Policjant uciekł z Chodla

co teraz nic nie napiszecie? juz nie napiszecie jaka to rodzina zla i wogole jak marcin mogl jechac bez prawka? nie napiszecie?!! bo wiecie po tym artykule ze policjanta byla wina jakby nie byla to by nie uciekal nie mial by wyrzutow sumienia uciekl bo wiedzial ze zabil!ze zabil niewinnego czlowieka!!!!!!!!!!!

Panie Redaktorze, jak można w taki sposób podżegać opinię publiczną. Kiedy zobaczyłam ten tytuł, to od razu przyszło mi na myść :UCIEKŁ ZA GRANICĘ. A tu piszą, że zmienił miejsce pracy. Uciekł? Czy Pan wie jakie jest znaczenie słowa UCIEKŁ? Wie Pan, ale trzeba być na TOPIE. A przecież ta sprawa jest , przepraszam przede wszystkim św. pamięci Marcina (ktorego nie znałam) HITEM. Wstyd. A jeszcze niedawno na łamach Kuriera Lubelskiego wychwalałam "profesjonalizm " dziennikarzy DzW, że są obiektywni, bo poprzedni artykuł zatytułowali "Policjant opowiada dlaczego strzelał w Chodlu" a Kurier pisał "Opowiedział jak zastrzelił Marcina ". Wycofuję się z tej opinii o profesjonaliżmie i rzetelności dziennikarzy DzW, przynajmniej w co do Pana . A teraz co do ZMIANY MIEJSCA PRACY - każdy z nas po takich przeżyciach i takich dalszych okolicznościach zrobiłby to samo. To tylko dobrze świadczy o policjancie. Chroni swoją rodzinę, i wbrew pewnie wielu subiektywnym komentatorom, prawdą jest, że "chroni" rodzinę zmarlego chlopaka przed wieloma niepotrzebnymi sytuacjami, ktore moga mieć zly wpłw na ich stan ducha, i tak mocnonadszarpnięty. P.S. Już pierwszy komentarz pod tym artykułem świadczy, że osiągną Pan swój cel ( a może nie tylko "swój") - PODSYCIŁ PAN ZNOWU NIEPOTRZEBNĄ DYSKUSJĘ NA TEMAT TEJ SPRAWY. Zmusił Pan czytelników do OSĄDZANIA a także WYDAWANIA WYROKÓW albo na policjanta, albo na tragicznie zmarłego chłopaka i jego rodzinę. A to przecież KOMPETENCJA SĄDU a nie ludzi, w naszym prawie nie ma samosadów i linczu, jest INSTYTUCJA profesjonalnie przygotowana do tego, by wydawać wyroki. I jeszcze jedno, czy to jest potrzebne wszystkim bliskim zmarłego? Pytam o bliskich zmarłego, bo ton pana artykułu/ tytuł wyraźnie stoi po określonej stronie. Pan swoim artykułem wydaje wyroki, ma pan do tego prawo? A czy rodzinie Marcina jest to potrzebne, mam wątpliwości co do tego, że "nie". Przepraszam za ewentualne niedoskonałości w tekście, ale nie mam sił zrobić korekty.

Brawo dla Erraty!

lili napisał:

co teraz nic nie napiszecie? juz nie napiszecie jaka to rodzina zla i wogole jak marcin mogl jechac bez prawka? nie napiszecie?!! bo wiecie po tym artykule ze policjanta byla wina jakby nie byla to by nie uciekal nie mial by wyrzutow sumienia uciekl bo wiedzial ze zabil!ze zabil niewinnego czlowieka!!!!!!!!!!!

Lili, pleciesz trzy po trzy para piętnaście. Policjant nigdzie nie uciekł. I policjant postąpił OK. Ten "niewinny"człowiek zabił się swoją beztroską i głupotą. Jestem cywilem i popieram policjanta.

Errato - wielkie brawa za prawdę. Ujmę to sarkastycznie - ale trzeba tez zrozumieć pana - nie redaktora - ale autora, gazetowej wypociny. Bieadk musi z czegoś żyć. Wierszówka dośc znaczna a więc na schabowego mu wystarczy. Mam tylko nadzieję, że stanie mu on kością w gardle. Od pewnego czasu obserwuję - i nie chodzi tu tylko o sprawe wypadku w Chodlu- że Dziennik staje sie typowym brukowcem. Brak obiektywizmu, tania sensacja i przeklamania to staje sie standardem dziennika. A szkoda bowiem gazeta ma wielką tradycje i poważanie, które własnie marnotrawi. Nie można sie dziwić jednak tekiej sytuacji, bowiem wymaganie jakości parcy dziennikarskiej od niedouczonych lub nawiedzonych jest rzeczą niemożliwą.

...gazeta ma wielką tradycje i poważanie....od kiedy?dopiero teraz to dostrzegłeś?Brawo za spostrzegawczość

Pinokio napisał:

Errato - wielkie brawa za prawdę. Ujmę to sarkastycznie - ale trzeba tez zrozumieć pana - nie redaktora - ale autora, gazetowej wypociny. Bieadk musi z czegoś żyć. Wierszówka dośc znaczna a więc na schabowego mu wystarczy. Mam tylko nadzieję, że stanie mu on kością w gardle. Od pewnego czasu obserwuję - i nie chodzi tu tylko o sprawe wypadku w Chodlu- że Dziennik staje sie typowym brukowcem. Brak obiektywizmu, tania sensacja i przeklamania to staje sie standardem dziennika. A szkoda bowiem gazeta ma wielką tradycje i poważanie, które własnie marnotrawi. Nie można sie dziwić jednak tekiej sytuacji, bowiem wymaganie jakości parcy dziennikarskiej od niedouczonych lub nawiedzonych jest rzeczą niemożliwą.

Swój komentarz napisałam nie dla pochwał. Przyznam jednak, że milo mi, iż są jeszcze mądrzy i wrażliwi ludzie, którzy potrafią rozróżnić tanią jarmarczną sensację od spraw niezwykle poważnych i delikatnych.