Policjanci byli na zwolnieniu lekarskim. W tym czasie zdali egzamin na prawo jazdy

Przeszkadza Ci jakaś tam rzeczywistość a nie widzisz, że policjanci byli na lewym zwolnieniu. A tak nawiasem mówiąc słyszałem, że wielu policjantów regularnie chodzi na wizyty do psychiatrów traktując to jako swego rodzaju du.pochron (w razie czego na przyszłość). Podobno nawet leki przepisane wykupują :)

Właśnie tę sytuację opisałem, bo mi przeszkadza. Donosicielstwo mi przeszkadza, zafundowany przez wrażą koalicję stres mi przeszkadza, wszechobecna lipa i cwaniactwo, dzielenie społeczeństwa i kłótnie mi przeszkadzają... Wszytko, co zrobiła koalicja PO/PSL przeszkadza nie tylko mnie - dlatego jej Polacy podziękowali. :)

POLICJANTY Wydziału Ruchu Drogowego ! Bez Prawa Jazdy ?!?! To nie ich należy się czepiać tylko tego "palanta", który ich tam umieścił ! Nieważne czy motorower czy motocykl, podstawowe uprawnienia takie jak A+B to elementarz dla Policjantów Ruchu Drogowego. I ostatnie pytanie: Czy Naczelnik tego wydziału to ma prawo jazdy ??? Czy będzie zdawał egzamin ? Czy Komendant Powiatowy to takie zapytania powinien kierować do Urzędu Marszałkowskiego ?? To w Policji nie ma już fachowców tzw. Radców Prawnych ???

ale afera!!!!!!!!!!!!!!!!!????????????

Tu można przeczytać więcej lublin.wyborcza.pl/lublin/1,48724,19391521,policjanci-na-zwolnieniu-od-psychiatry-zrobili-sobie-prawo-jazdy.html?disableRedirects=true#BoxLokLubLink

Donosiciel chyba oblał?

Nie tylko zdali ale cały czas jezdzili motocyklem do nauki jazdy po miescie w kominiarkach na L-4. Brawo KWP Lublin.

Kolejny niespełniony podpierdalacz pominięty awansem nie miał komu się wyżalić i napisał do gazety. Zwolnienie od psychiatry to jeszcze nie choroba. W każdej grupie zawodowej człowiek się wypala tym bardziej policjant. Jeżeli chciał się odstresować na kilka miesięcy miał do tego prawo a że w tym samym czasie zdał egzamin na prawo jazdy to co w tym dziwnego. W druku nie miał zaznaczone ,że ma leżeć. Faktycznie musi spełniać predyspozycje zdrowotne fizyczne jak i psychiczne ale skoro został przez lekarza dopuszczony do dalszej pracy to oznacza ,że jest zdrowy. Na miejscu tych policjantów ustalił bym chwasta i wyrwał z szeregów. Jak taki zaczyna od kablowania na kolegów to gdzie skończy - może w KGP ?

Straszna, kolejna afera wrzucana przez szczecha na pierwszą stronę. Nie mogę jakoś się doczekać innych artykułów dotyczących pracy lekarzy po 30 godzin na dobę, czy tego co robią księża w soboty lub w niedziele nie mówiąc już nic o nauczycielach, prawie wszystkich którzy udzielają korepetycji i nie płaca podatków. Co w tym dziwnego, że zrobili prawo jazdy skoro dopuścił ich lekarz.  Swoja droga wśród policjantów maja niezłego podpie...cza.  Ludzie! przecież ani taki artykuł, czy nasze komentarze nie doprowadzą do zwolnieniach tych policjantów. Czym się podniecacie?

A ilu pacjentów psychologów i neurologów wychodzi z przychodni i na parkingu wsiada do auta i odjeżdża? To jest OK a tamto źle?

Jaki DZIENNIK taka aferrra ! :) :)

i to jest Polska jaką sobie sami sprawiliśmy... będzie jeszcze gorzej...

Ale mi tam afera. Pan dziennikarz nich lepiej zainteresuje się swoim kolegą po fachu, panem Marcinem M. z Puław. Przed paroma miesiącami został złapany pijany i śpiący w samochodzie. W wydychanym powietrzu stwierdzono ponad 2 promile! Przyznał się do jazdy po pijaku. I co? Jeździ dalej! Panie dziennikarzu, zainteresuje się pan tym panem? Czy może solidaryzm zawodowy nie pozwala? Pozdrawiam.

Straszna, kolejna afera wrzucana przez szczecha na pierwszą stronę. Nie mogę jakoś się doczekać innych artykułów dotyczących pracy lekarzy po 30 godzin na dobę, czy tego co robią księża w soboty lub w niedziele nie mówiąc już nic o nauczycielach, prawie wszystkich którzy udzielają korepetycji i nie płaca podatków. Co w tym dziwnego, że zrobili prawo jazdy skoro dopuścił ich lekarz.  Swoja droga wśród policjantów maja niezłego podpie...cza.  Ludzie! przecież ani taki artykuł, czy nasze komentarze nie doprowadzą do zwolnieniach tych policjantów. Czym się podniecacie?

Słuszną linie reprezentuje towarzysz. Partia zawsze w chwilach trudnych rzucała plebsowi na pożarcie lekarzy. Ten zwyczaj (świecka tradycja) nie zanika, dzięki kontynuacji komuny w innej postaci.

A czemu mają być nieważne, zdali egzamin to zdali.

mendy i kombinatorzy - tacy są z was kurw... stróże prawa i porządku

Bardzo dobrze, ze naglosniliscie tą sprawę! Takiego dziennikarstwa nam potrzeba. Teraz tylko anulować zarówno egzaminy i cały odbyty kurs, skoro w tym czasie byli na zwolnieniu OD PSYCHIATRY!!

Jak chory psychicznie może być policjantem. Tylko w Polsce.

To sa stróże prawa! Cwaniaki w mundurach wariatów strugaja!

bez komentarza

Nie przesadzajcie, ludzie, wielkie halo robicie, ciekawe ilu z was podczas zwolnień lekarskich zawsze leży w domu pod kołoderką i nosa nie wyściubia z pokoju. Większość ludzi podczas zwolnień normalnie sobie dorabia w drugiej pracy i jakoś nikt tego nie nagłaśnia.  Policjanci to też ludzie, nie wiemy jakie były okoliczności były związane z przyznaniem im tego zwolnienia, jeżeli zdanie egzaminu poprawiło ich stan zdrowia psychicznego to akurat nie powinniśmy mieć im tego za złe :)