|
Nie maja racji. Druga, kreatywna wersja planow zagospodarowania przestrzennego zezwala na taka inwestycje
|
|
|
Co za narod, skad w tych ludziach tyle podlosci. Najlepiej zeby nigdzie niczego nie bylo, wtedy bedzie najlepiej. Zeby to byle jeszcze obok ich domow, albo jezdzenie odbywalo sie od rana do wiczora to i ja bym byl w stanie to zrozumiec ale w obecnej sytuacji to za cholere nie rozumiem takich ludzi. Wyglada na to ze lepiej stac pod sklepem, a z braku zajecia wyrywac torebki albo krasc. Nie bedzie wtedy blokad i cos sie bedzie dzialo ...
|
|
|
Lublin przeprasza ze elizowke.
|
|
|
Ciemne chłopy małorolne. Brak słów.
|
|
|
A ja się zgadzam z mieszkańcami! U nas w Polsce prawo jest interpretowane w zależności od punktu siedzenia. Najprawdopodobniej jutro nagle jakimś cudem może się okazać, że jak już powstał tor, to może zostać !!! Znam to z doświadczenia! Właściciele tamtejszych terenó mają prawo o decydowaniu o KOMERCYJNYCH inwestycjach.
|
|
|
Znów przekręt z ziemią!
Proponuje władzom miasta zafundować sobie motory pod domem. Znów pachnie machlojkami przy gruntach, tylko po to żeby podpasować warunki motocorsowcom. Nie jestem z Elizówki, ale nie życzę takiego piekła (motorowcy to najwikesze bydlo) najwikeszemu wrogowi pod domem. U mnie wgarzu zalegl sie jeden ktory pyrga motorkiem, jutro mu chyba wybija zeeby jak mi dzieci zbudzi.
|
|
|
JAK SIE CZUJĄ PANOWIE NAZYWAIĄC KIBICÓW MOTORKU BYDŁEM ORAZ KRZYCZEL ŻEBY ZAMKNĄĆ KLUB BO ICH SAMOCHODY STOJĄ W KORKACH A JAK TERAZ WAS PANOWIE NAZWAĆ Z WARSZAWY POZDRAWIAM WSZYSTKICH KIBICÓW
|
|
|
Do Pana Piotra. Szczerze współczuje Panu poglądów i tego że z nudów musi stać Pan pod sklepem i kraść torebki... Jeżeli cierpi Pan na brak czasu to polecam wycieczkę na Elizówkę w miejsce gdzie jest przewidziany tor... i może wtedy Pan zrozumie, o ile nie brak Panu obiektywizmu i wszystkich szarych komórek, że tor jest niemalże pod oknami tamtejszych mieszkańców. A hałasy jakie emitują motocykle są słyszalne w odległości kilku kilometrów od miejsca ich jazdy. A tamtejszy mieszkańcy nie po to wyprowadzili sie poza granice miasta, wybudowali domy za ciężko zarobione pieniądze (czego Pan może nie rozumie) żeby teraz mieć, całymi dniami, (bo niestety poza zawodami, zawodnicy będą tam również trenowali) jazgot motocykli w domu. A są tacy którzy cenią sobie spokój i cisze po ciężkiej pracy...
Propozycja zatem dla kibiców.. przygarnijcie swój klub do siebie na osiedla!
A Panu od ciemnych "chłopów małorolnych" życzę żeby kiedyś miał chociaż połowę w głowie i w kieszeni, tego co oni.
|
|
|
Lublin był, jest i będzie grajdołem. Dyżurne tematy: moto-cross i Teatr
Muzyczny. Zamiast metropolii - wiocha. Jestem kobietą dojrzałą i nie
raz oglądałam transmisję z zawodów na 3 od dawna nie ma tych
transmisji. Co dzieciaczki potrafią przyprawia o zawrót głowy.
Wspaniale prowadzą maszyny, chyba lepsze takie hobby niż używki?
Parę osób "ciętych" na konkretną osobę wypisują bzdety i nadużywają
imienia Pana Więckowskiego. Skoro jest prezesem klubu to trudno,
żeby wszystkie zawody organizowane były w innych miastach, czas
jest także na rewanż. Dzieciaczki z klubu wygrywają wspaniałe
miejsca, są chlubą miasta i dziwię się, że nie ma dla nich miejsca
w ich macierzystym mieście. WSTYD. Zawody nie trwają cały dzień
więc trudno mówić o zakłócaniu spokoju, skoro na ulicach miasta
jeżdżą motocykle, smrodliwe autobusy i to całą dobę i musimy to
znosić.
Pan Piotr ma rację zapraszając na zawody, może wówczas
oponenci pokochają ten sport, pełen napięcia i emocji.
|
|
|
Generalnie jestem zdecydowanym przeciwnikiem durnych protestów ale tu akurat mieszkańcy Rudnika mają rację. Do mieszkania przy ulicy można się spokojnie przyzwyczaić. Do motocrossu - zdecydowanie nie. Znacznie więcej decybeli, znacznie większa dynamika dźwięku. Ucho ludzkie nie jest w stanie traktować tego jako tła. Dlatego takie tory obowiązkowo należy tworzyć z dala od zabudowań miejskich. I "z dala" nie oznacza 500m ale co najmniej 10 km. A znając styl działania Piątka i Więckowskiego jest fifty-fity pewność, że jak już zbudują to ten tor zostanie.
|
|
|
dokładnie panowie W. i P. to dwa krętacze... niech się wypowiedzą kupcy z Rusałki nt. W. - mam znajomych co opowiadają niestworzone rzeczy co się tam działo...nt. Pana P. krążą już legendy jak załatwia swoje biznesy(budynek na Zana) także i tym razem oszukają wszystkich mieszkańców dla własnych korzyści. A kto na tym straci? Państwo stracą - my wszyscy! Ludzie z Elizówki nie dajcie się zrobić w balona i nie wierzcie że Ci dwaj Panowie dotrzymają słowa! |
|
|
miesz,, ,,
kam,w okolicy giełdy,na co dzień jest bardzo duży ruch,wylotówka z Lublina w niedzielę słysze spikera który ogłasza samochody w czasie giełdy samochodowej we własnym domu ,dookoła pełno woreczków ,butelek,ogólnie brudu,nikt z władz giełdy nie zwraca uwagi na bałagan jaki panuje wokoło,liczy się tylko zysk,i motocross da zysk a co prezesa giełdy obchodzą problemy okolicznych mieszkańców,jak on tu nie mieszka,sprząta się teren ogrodzony a reszta nie ma znaczenia,dlatego nie możemy dopuścić do tego aby nam wybudowano tor obok domów,opinie że to jest fajny sport pewnie tak ale nie może być tak że my mieszkańcy wokoło Elizówki mamy mieć skołatane nerwy bo dwaj panowie z władz Miasta wymyślili sobie biznes pod naszymi oknami.pan który jest na zdjęciu już przepłacił tą decyzję rano zmarł na zawał.
|
|
|
Pani Zosiu, a pomyślała Pani o tych dzieciach których rodzice nie mają tyle pieniędzy żeby kupować im drogie motory, sprzęt sportowy, i fundować stypendia po 1800 zł miesięcznie , a Którzy ciężko pracowali na domy w których ich dzieci mogą sie w spokoju uczyć i rozwijać. A po wybudowaniu motocrossu nie będą miały nawet tyle? Bo niestety hałas jaki będzie dobiegał z toru, nie tylko podczas okazjonalnych imprez, ale na co dzień również ( bo będą sie tam odbywały treningi) będzie im uniemożliwiał robienie takich, zwykłych, prostych mało chlubnych spraw jakimi są nauka i godne życie. Wstydem jest dla Pani że nie ma miejsca dla motocrssowców, a nie jest wstydem że dzieci mieszkające w Elizówce, Rudniku igrają ze śmiercią wracając ze szkoły bo nie ma w całej miejscowości ani jednego przejścia dla pieszych??
Proszę sobie to wyobrazić... i to że miałaby Pani mieszkać na torze, sportu który wzbudza u Pani taki zachwyt...
|
|
|
Dla wszystkich miłoścków sportów motocrosowych (w szególności do Pana Prezesa W. i spółki) W trosce o Państwa bliski kontakt z tą dyscypliną sportu składam wyjątkową ofertę : SPRZEDAM LUB ZAMIENIE DOM W ELIZÓWCE 300 m W LINI PROSTEJ OD MIEJSCA TAK EKSCYTUJĄCYCH EMOCJI SPORTOWYCH JAKIE NIESIE ZE SOBĄ MOTOCROOS. GWARANTOWANA OSZCZĘDNOŚĆ CZASU I PIENIĘDZY NA DOJAZDY DZIECIACZKÓW NA TRENINGI I ZAWODY ( WYSTARCZY POKONAĆ LUDOBÓJCZĄ DROGĘ LUBLIN -LUBARTÓW) W OFERCIE MOŻLIWOŚĆ BEZPOŚREDNIEGO UCZESTNICTWA BEZ ZBĘDNEGO WYCHODZENIA Z DOMU ( DOLBY SORAUND & SMELL SORAUND)
Wszystkich zainteresowanych zapraszam na forum
|
|
|
podobno teren miał być odległy od siedzib ludzkich(tak powiedziano Prezydentowi Lublina)... widze ,że Pan prezydent Wasilewski i opinia publiczna po raz kolejny została wprowadzona w błąd przez dwóch cwaniaczkowatych polityków! Głosowałem na Piątka, widze teraz że to był wielki błąd! |
|
|
miał pan racje coś jest na rzeczy bo dzisiaj na spotkaniu pani prezydent stwierdziła że takie imprezy mogą być organizowane,a w sierpniu nie było takiej możliwości. |
|
|
mieliscie racje to zwykli kretacze. Jak tacy klamcy maja pozniej czelnosc starac sie o nasze glosy w wyborach. Nie czerwienia sie chwalac sie jacy oni praworzadni. Jaki daja przyklad daja swoim dzieciom? Jeszcze wczoraj bylem za budowa toru - teraz jestem z mieszkancami Elizowki- jak tor przeznaczony dla mlodych ludzi moze powstawac w taki sposob na kretactwach i klamstwie? eh szkoda gadac:(
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
