System Zarządzania Ruchem: Kierowca 5 minut stał na światłach (wideo)

Przynajmniej na zielonym pojechał, a nie stał bo tir blokował jazdę na wprost jak to jest na zana/krasnicka

Jak się staje 10 metrów od linii zatrzymania to niech ma pretensje do siebie

ty z tymi 10 metrami to sobie denka od okularów wymień! przecież widać, gdzie jest linia i gość stanął idealnie przy linii

To jest nowa jakość. miałem podobnie przy skręcie w lewo z stadionowej w LL80. Też ponad 5 minut i 3-4 zmiany świateł. Ale spoko, mam dużo czasu system się w końcu kiedyś nauczy.

Czerwona fala, jechać nie pozwala. Dzisiaj jadąc od Kraśnika do Raclawickich wszystkie(!) światła po kolei mialem czerwone :). Kiedyś jak się miało pecha to były czerwone, ale można było trafić 2 zielone po kolei. Teraz z inteligentnym systemem za 28mln zł - same czerwone.

Jechałem w drugi dzień świąt al. Kraśnicką w stronę al. Racławickich. Na wszystkich, podkreślam na wszystkich skrzyżowaniach z sygnalizacją miałem czerwone światło. Czyli czerwona fala. Coś tu na razie nie gra.

Proponuje zająć się jeszcze skrzyżowaniem Jana Pawła/selgros/agata meble, skręt w lewo z j.Pawła w kierunku gesiej i biedronki jest dramatem,oo zmianie świateł udaje się to tylko 4 samochodom niezależnie od godziny!!!!

kto z nazwiska podpisał protokoły odbioru tego systemu? Czy miał do tego kompetencje?

a ja proponuję zmienić Kieliszka

To samo jadąc Spółdzielczości Pracy od Lubartowskiej i skręcając w lewo w Smorawinskiego przed Decathlonem. Ja pierwszy na swiatlach, za mną mnóstwo samochodów a czerwone świeci jakieś 5-6 minut. Była mniej więcej godz 17.30

Mieszkańcy ul. Poznańskiej macie pecha że nie mieszka na owej ulicy jakiś wpływowy rajca z PO . Gdyby mieszkał , to na zielone światło czekali byście 17 sek.

Stan sygnalizacji odzwierciedla stan umysłów osób rządzących w UM. Idiotyzmem jest wieszanie wielkich tablic nad jezdniami a brak sygnalizatorów czasu świecenia poszczególnych świateł. W rzeczywistości nie jest wiadome ile będzie się świecić dany sygnał co zmusza nieraz do przejazdu na żółtym lub czerwonym świetle, ewentualnie gwałtowne hamowanie. To jest podobnie jak z umysłami komentujących z UM> W wielu innych krajach nawet w Jordanii czy Bułgarii o Rumunii i Finlandii nie wspomnę funkcjonuje i zmniejsza liczbę wypadków nawet o 30% ale do pracowników UM i Lubelskiej Policji nie dociera widocznie cos w tym jest.

Stan sygnalizacji odzwierciedla stan umysłów osób rządzących w UM. Idiotyzmem jest wieszanie wielkich tablic nad jezdniami a brak sygnalizatorów czasu świecenia poszczególnych świateł. W rzeczywistości nie jest wiadome ile będzie się świecić dany sygnał co zmusza nieraz do przejazdu na żółtym lub czerwonym świetle, ewentualnie gwałtowne hamowanie. To jest podobnie jak z umysłami komentujących z UM> W wielu innych krajach nawet w Jordanii czy Bułgarii o Rumunii i Finlandii nie wspomnę funkcjonuje i zmniejsza liczbę wypadków nawet o 30% ale do pracowników UM i Lubelskiej Policji nie dociera widocznie cos w tym jest.

Dokładnie, w pełni popieram przedmówcę, a do tego  jeszcze nieudolność kompletna, bo po pierwsze nie ma dnia aby gdzieś nie działała sygnalizacja a po drugie nie ma nigdy nikogo do kierowania ruchem czyli często oznacza to wolną amerykankę na ulicach i nie dość, że korki to jeszcze zwiększenie ryzyka groźnych wypadków, ale widać jakieś bzdurne tablicy ważniejsze... dla kogo ???? bo nie dla mieszkańców !!!! 

Proponuje zająć się jeszcze skrzyżowaniem Jana Pawła/selgros/agata meble, skręt w lewo z j.Pawła w kierunku gesiej i biedronki jest dramatem,oo zmianie świateł udaje się to tylko 4 samochodom niezależnie od godziny!!!!

Potwierdzam, podobny problem jest przy lewoskręcie z Kraśnickiej w JP. Tam często wypada zielone i trzeba czekać kolejny cykl na swoja kolejkę.

Przy rondzie Zamkowym od strony PIASK chyba nie ma żadnych CZUJNIKÓW bo korki są w szczycie i poz szczytem.

może odpowiednie urzędy zainteresują tym skandalem w niedziele kiedy nie ma korków od skrzyżowania Lipowej i Racławickich do skrętu na nowy wiadukt w kier. dworca jechałem ponad 10 min. na drodze pusto ale na każdym skrzyżowanie światła jakby złośliwie zapalały się przed nosem czerwone , to bubel za który pieniądze poszły w błoto i nie wierzcie że będzie lepiej

Ten system nigdy nie będzie działał sprawnie NIGDY!!! Program jest zły i nie do naprawienia. Szkoda wydanej kasy.

Żuku Żuku ile jeszcze potrzebujesz dowodów na niekompetencję swoich urzędników ? Nie jesteś najgorszym Prezydentem jakie miało to miasto, ale ten bałagan na ulicach ludzie będą ci pamiętać....

Lewoskręt z ul. Wojciechowskiej na Al.Kraśnicką trwa 4 sekundy. Jak nie zagapią się kierowcy, to max. 3 przejadą, przy czym ostatni już na pomarańczowym.

Stan sygnalizacji odzwierciedla stan umysłów osób rządzących w UM. Idiotyzmem jest wieszanie wielkich tablic nad jezdniami a brak sygnalizatorów czasu świecenia poszczególnych świateł. W rzeczywistości nie jest wiadome ile będzie się świecić dany sygnał co zmusza nieraz do przejazdu na żółtym lub czerwonym świetle, ewentualnie gwałtowne hamowanie. To jest podobnie jak z umysłami komentujących z UM> W wielu innych krajach nawet w Jordanii czy Bułgarii o Rumunii i Finlandii nie wspomnę funkcjonuje i zmniejsza liczbę wypadków nawet o 30% ale do pracowników UM i Lubelskiej Policji nie dociera widocznie cos w tym jest.

  Tablica nad Solidarności pokazuje 11 minut do Jana Pawła niezależnie czy światła tworzą czerwoną falę w dzień czy są pulsujące.  Co zaś do sygnalizatorów - są stosowane w wielu miastach Polski, natomiast w Lublinie są ponoć niezgodne z przepisami. Tak jak niewłaściwy kształt by mieć pierwszeństwo w ruchu okrężnym ma Rondo Represjonowanych Żołnierzy Górników - to na którym już tyle osób straciło zdrowie.  Dzień w którym Żuk wyśle naczialstwo Wydziału Dróg i Mostów na bezrobocie przejdzie do historii Lublina jako czerwona kartka w kalendarzu, a jego imieniem będzie można nazwać np nową część obwodnicy.