Czy urzędniczki w urzędzie pracy mogą nosić bluzki z dekoltem?

Wogóle ten urzad jest śmieszny i te ich oferty typu "kierowca kat. C+E wynagrodzenie 1276 brutto" ciekawe ile te baby tam zarabiaja ?? czy chciały by robic za najniższą krajowa. Siedzą i aby dzwonia przez te telefony z życzeniami a to na dzień ojca a to na dzień matki i tak cały czas

I duży plus dla dyrektora, kto to słyszal żeby w pracy wywalać takie dynie , wygląda to niesmacznie i nieelegancko, ale tak chodzą tylko wieśniary,ktore dostaną się za biurko bleeeeeeeeeeeeeeee

Najgorzej jak dyrektor jest typowym Mocherem.A może mi się nie podoba jego zapyziały garnitur a jego krawat przypomina mi faullussa?Jeśli tak chwalimy demokrację to akceptujmy ją na całej płaszczyźnie a nie wybiórczo.Strach pomyśleć co by było gdyby dyrektor był arabem?!?

no bo do pracy biurowej trzeba wiedziec jak sie ubrac, nie mozna butow z odkrytymi palcami i spodnic krotszych niz do kolan a takze duzego dekoltu, jak chca sie ubierac tak jak na plaze to niech wypieprzaja do odziezowego, beda odpowiadaly wygladem tym sprzedawczyniom

Krzynio zawsze był miernotą, ledwo przepychaną na socjologii. Jest typowym pampersem PIS-owskim, który najpierw robił jako zwykły referent w lubelskim MUP-ie a gdy władze w powiecie puławskim przejęli ludzie Masłowskiej to awansował na Dyrektora PUP-u w Puławach. Taki Pisowski BMW

Zenon napisał:

A może mi się nie podoba jego zapyziały garnitur a jego krawat przypomina mi faullussa?

Zenon, a cóż to jest faulluss?

JEŚLI SIĘ MA CO POKAZAĆ TO JESTEM ZZZAAA- A JEŚLI SĄ TYLKO MAŁE PRYSZCZE TO NACZELNIK MA RACJĘ -po co petent ma wyjsć z urzędu zniesmaczony.

Jestem za tym co chce wprowadzić Pan Kierownik praca pracą a wygląd wyglądem. Nie mieszajmy dwóch rzeczy w pracy mają być normalnie ubrane a po pracy dla mojej przyjemności to mogą chodzić Panie i nago po ulicach to mi wgraj. A nie wydekoltowane bluzeczki, stringi i fajne jasne cienkie spodenki gdzie można ładnie obejrzeć opalone pośladki Pań. Mi to się podoba ale praca pracą trzeba mieć wygląd a po pracy to róbta co chceta i gdzie chceta. To taka moja opinia.

Jestem bezrobotnym z Puław i bardzo mi się podobają urzędniczki z Urzędu Pracy. Mam nadzieje być jak najdłużej bezrobotnym bo chciałbym jak najczęściej odwiedzać Piękne Panie. To są najpiękniejsze kobiety przez co i urząd działa lepiej i jest lepsza atmosfera.

to chyba nikt nie widział co sie wyprawia w urzedzie pracy w hrubieszowie!! przykład z dzisiaj: poszłam podpisac swoja liste jako osoba bezrobotna i "pani " nie wykazała zadnego zainteresowania moja osoba, mało tego zaczeła się ze mna wykłucać o jakąś kartke(???) ktora dostałam w sierpniu 2009 (!!!!!) z która miałam sie zgłosić, dla niezorientowanych mamy lipiec no ale ja moze sie nie znam, i tak kłociła sie ze mna ok 10 min przy tym okienku a ja jak tej krowie na miedzy tłumacze po co przyszłam a ta swoje, zaq mna kolejka ludzie sie niecierpliwia no masakra, a na koniec rzuciła(!!!) moj dowod osobisty przez to okienko i kazała sie wynosić do pokoju 8, dopiero jak poszłam na skarge to zostałam normalnie obsłuzona przez miłego pana. chciałam na koniec dodac ze jestem w 7 miesiącu ciązy i wystałam 15 minut pod okienkiem zanim sie mna zajeła poniewaz była strasznie zaapsorbowana robieniem kawy. nie chodzi juz o to stanie ale takie wredne baby powinny być zatrudniane jako oborowe a nie osoby które pracuja z ludzmi zero jakiej kolwiek kultury osobistej, poprostu WSTYD I ZENADA,

Ten dyrektor ma rację. I niech z niego wezmą przykład inni dyrektorzy. Wszystko ma swoje miejsce i czas, chyba że wszędzie będzie obowiązywać zasada róbta co chceta i nośta co chceta.

popieram, urząd to nie plaża ani bar. Pracuję sama w administracji i wiem że można wyglądać kobieco i ładnie bez gołych pleców, pępków i biustów wypływających za staniki. To nie kwestia świętoszkowatości, dewicji czy innych tam określeń dla osób popierających odpowiedni strój w odpowiednim miejscu - a wyraz smaku i szacunku dla innych. Wszędzie trzeba znać umiar. Jak petent przychodzi załatwic sprawe w urzędzie to nie po to żeby obejrzeć wdzięki kobiece.

przychodzę bardzo często do urzędu i nie zauważyłem żeby urzędniczki ubierały się jak na plaże, a przy 32 stopniowym upale wcale się nie dziwie, że chodzą w klapkach

KK napisał:

Wogóle ten urzad jest śmieszny i te ich oferty typu "kierowca kat. C+E wynagrodzenie 1276 brutto" ciekawe ile te baby tam zarabiaja ?? czy chciały by robic za najniższą krajowa. Siedzą i aby dzwonia przez te telefony z życzeniami a to na dzień ojca a to na dzień matki i tak cały czas

Zdziwiłbyś się ile tam zarabiają, myslisz, że we wszystkich urzędach kupe kasy się zbija. A oferty takie składaja pracodawcy, przecież oni nie maja wpływu na to. Ja tam nie narzekam, już wiele razy dziewczyny z pośrednictwa mi pomogły...

a moze zrobmy taki hepening? pojdziemy z materacami i kaczuszkami dmuchanymi w hawajkach do urzedu ? i takich okularach do nurkowania i pojdziemy zalatwiac sprawy..

A ja się stanowczo i zdecydowanie zgadzam z taką decyzją dyrektora....stanowisko urzędowe wymaga od nas odpowiedniego wyglądu i postawy. Cholera mnie bierze jak wchodząc do jakiego kolwiek urzędu, widzę totalną plażową rewię mody...miniówki, sandałki i skąpe bluzeczki... Wiadomo, każda kobieta lubi wygladać modnie i czuć się swobodnie, ale to co się dzieje, jest grubą przesadą! Co one sobą reprezentują! Zaro powagi i profesjonalnego podejścia do petenta. A i jeszcze łaskę zrobią, że Cię obsłużą, o zaproponowaniu jakiejkolwiek pracy tez nie ma mowy, bo te najlepsze oferty są niewywieszane, a trzymane dla znajomych....w końcu oni maja pierszeństwo!!!!!!! Tak jest w większości naszych urzędów.....nieodpowiednie osoby na nieodpowiednich stanowiskach......ICH 8 godzinna PRACA to kawusia i ploteczki!!!!!!!!!

~JAREK~ napisał:

Zdziwiłbyś się ile tam zarabiają, myslisz, że we wszystkich urzędach kupe kasy się zbija. A oferty takie składaja pracodawcy, przecież oni nie maja wpływu na to. Ja tam nie narzekam, już wiele razy dziewczyny z pośrednictwa mi pomogły...

Po za tym zanim zaczniecie pisac te głupie komentarze to sie zastanówcie, bo pewnie większość z was nawet w urzedzie pracy nigdy nie było i nie wiecie jak jest. a Pani redaktor sama tam kiedyś była na stazu, więc niech sobie przypomni jak się ubierała do pracy

Autorom postów "przeciwko" stylu ubierania sie urzedniczek propnuje zastapic je na kilka dni w takim upale w urzedzie.... moze ktos zmieni zdanie;]

Nie oszukujmy się......trzeba określić jakieś granice dobrego smaku i przyzwoitości, a to że jest gorąco, nie jest żadnym usprawiedliwieniem, przecież nikt nie karze im nakładać kożuchów!!!! można ubrać sie swobodnie i wyglądać elegancko, bez tego całego cyrku i cepeli!!!!

~gość~ napisał:

Nie oszukujmy się......trzeba określić jakieś granice dobrego smaku i przyzwoitości, a to że jest gorąco, nie jest żadnym usprawiedliwieniem, przecież nikt nie karze im nakładać kożuchów!!!! można ubrać sie swobodnie i wyglądać elegancko, bez tego całego cyrku i cepeli!!!!

JAKIEGO CYRKU????????????????? ku*** widać, że w urzedzie nigdy nie byliście............. w ogóle o co ta cała afera. Do roboty sie weźcie, a nie głupoty piszecie.................