątaniu itp. Zawsze jesteśmy na końcu zestawień więc chyba czas zmienić lokalne władze bo gospodarczo, turystycznie w dochodach również zamykamy rankingi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chwała owadu, PO i psl_u. Miliony na buble typu plac litewski i CSK dały pustkę finamsową i dno atrakcyjności.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ciekawe jak długo jeszcze na komunizm będziemy zwalać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
Chwała owadu, PO i psl_u. Miliony na buble typu plac litewski i CSK dały pustkę finamsową i dno atrakcyjności.
Fakt, kasa poszła w piz...u i nie jesteśmy jednak miastem inspiracji, ale za pruszona pewnie by nas nie było nawet w rankingu 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak się ma takich "gospodarzy", to nic dziwnego! Ale propaganda sukcesu w lubelskim Wydziale Sportu i Turystyki - kwitnie! Jeśli zakłada się kaganiec na zwiedzanie miasta z usługą City Tour (jedynym mieście w Polsce!). Jeśli likwiduje się schronisko szkolne dla wycieczek (Lublin jest jedynym miastem wojewódzkim w Polsce, pozbawionym takiego obiektu), jeśli na międzynarodowych targach w Berlinie ITB w 2011 r. Lubelszczyzna promowała się żaglówką na roll-upie, to nic dziwnego, że jesteśmy na przedostatnim miejscu w Polsce (pod względem atrakcji wodnych jesteśmy w drugiej dziesiątce województw w Polsce)! Kto z mieszkańców Lublina wie, że mamy arcydzieła sztuki złotniczej w skarbcu katedry, które może podziwiać cały świat, jak jedną monstrancję w praskiej Lorecie? A kto widział "poczet królów polskich" na zewnętrznych ścianach seminarium? - nie wiedzą o nim nawet przeciętni mieszkańcy Lublina. Ile wycieczek szkolnych odwiedziło Muzeum Historii Miasta Lublina przez ostatnie 30 lat? - niech pani Mieczkowska dalej organizuje na dziedzińcu zamkowym pokazy stert złomu, zamiast zadbać o frekwencję. Ilu turystów w Polsce i za granicą wie, że w w pobernardyńskim kościele św. Pawła jest najpiękniejsza obok kazimierskiej fary i zamojskiej katedry - renesansowa sztukateria? - a jak mogą wiedzieć, skoro kościół jest regularnie zamknięty i niedostępny dla turystów! Z busa elektrycznego oglądamy za to - szyldy między ul. Lubartowską a Placem Zamkowym, jak na przedmieściach Bangladeszu, komórki na węgiel z powyrywanymi drzwiami przy ul. Lubartowskiej, walące się obiekty, obskurne bramy i podwórka, poszarpane kołdry w oknach na ul. Kowalskiej, jak w zbombardowanym Doniecku, czy Aleppo. Nie ma schroniska szkolnego? - a po co mają wycieczki szkolne przyjeżdżać do Lublina? - oglądać pana Żuka na plakatach i całe jego dziadostwo? Wojciech Górski.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cesarz 700-lecia jest nagi!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja przypomina że w Lublin najlepiej było pod rosyjskim zaborem,wtedy kolej powstała,dziesiątki fabryk,a ludzie byli szczęśliwi i zadowoleni.My,wszystkie lublińce,popieramy Rosję i Putina i czekamy na jego rządy u nas!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma się co oszukiwać - w takim mieście jak Lublin, znaczenie sektora turystyki ze względu na naturalne uwarunkowania zawsze pozostanie marginalne. Tymczasem wbrew logice w imię rozwoju turystyki ponoszone są z uporem godnym lepszej sprawy gigantyczne nakłady, które nigdy się nie zwrócą. Można się domyślać, że chodzi tu o typowe gonienie króliczka, na którym doskonale zarabia garstka cwaniaków. Szkoda, że mieszkańcy dają się nabierać na te sny o potędze turystycznej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czyli statystyki obalaja mity kulturowego Lublina. Otwartego na cudzoziemców których tak naprawdę stanowią studenci. Zaraz po ukończeniu nauki wyjeżdżają stąd. Ośrodek dla cudzoziemców został zamknięty i tym samym tzw dobre praktyki integracji legly w gruzach. Ciągle Polska a będzie atrakcyjniejsza od b. Propaganda kwitnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Promocję trzeba zaczynać od mieszkańców regionu. Oni z atrakcji turystycznych potrafią wskazać tylko Kazimierz, Nałęczów no i kozlowke. O Lublinie nawet mieszkający wiedzą nie wiele bo większą część to przyjezdni. Marszałkowski urząd to dzieci którym się wydaje że znają się na promocji. Tańczą jak im eurposel nakazuje. Szkoda że tak wygląda prawda. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Promocję trzeba zaczynać od mieszkańców regionu. Oni z atrakcji turystycznych potrafią wskazać tylko Kazimierz, Nałęczów no i kozlowke. O Lublinie nawet mieszkający wiedzą nie wiele bo większą część to przyjezdni. Marszałkowski urząd to dzieci którym się wydaje że znają się na promocji. Tańczą jak im eurposel nakazuje. Szkoda że tak wygląda prawda. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O atrakcyjności turystycznej danego miasta (powiatu) decyduje liczba odwiedzających dane miejsce turystów, a nie abstrakcyjne wskaźniki. To zestawienie jest tak samo wiarygodne jak średnia pensja, która również "wylicza" GUS
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A w Chełmie można pozwiedzać podziemie kredowe, wejść na dzwonnicę na Górce i popodziwiać najwspanialszy oltarz w stylu Rokko w kościele przy rynku. Na jeden dzień starczy. Gdyby wybudowano centrum handlowe, to może więcej Ukrainców zatrzymywałoby się w Chełmie, by pozwiedzać ;) . A gdybym pierdział w stołek od promocji miasta to zainteresowałbym przyjezdnych: odkrywkową kopalnią kredy, czy skamielinami w Kumowej Dolinie. Na całe szczęście o osiedlu Dyrekcja sobie włodarze przypomnieli, ale o fakcie planu powstania największego węzła kolejowego w regionie już TAK?! Można byłoby pomyśleć o Stołpiu, które odkryło nam swe bizantyjskie tajemnice...itd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
niech dalej trzymają ruiny, ja jak mam cos podziwiac to zamek który jest odnudowany conajmniej w gabarytu. a nie tzrymanie fundamentów jak to wygląda w kazimierzu dolnym nad wisłą. ludzie (tzw konserwatorzy zabytków) nauczcie się uzupełniać braki w murach i dachu tak jak dentysta robi to z zębami inaczej zawsze będzie polska szczerbata gruzami historycznymi. ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Turyści jeżdżą najczęściej nad morze, potem w góry i nad jeziora. Nikt z Lubelszczyzny nie zrobii riwiery francuskiej ani kurortu alpejskiego i trzeba sobie to wreszcie wbić do głowy, zamiast pchać pieniądze w rozwój turystyki. Prywatni przedsiębiorcy zrobią wystarczająco dużo, by zarobić. Kazimierz to weekendowe miasteczko, Kozłówka to wycieczka na pół dnia. Nikt nie jest takim idiotą, żeby pojechać na wakacje do Lublina czy ferie zimowe do Rąblowa, bo niby po co? Na Zalewie Zemborzyckim można najwyżej nauczyć się podstaw żeglowania, by potem ruszyć na Mazury... Tak więc zacznijcie kierować fundusze w obszary, które sprawiają, że ludziom będzie się wygodnie żyć na codzień.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
Turyści jeżdżą najczęściej nad morze, potem w góry i nad jeziora. Nikt z Lubelszczyzny nie zrobii riwiery francuskiej ani kurortu alpejskiego i trzeba sobie to wreszcie wbić do głowy, zamiast pchać pieniądze w rozwój turystyki. Prywatni przedsiębiorcy zrobią wystarczająco dużo, by zarobić. Kazimierz to weekendowe miasteczko, Kozłówka to wycieczka na pół dnia. Nikt nie jest takim idiotą, żeby pojechać na wakacje do Lublina czy ferie zimowe do Rąblowa, bo niby po co? Na Zalewie Zemborzyckim można najwyżej nauczyć się podstaw żeglowania, by potem ruszyć na Mazury... Tak więc zacznijcie kierować fundusze w obszary, które sprawiają, że ludziom będzie się wygodnie żyć na codzień.
 Częściowo masz rację ale Lubelszcyzna ma potencjał ciszy i spokoju których tak brakuje we współczesnym świecie przepłyń sie kajakiem po Bugu (tylko nie w weekend) po Wieprzu pojeździj rowerem nad tymi rzekami po Roztoczu popływaj po Wiśle zrozumiesz o co chodzi. Moja siostra z mojego rodzinnego Gdańska po czymś takim stwierdziła że jeżeli Polska to odkryje to zacznie się tu taka komercja jak w Zakopcu lub na Solinie. Są ludzie pragnący w czasie urlopu wyciszyć sie są tacy którym nie przeszkadzają tłumy na plaży i całodobowy chałas oraz wrzaski są tacy co zwiedzają i tacy którym wystarczy pełny stół i kieliszek wewnątrz hotelu a każdy jest tzw turystą i na każdym można zarobić tylko trzeba do tego mieć odpowiednie podejście. No i są jeszcze rodowici mieszkańcy tego województwa którzy także by chcieli w weekendy odpocząć i coś zobaczyć na miejscu im również należy się trochę lepsza baza turystyczna a Kazimierz w weekendy to zjazd snobów i warszawki drogo ciasno brak miejsc w restauracjach w Nałęczowie wystarczą dwie godziny w parku reszta ogrodzona i nie do zwiedzania, Kozłówka sam to stwierdziłeś, Chełm i podziemia jeden dzień to samo Zamość chociaż tu może i dwa dni. Osobiście wolałbym lepszej i mniej kłopotliwej finansowo infrastruktury na rzekami i jeziorami miastom Lubelszczyzny i samemu Lublinowi potencjał turyrstyczny już się wyczerpuje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
Jak się ma takich "gospodarzy", to nic dziwnego! Ale propaganda sukcesu w lubelskim Wydziale Sportu i Turystyki - kwitnie! Jeśli zakłada się kaganiec na zwiedzanie miasta z usługą City Tour (jedynym mieście w Polsce!). Jeśli likwiduje się schronisko szkolne dla wycieczek (Lublin jest jedynym miastem wojewódzkim w Polsce, pozbawionym takiego obiektu), jeśli na międzynarodowych targach w Berlinie ITB w 2011 r. Lubelszczyzna promowała się żaglówką na roll-upie, to nic dziwnego, że jesteśmy na przedostatnim miejscu w Polsce (pod względem atrakcji wodnych jesteśmy w drugiej dziesiątce województw w Polsce)! Kto z mieszkańców Lublina wie, że mamy arcydzieła sztuki złotniczej w skarbcu katedry, które może podziwiać cały świat, jak jedną monstrancję w praskiej Lorecie? A kto widział "poczet królów polskich" na zewnętrznych ścianach seminarium? - nie wiedzą o nim nawet przeciętni mieszkańcy Lublina. Ile wycieczek szkolnych odwiedziło Muzeum Historii Miasta Lublina przez ostatnie 30 lat? - niech pani Mieczkowska dalej organizuje na dziedzińcu zamkowym pokazy stert złomu, zamiast zadbać o frekwencję. Ilu turystów w Polsce i za granicą wie, że w w pobernardyńskim kościele św. Pawła jest najpiękniejsza obok kazimierskiej fary i zamojskiej katedry - renesansowa sztukateria? - a jak mogą wiedzieć, skoro kościół jest regularnie zamknięty i niedostępny dla turystów! Z busa elektrycznego oglądamy za to - szyldy między ul. Lubartowską a Placem Zamkowym, jak na przedmieściach Bangladeszu, komórki na węgiel z powyrywanymi drzwiami przy ul. Lubartowskiej, walące się obiekty, obskurne bramy i podwórka, poszarpane kołdry w oknach na ul. Kowalskiej, jak w zbombardowanym Doniecku, czy Aleppo. Nie ma schroniska szkolnego? - a po co mają wycieczki szkolne przyjeżdżać do Lublina? - oglądać pana Żuka na plakatach i całe jego dziadostwo? Wojciech Górski.
 i bardzo dobrze, że jest zakaz dla busa elektrycznego !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Górski jesteś niezłym psychopatą...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kulturowy to faktycznie naściągali ukraińców i żydów by ubogacić lubelską kulturę a wszystko omija Lublin dzięki takim super włodarzom co tylko koryto dla nich ważne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...