szanowni deweloperzy i firmy budowlane-sami nas okradacie przyszlych uzytkownikow waszych budowanych lokali,sami sobie jstescie winni bo uwazaliscie ze wasze ceny sa malo wygorowane,wasza zachlannosc i pazsernosc nie miala konca wiec teraz sa tego skutki-mozna zbudowac lokal za cene o wiele mniejsza a zapewne popyt by byl wiekrzy i to ze zdwojona skala-a teraz sie glowicie ze was wyleja!!!pazernosc ma swoje skutki wiec sie nie rozczulajcie nad swoja niedola!!
|
|
No to kolejni pójdą oglądać mecz na stadion po byłej cukrowni
|
|
Kryzys w budownictwie to zwykła bzdura. Okres największego rozkwitu w ostatnim czasie przedsiębiorstw budowlanych i niebotyczny wzrost cen mieszkań, do którego przyczyniły się głównie łatwe kredyty był czasem dobrego zarobku dla tej branży. Ale zamiast zrobić z tego zysk dla firmy i zadbać o zabezpieczenie na trudniejszy okres, wszystko poszłow niebotyczne pensje. I bardzo dobrze. Niech na rynku pozostaną poważne firmy. Wolę trudno dostępny kredyt i mieszkanie w normalnej cenie niż łatwą pożyczkę i cenę 5 tys za metr.
|
|
WSZYSTKO PRAWDA POPIERAM |
|
Jak ktoś mądry powiedział jest prawda, święta prawda i g.... prawda i w waszym przypadku mamy do czynienia z tą ostatnią niestety.
|
|
Szanowni "użytkownik mieszkania" i "gość". Widać, że nie jesteście związani z branżą budowlaną. Zgadzam sie z tym, że ceny mieszkań są zbyt wygórowane, ale oferty wykonania inwestycji mieszkaniowej przez firmy budowlane wcale nie są tak drakońskie. To deweloperzy mocno manipulują cenami ustawiając wartość 1 m2 mieszkania na poziomie 120 % wyższym niż koszt wybudowania. Osobiście spotkałam się z przypadkiem, gdzie Inwestor wpierał mi, że sprzedaje mieszkania za 2.100 zł/m2 (w połowie 2008 r.) a podczas rozmowy telefonicznej ze sprzedawcą mieszkań padła kwota 4.400 zł/m2
|
|
Zgadzam sie z tym, że ceny mieszkań są zbyt wygórowane, ale oferty wykonania inwestycji mieszkaniowej przez firmy budowlane wcale nie są tak drakońskie. To deweloperzy mocno manipulują cenami ustawiając wartość 1 m2 mieszkania na poziomie 120 % wyższym niż koszt wybudowania. Osobiście spotkałam się z przypadkiem, gdzie Inwestor wpierał mi, że sprzedaje mieszkania za 2.100 zł/m2 (w połowie 2008 r.) a podczas rozmowy telefonicznej ze sprzedawcą mieszkań padła kwota 4.400 zł/m2 huh.gif
|
|
CO WY BREDZICIE ????? JAKIE 3 MIESIĄCE ????? WYPOWIEDZENIE JEST 1 - MIESIĘCZNE...FIRMA BARDZO DOBRZE SIĘ ROZWIJAŁA...
|
|
...60cio letnia tradycja a mimo to cieszę sie że upada....dlaczego???..
ostatnie lata funkcjonowania tej firmy to ciągłe problemy finansowe, oszukiwanie podwykonawców (sam wykonywałem dla nich jedno zadanie) i więcej tego błędu nie popełniłem (a wiem że często naciągali więc niewielu ostatnio chciało dla nich cokolwiek wykonywać), ciągłe ucieczki prezesów i zarządu przed wierzycielami...utrzymali się prawdopodobnie dlatego, żę mieli jeszcze trochę nieruchomości na sprzedaż, co zrobili...itd...
przykłady można by mnożyć...dobrze więc że ta dziwna struktura zniknie z rynku - piszę dziwna ponieważ wiem mniej wiecej jak to funkcjonowało i było skazane na upadek a ostatnio dobra koniunktura na rynku budowlanym tylko przeedłużyła ich agonię.. - dodam jeszcze, że na tyyle na ile miałem do czynienia z prezesami mogę śmiało powiedzieć ze to była banda deb***i i mam nadzieje, że nie znajdą gdzie indziej miejsca, choć wiem że ktoś się znalazł w firmie Wikana - ten sam adres lokalizacji i jakieś powiązania inne chyba również... ciekaw jestem tylko kiedy Wikana popłynie...
|
|
A ja wam moi drodzy powiem tak. kryzys to bzdura jak ktos wcześniej powiedział.
a upadłośći firmy LPBO Lublin są winni Panowie Prezesi Paweł C. i Artur D., od kilku lat prowadza inwestycje rozliczali się ze zleceniodawcą w 100% a z podwykonawcami nie!!!
Podwykonawcy zwodzeni byli lub dogadywali się że w ratach, lpbo płaciło z dwie raty i potem nic, a sądy każdy wie jak działają.
sam zostałem oszukany jak wielu podwykonawców, protokoły, odbiory, wszystko wykonane zgodnie z umowami i pełno kasy zostało.
wiem że wiszą masie podwykonawcom na kilku inwestycjach.
ja sie bujam ponad 2 lata i niestety słabo to widze, mimo że jestem blisko
zapytacie się gdzie ?
Juz mówie proces jest prosty prezesi kasiorke biorą , częsc dostają osoby wtajemniczone w zaplanowane działania
a reszta to co prezesi to idzie przepisane na rodzine i prezes wszystko to co ma to spodnie na d
ciekaw jestem czy są firmy ktore wiszą kase LPBO
Pozdrawiam wszystkich utrzciwych oszukanych przez w/w Panów
|
|
Z LPBO mamy sprawę w sądzie, dostarczaliśmy im towar za kilkadziesiąt tysięcy, który zamówili i wykorzystali. Ich radca prawny tak zakręcił w sprzeciwie do wyroku Sądu, że wniosek był taki, iż w ogóle zamówienia nie było! Do pani radcy z ramienia LPBO- prosze obejrzeć jak film ADWOKAT DIABŁA - jak się kończy kariera na cudzej krzywdzie.
|
|
a ja miesiąc temu dostałem zawidomienie że sprawe przejoł syndyk i d*** moje blisko 100 tysięcy raczej nie odzyskam, wygrana sprawa została odwołana przez tą bande złodziei.
i co prezesi się odwołali i nie można było ruszyć sprawy a teraz pewnie nić nie zostanie po spłacie wszytskich zadłużen związanych z wypłatami bo pewnie wszystko pięknie upłynnili
ma ktos jakiś pomysł jak odzyskać kase od tych prezesów bo przecież to oni odpowiadają swoim majątkiem
|
|
A ja proponuje wszystkim-ŁĄCZMY SIĘ !!! MOŻE UDA SIĘ TO SKOŃCZYĆ!!!Skierujmy sprawę do reportera jak tak moze być, przecież to jest jeden wielki układ, nawet sądy wiedzą, ze tak jest a mimo to każdy się boi wychylić-jakie prawo dziś mamy- Ja też toczę sprawę z LPBO od września ubiegłego roku o zapłatę faktury i nic.... mam całą dokumentację złożoną w aktach dowodowych a mimo to sąd dalej nie wie co z tym zrobić...gdybym ja była tak wysoko w hierahii to sprawdziła bym konta bankowe dzieci i rodzin tych prezesów skąd mają takie oszczędności... Czekam na kontakt... pozdrawiam w razie potrzeby podam adres e-mail, ZACHĘCAM DO WSPÓŁPRACY
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|