Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Strzela z okna do gołębi. Coraz więcej ofiar

Utworzony przez tomek, 31 października 2010 r. o 17:30 Powrót do artykułu
I komu to przeszkadza, że strzela do tych ptaszysk??? Przecież te gołębie tylko zanieczyszczają teren, a ich odchody śmierdzą. Czyżby artykuł napisany pod wpływem donosów stukniętych obrońców praw zwierząt?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie jest to najmądrzejszy pomysł na pozbycie się tych wszędobylskich sraczy.Lepiej byłoby zatruć ziarno,tak już ktoś robił,było w wiadomościach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To prawda że te obsrywacze to tylko problem. Ale strzelanie jak widać jest mało skuteczne - nie lepiej wyłożyć trutkę?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zastanawialiście się kiedyś ile % kurzu to sproszkowane g..no tych ptaszysk (oczywiście w miejscach gdzie się gnieżdżą, np. Ogród Saski)? Ja obstawiam że ok. 40%
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gołębie to latające szczury :/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
niestety administracja Czechowa nic nie robi w sprawie gołębi na oficjalne skargi mieszkańców ja mam problem z tymi stworzonkami tzn mieszkają sobie u sąsiada na balkonie a z mojego balkonu zrobiły sobie kibel na początku było ich sztuk 2 a teraz jest ich już 8 proszę sobie wyobrazić jak wygląda mój balkon i jaki jest smród nie da otworzyć się okna nie wspomnę o powieszeniu prania. powiem tyle ja już myślę o kupnie wiatrówki. no chyba że Pan Jerzy je przygarnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mi kiedys jak to kolega nazwał te gruchacze chciały załozyć gniazdo na drzewie rosnacym tuz koło mojego okna no i wyobraźcie sobie że gruchanie zaczynało sie gdzies tak ok 5 rano no i mnie budziły więc za każdym razem gdy wychodziłem z domu posyłałem tam kilka kamieni no i pomoglo szkoda właśnie że nie mialem wiatrówki bo celność lepsza i szybciej by sprawa została zakończona - wiadomo jak hehe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakbym miała jakąś wiatrówkę to też bym do tych gównodajców strzelała, seriami, i do tych starych babek co to je pod blokiem dokarmiają też, jak chce mieć zwierzątko, to niech sobie rybki albo papużkę kupi dziad, a nie pod klatkę sterty starego chleba, gnijącego wyrzuca przez okno, gorzej jak na wsi!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a ja, gdybym mial wiatrowke, zaczekal bym az pani anna bedzie w pewnej odleglosci i strzelil jej ze srutu w d***. zyc bedzie, ale co sie wycierpi to jej. trzeba tepic nienawistnikow ich wlasna bronia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja właśnie czekam na przesyłkę z wiatrówką, bedę strzelał tylko do tych zasrańców na LSMie, przyjemne z pożytecznym!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W cywilizowanych krajach jak np. Wielka Brytania, USA czy Kanada, gatunki nadmiernie rozmnażające się na skutek działalności człowieka (w tym przenoszące choroby i pasożyty) są odstrzeliwane legalnie przez osoby pełnoletnie, także za pomocą wiatrówek w postaci silnych karabinków pneumatycznych. Szybko i bardziej skutecznie niż trucizna, która powoduje długie męczarnie. Eliminuje się nadmiary min.: szczurów, srok (rozdziobują pisklęta), dzikich gołębi (roznoszą groźne dla człowieka choroby np. Ornitoze; krwiopijcze roztocza podobne do kleszczy - Obrzeżki i zanieczyszczają odchodami), stada szpaków (siejących spustoszenie w sadach), królików (rozkopujących łąki, lotniska i cmentarze), wiewiórek szarych (wypierają ginące wiewiórki rude). Szybko rozmnażające się gatunki takie jak np. szpak, królik czy wiewiórka szara zostały sztucznie wprowadzone przez człowieka w wielu krajach i przyczyniają się do unicestwienia miejscowych gatunków jak dudek czy wiewiórka ruda. Nie mają już prawie wrogów naturalnych, podobnie jak sroki przy spadającej liczebności np. jastrzębia. Rządy i myśliwi na zachodzie ponoszą mniejsze koszty wyznaczając społeczeństwu listę zbyt licznych gatunków do dobrowolnego odstrzału na podstawie obserwacji liczebności. Tylko w pokomunistycznej Polsce część ludzi nie potrafi tego zrozumieć (brak edukacji na ten temat). Poczytajcie i obejrzyjcie filmy na YouTube o gatunkach ekspansywnych, Vermin Control i Pest Control. Potrzeba nam edukacji i zmian w prawie pozwalających na legalne usunięcie humanitarnym odstrzałem błędnie wprowadzonych i rozmnażających się w nadmiarze gatunków. W Polsce np. ptaki liczy OTOP i też zauważa niepokojący silny wzrost populacji szpaków, srok, gawronów, gołębi, kruków, łysek, sierpówek itp. powodujących jednocześnie wymieranie wróbla, dudka czy też na skutek krukowatych - kuropatwy i zająca. Podobnie sztucznie wprowadzone norki i jenoty. P.S. Ekolog to uczony zajmujący się współzależnościami pomiędzy organizmami a nie segregacją śmieci i to nie to samo co człowiek bez wiedzy czyli obrońca przyrody, których w Polsce mamy w nadmiarze i karzą się nazywać ekologami. Forum o profesjonalnym polowaniu z wiatrówką pneumatyczną.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...