Stawki opłat za śmieci w 2013 r. w Lublinie i woj. lubelskim

Kolejny podatek na rzecz gminy, w średniowieczu było znacznie lepiej bo obowiązywała dziesięcina czyli co dziesiątą cześć zbiorów chłop oddawał swojemu panu, a dziś z czym możemy porównać haracze jakie łożymy na różnych darmozjadów ? Ja odniósł bym się do drapieżnej mafii sycylijskiej i pod tym kątem czynił porównania polskiej rzeczywistości.

Jak zwykle biednemu wiatr w oczy wieje . Cztery mechanizmy jak podaje autor artykułu , ale żaden z nich nie jest do przyjęcia, Dlaczego w dobie systemów informatycznych , nie jesteśmy w stanie naliczyć opłat od dochodów rodziny , Jak można obciążyć rodzinę 6 osobową z dochodem 1600 plus zasiłki kwotą średnio 17 zł od osoby to da 102 zł miesięcznie samych kosztów śmieci , zgodnie z tą propozycją tej rodzinie na miesiąc zostanie już niespełna 1500 zł na utrzymanie . Rodzina z 1 dzieckiem której dochód wynosi 4,500 zł bo oboje rodzice pracują , gdyż stać ich na przedszkole zapłaci za śmieci 51 zł. Do tej chwili była wyliczanka a teraz realne podejście . Która z rodzin jest w stanie pozwolić sobie na większe wydatki , która to rodzina będzie w stanie więcej pieniędzy wydać na inne produkty jak spożywcze . Kiedy wreszcie ustawodawca zrozumie ,że naliczanie od osoby bije zawsze po kieszeni osoby o najniższych dochodach.

Jurek, Ty już sobie falusa na supełek zawiąż i nie rób więcej dzieci.

Dziękujemy Tuskowi i jego pomagierom za kolejny bezsensowny wydatek. Dziękujemy temu rządowi. My dostaniemy po kieszeni a oni do kieszeni kolejną podwyżkę płac. Złodzieje...

4 najgorsze województwa Liczba bezrobotnych w końcu listopada 2012 roku wyniosła 2 059,0 tys. osób (na podstawie meldunków nadesłanych przez wojewódzkie urzędy pracy) i w porównaniu do końca października 2012 roku wzrosła o 64,1 tys. osób (o 3,2 proc.). W analogicznym miesiącu ub. roku odnotowano również wzrost liczby bezrobotnych, który wyniósł 2,5 proc. (tj. 47,4 tys. osó, był więc nieco słabszy. Należy jednak pamiętać, że niższy był wówczas także poziom bezrobocia. Ponieważ w okresie zimowym następuje wygaszanie prac sezonowych w wielu branżach, MPiPS przygotowuje interwencję na rynku pracy polegającą na szybkim uruchomieniu środków do urzędów pracy na aktywną pomoc bezrobotnym. Nastąpi to od 1-go stycznia 2013 roku. Względny (procentowy) wzrost liczby bezrobotnych w listopadzie 2012 roku odnotowano we wszystkich województwach, przy czym najsilniejszy w województwach: - lubelskim - o 4,3 proc. (o 5,2 tys. osó; - wielkopolskim - o 4,0 proc. (o 5,4 tys. osó; - małopolskim - o 3,8 proc. (o 5,7 tys. osó; - dolnośląskim - o 3,7 proc. (o 5,5 tys. osó. Z sygnałów otrzymanych z urzędów pracy wynika, że wzrost liczby bezrobotnych w miesiącu listopadzie br. wynikał w głównej mierze z rejestracji osób: - powracających do bezrobocia po zakończeniu umów na czas określony; - po zakończeniu prac sezonowych (m.in. w turystyce, budownictwie, ogrodnictwie, leśnictwie); - po zakończeniu aktywnych form - powroty do ewidencji co roku nasilają się począwszy od miesiąca października.

Można w łatwy i tani sposób prowadzić odzysk odpadów - ale niemal żadnej grupy trzymającej władzę to nie interesuje aby było tanio i dobrze - patrzeć tutaj i słuchać co mówi minister środowiska - tutaj

Jurek lepiej już nie myśl. To jak ktoś więcej zarabia to ma więcej płacić za to samo? To może jeszcze w sklepach zróbmy ceny uzależnione od wysokości zarobków. Np 1000zł dochodu to bułka 20gr przy 4tyś bułka 80gr? Osobiście uważam, że śmieci powinny być naliczane w sposób w który naliczane są przez wysypiska. Jeśli firmy oczyszczające płacą od masy śmieci to i mieszkańcy tak powinni płacić ("zrzucać się" na koszty odbioru przez wysypisko plus koszty transportu itd). Niestety takie rozwiązanie jest trudne do realizacji (trudniejsze). Sam mam problem ze śmieciami bo mieszkam w domku i odbierają zawsze tylko kontener który wykupiłem. Jak się choćby jeden worek nie mieści to go nie zabiorą mimo, że w innych miesiącach może nie być pełny do końca. Jak robię np wiosenne porządki albo mam więcej śmieci przez wymianę mebli/remont to muszę trzymać je w piwnicy i dorzucać do kontenera jeśli jest jeszcze miejsce albo za dodatkową opłatą zamiawiać BigBag. Ktoś kto mieszka na osiedlu tego nie zrozumie bo tam zabierają wszystko co się wrzuci do altanki (w tym gabaryty) i wszyscy zrzucają się na śmieci wszystkich.

Jurek napisał:

Jak zwykle biednemu wiatr w oczy wieje . Cztery mechanizmy jak podaje autor artykułu , ale żaden z nich nie jest do przyjęcia, Dlaczego w dobie systemów informatycznych , nie jesteśmy w stanie naliczyć opłat od dochodów rodziny , Jak można obciążyć rodzinę 6 osobową z dochodem 1600 plus zasiłki kwotą średnio 17 zł od osoby to da 102 zł miesięcznie samych kosztów śmieci , zgodnie z tą propozycją tej rodzinie na miesiąc zostanie już niespełna 1500 zł na utrzymanie . Rodzina z 1 dzieckiem której dochód wynosi 4,500 zł bo oboje rodzice pracują , gdyż stać ich na przedszkole zapłaci za śmieci 51 zł. Do tej chwili była wyliczanka a teraz realne podejście . Która z rodzin jest w stanie pozwolić sobie na większe wydatki , która to rodzina będzie w stanie więcej pieniędzy wydać na inne produkty jak spożywcze . Kiedy wreszcie ustawodawca zrozumie ,że naliczanie od osoby bije zawsze po kieszeni osoby o najniższych dochodach.

śmiecie to zwykla ołata tak jak opłata za telewizję . A róznicownaie ich wg dochodów to złodziejstwo. Nie wolno przerzucać cudzych opłat na innych. Za śmiecie powinno byc od osoby bo to one produkuja śmieci - inną sprawa jest stawka.Gdyby była relana np.5-7 zl od osoby to spokojnie 6 osobowa rodzina by zapłaciła. Nalezly skonczyć z zasiłkami i ulgami a dac ludziom pracę żeby zarabiali na swoje rodziny. Ulgi i zasiłki to samo zło produkuja grupę ludzi leni ktorzy całe zycie z tego zyja i wymagają zeby państwo im dało. Tej 6 osobowej rodzinie powinno się zaproponowac prace ( rozumiem ze 1 pracuje ) za lepsze pieniądze bądz dla drugiego rodzica . To wszystko . Powtarzam ulgi i zasiłki tworzą patologie.