Dwa protesty w Pułwach. Jeden przeciw rządowi, drugi przeciw aborcji

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

BYLO BARDZO MALO LUDZI NA TYCH WIECACH.TAK 70 OSÓB.JAK NA PULAWY TO GARSTKA.

Bo niestety w Puławach udział w manifestacji  przeciw władzy powoduje reperkusje w pracy. Pislamistyczne miasto i tyle. Nawet czarny ubiór był dzisiaj niemile widziany w pracy. Niestety. Przykre. Tragiczne.

W której pracy?

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Do wszystkich komentujących: protest nie był robiony tylko pod hasłem aborcji. Chodzi o szacunek, równość, o równouprawnienie, piętnowanie przemocy domowej.

Nie - to był protest przeciw rządowi. A nie w sprawach, o których piszesz.

Kobieta pracująca napisał:

Dobrze ze demonstracja się odbyła. Rząd musi zobaczyć że wiele osób jest przeciwko ich głupim działaniom. A że starsze osoby? Młodsi w pracy. A te dziewuszyska z plakatem aborcyjnym? Ni przypioł ni wypioł. A gdzie piękno? Niestety wiem ze dopiero z perspektywy wieku i przeżyć można się o życiu a więc i o aborcji wypowiadać.

Geronotkracja to przezytek, szczególnie że po aborcji domagamy się eutanazji.

sama młodość tryska na tych zdjęciach ręce opadają

Bo młodzież rozumu nie ma za grosz. Przecież te złe gimnazja ją (nie)wykształciły.

Ci, którym jad się wylewa w tych komentarzach, to nie są mężczyźni. To małe, prymitywne pisowskie formy życia, którym rzucono parę groszy, żeby obrażali kobiety. Kobiety róbmy swoje. Ich trafia szlag, źe mamy moc i znamy swoją wartość.

LEWACTWO=BOLSZEWIZM=MARKS=ŻYD NIECH ZYJE SOROS!!!!!!