Komuno wróć! I a piat od nowa: Dzierżyńskiego,H. Sawickiej, J. Krasickiego, Stalingradzka, Bieruta, Buczka, Waryńskiego, Cohna, Marchlewskiego. R.Luxemburg, i wielu innych. Zobaczymy czy kmiotki z przedmieścia przybyli do miasta też będą protestować.
|
|
Komuno wróć i a piat od nowa: F.Dzierżyńskiego, Marchlewskiego, Cohna ( Bohaterów z Wyszkowa ), H. Sawickiej, M. Fornalskiej, B. Bieruta, J. Krasickiego, PKWN, M. Buczka, Stalingradzka i wiele innych tak kojących nasze dusze nazw ulic. Czy wtedy kmioctwo z przedmieść miasta przybyłe z prowincji będzie tak zażarcie bronić swoich włóści kak Jaruzel socjalizmu zabijając górników.
|
|
Dlaczego nie może być u nas tej nazwy ulicy, kiedy nawet jest w Hawanie, na Kubie i tam nikt nie oponuje, tylko ludzie się z tego cieszą? Myślę, że trochę zrozumienia dla obcokrajowców jest potrzebne, ponieważ żyjemy w globalnej wiosce, jakim jest nasza Ziemia.
|
|
No tak, dodałbym jeszcze: Bohaterów ORMO (to był unikat nawet w skali PRL!), Armii Czerwonej, Lenina, Waryńskiego, Rady Delegatów... Ale z tym Cohnem (Kohnem) to przesadziłeś. Nie słyszałem żeby "miał ulicę" w jakimkolwiek mieście, w Lublinie również.
Tylko co z tego, że zmieniły się opcje polityczne, skoro metody pozostają dokładnie takie same. Kilku aktywistów (teraz wystarczy nawet jeden!) chce zapunktować u zwierzchników, więc piszą na kolanie projekt uchwały, nazywają go "społecznym", forsują i mieszkańcy pewnego dnia budzą się z ręką w....
|
|
Historii sie nie zmieni i chcą aby nas szanowano należy ją szanować. Oponenci krytykuja ul R.Luksemburg a istnieje ona w krajach zachodnich, czy wszysto musimy przyjmować z nastawieniem politycznym. Tylko u nas niszczy sie pomniki bezodrobiny refleksji, Włosi zniszczyli tylko jeden pomnik Mussoliniego a na pozostałych dodali tablice informacyjne kim był. Szleństwo zmiany nazw osiaga czasem grotekowe rozmaiary, tak jak by ktoś chciał zmienić nazwe Polskiego Czerwonego Krzyża bo nie podoba mu sie czerwony. Może by keszcze wymyślic nawę ulicy np. Nawiedzonych, Fanatyków, a jeszcze lepiej Pieniaczy i Obrażalskich. Moim zdaniem mamy wystarczającą liczbę włsnych bohaterów czy to narodowych czy lokalnych zasługujacych na ich upamietnienie i nie musimy szukać jakichs egzotycznych i mało znanych za granicą.
|
|
PROPONUJĘ GEREMKA ALBO EDELMANA I PODEJRZEWAM ŻE BĘDZIE KONIEC DYSKUSJI.
|
|
No cóż, we Włoszech najwidoczniej nie obowiązuje ustawa o zakazie rozpowszechniania treści faszystowskich, komunistycznych i innych. Z drugiej jednak strony... Chciałbyś mieszkać przy Alei Lenina z uroczym widoczkiem z okna na pomnik wodza rewolucji? Pamiętam jak 20 laty zaczęto zmieniać nazwy ulic. Niektórym radnym nie podobała się nawet ulica Wschodnia (!) - bo wiadomo z czym się kojarzy, były też kontrowersje którą ulicę nazwać imieniem J. Piłsudskiego, żeby była wystarczająco okazała i reprezentacyjna. Przez krótki czas imieniem marszałka nazywano dzisiejszą Krańcową na Bronowicach. Tymczasem w Warszawie w samym centrum dwie główne ulice noszą nazwy: Armii Ludowej oraz L.Waryńskiego. W małomiasteczkowym Lublinie to sytuacja nie do pomyślenia!!! |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|