Puławy: Żeby turysta miał gdzie zjeść i odpocząć

Bardzo słuszna inicjatywa. Brawo

Powinna powstać instytucja promująca konkretnie Trójkąt Turystyczny: Puławy - Kazimierz - Nałęczów. Lessowe wąwozy nie są jedyną atrakcją. Jest wiele innych.

Urodziłem się tutaj. Planowałem ostatnio wpaść z rodziną, pokazać im moje rodzinne miasto ale ....: jest tylko górny Park, na dół na dół nie ma co schodzić, a szkoda, mnóstwo chwastów po pas (wykoszenie nie kosztuje dużo), kikuty latarni, zero koszy na śmieci. No, można się poplątać ale gdzie zjeść? Dużo szukałem i NIC nie ma, jakieś pizzerie, male lokaliki, tam nie pójdę z rodziną na solidny obiad na jako takim poziomie. A "Herbaciarnia Czartoryska" - tylko do wypicia soczku. Żałuję, ale nie ma po co zajeżdżać; już lepiej jest w Janowcu, Nałęczowie, nie wspomniawszy o Kazimierzu. Dlatego wniosek jest jeden: Puławy to dziura nieudolnie "rzomdzona" (inaczej tego się nie da określić).

Aha, i ten syf na Schodach Angielskich, przy Bramie Rzymskiej, etc. Wstyd!!!

Ciekawe jak Artur Kwapinski chce uruchomić gastronomowie bliżej miejsc gdzie turyści przybywają? Gdzie panie radny pan to proponuje? Proszę o podanie konkretnej lokalizacji? i konkretów kto i kiedy miałby to prowadzić i jaka jest tam pana rola i kompetencje?

Czy to będzie gastronomia pana radnego miasta Puławy Artura Kwapińskiego? Czy może tylko jego stowarzyszenia? Czy na jej otworzenie weźmie z urzędu miasta Puławy znowu jakaś dotacje ?

Zaczęły się hejty...

to dla śmiesznych ludzi... Hejterów. Art. 24f. Ograniczenia w zakresie działalności gospodarczej i pełnionych funkcji Dz.U.2016.0.446 t.j. - Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym 1. Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności. 1a. Jeżeli radny przed rozpoczęciem wykonywania mandatu prowadził działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 1, jest obowiązany do zaprzestania prowadzenia tej działalności gospodarczej w ciągu 3 miesięcy od dnia złożenia ślubowania. Niewypełnienie obowiązku, o którym mowa w zdaniu pierwszym, stanowi podstawę do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego w trybie art. 383 wygaśnięcie mandatu radnego ustawy, o której mowa w art. 24b ograniczenia w zakresie pracy radnego gminy, ochrona pracownicza radnego ust. 6. 2. Radni i ich małżonkowie oraz małżonkowie wójtów, zastępców wójtów, sekretarzy gminy, skarbników gminy, kierowników jednostek organizacyjnych gminy oraz osób zarządzających i członków organów zarządzających gminnymi osobami prawnymi nie mogą być członkami władz zarządzających lub kontrolnych i rewizyjnych ani pełnomocnikami spółek handlowych z udziałem gminnych osób prawnych lub przedsiębiorców, w których uczestniczą takie osoby. Wybór lub powołanie tych osób na te funkcje są z mocy prawa nieważne. 3. (uchylony). 4. Jeżeli wybór lub powołanie, o których mowa w ust. 2, nastąpiły przed rozpoczęciem wykonywania mandatu radnego albo dniem wyboru wójta lub przed zatrudnieniem na stanowisku sekretarza gminy, powołaniem na stanowisko zastępcy wójta, skarbnika gminy, kierownika jednostki organizacyjnej gminy oraz osoby zarządzającej i członka organu zarządzającego gminną osobą prawną, osoby, o których mowa w ust. 2, są obowiązane zrzec się stanowiska lub funkcji w terminie 3 miesięcy od dnia złożenia ślubowania przez radnego albo wójta czy też od dnia zatrudnienia na podstawie umowy o pracę lub powołania na stanowisko. W razie niezrzeczenia się stanowiska lub funkcji osoba, o której mowa w ust. 2, traci je z mocy prawa po upływie terminu, o którym mowa w zdaniu pierwszym. 5. Radni nie mogą posiadać pakietu większego niż 10% udziałów lub akcji w spółkach prawa handlowego z udziałem gminnych osób prawnych lub przedsiębiorców, w których uczestniczą takie osoby. Udziały lub akcje przekraczające ten pakiet powinny być zbyte przez radnego przed pierwszą sesją rady gminy, a w razie niezbycia ich nie uczestniczą one przez okres sprawowania mandatu i dwóch lat po jego wygaśnięciu w wykonywaniu przysługujących im uprawnień (prawa głosu, prawa do dywidendy, prawa do podziału majątku, prawa poboru). 6. (uchylony).

Niech Kwapiński sam sprzedaje lody albo robi małego loda komuś kto zechce.

pasowałoby także wykonać mosiężne lub drewniane makiety budowli osady parkowej wraz z napisami w brajlu wzorem Krakowa czy Wrocławia. Jest w Puławach Koło PZN, jest Fundacja Alter Visum, które mogą to opracować i zorganizować.

Dziwna polityke prowadza w Pulawach... na placu Chopina, gdzie powinno tętnic zycie towarzyskie, wybudowano, sąd, plus poczta i urzad miasta... I wg wladz bedzie to przyciagac mieszkancow i tworzyc srodmiejski klimat... Jedyna knajpa niewiele ma daleko do zulerni. Na centralnym placu miasta powinien stac jakis fajny pomnik, kawiarnie, knajpki, nalesnikarnie, jadlodajnie itp. oraz uliczni sprzedawcy pieczonych kasztanow i grajki wszelkiej masci, a nie Media Expert, prokurator, parking dla urzedasow i nikomu juz niepotrzebna poczta. I po cholere tam pojsc?

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Ciekawe jak Artur Kwapinski chce uruchomić gastronomowie bliżej miejsc gdzie turyści przybywają? Gdzie panie radny pan to proponuje? Proszę o podanie konkretnej lokalizacji? i konkretów kto i kiedy miałby to prowadzić i jaka jest tam pana rola i kompetencje? A proszę bardzo - idealna lokalizacja dla urokliwej kawiarenki to Domek Aleksandryjski, w którym od lat nic się nie dzieje, tylko pijaki piją alkohol na zabytkowym tarasie. W Nałęczowie w pałacu działą kawiarnia Pałacowa. U nas turysta czy mieszkaniec na spacerze w parku nie ma się gdzie napić wody. Kto ma prowadzić? Wystarczy ogłosić przetarg. Chętnych jest wielu. Kwapiński ma akurat w tym względzie rację. Wszędzie w zabytkowych parkach są kawiarnie, ot choćby w Łazienkach

Jeśli Kozłowka może tętnic "życiem" to dlaczego nasz park nie? Popieram propozycje, tylko nie wi

....tylko ciężko chyba z iungiem będzie to załatwić?

Aktywność radnego Kwapińskiego w kwestii parku i IUNGu jest zastanawiająca. Czy ktoś wie jakie profity radny z tego czerpie? Jakie ma koligacje? Jakość tak dziwnie w latach ubiegłych nie lobbowała za inwestycjami miasta na terenie własności IUNG.

Szczerze powiedziawszy to Puławy faktycznie mają niewiele do zaoferowania... (żeby nie powiedzieć że nic...) Można trochę pospacerować po Parku Czartoryskim ale nie ma żadnego efektu "ŁAŁ!". Owszem, Świątynia Sybilli, Domek Gotycki... i chyba tyle. Zbiory i tak są skromne, zabytki jako tako odrestaurowane. Ale co dalej? - Nic. Nic nie ma więcej... Zrobi się kółko/dwa kółka spaceru i się wychodzi... No bo co więcej można robić? Żeby chociaż jakieś atrakcje (sezonowe) robili... dla dzieciaków i dorosłych... w Lecie: Może jakieś strzelania z łuków (dla maluczkich), puszczanie GIGANTYCZNYCH baniek, jazdy wypożyczonymi gokartami po parku dla wszystkich, posadzenie dużej ilości kwiatów by płeć piękna mogła sobie robić przy nich zdjęcia, jakieś kawiarenki, restauracyjki, przebierańce w strojach XVII-wiecznych zapraszający spacerujących do zdjęć, zabawy... A tu nic nie ma. Kozłówka przy naszym zespole pałacowym to wręcz istna PEREŁKA! Aż wstyd rodzinę dalszą zapraszać bo niby dużo szumu wokół Czartoryskich, ale jak przyjdzie co do czego, to niewiele można pokazać... Janowiec sobie radzi, Kazimierz Dln sobie radzi, ZAMOŚĆ... dalszy sąsiad - zarąbiście sobie radzi. Tylko Puławy jak zwykle w tyle... Smutne!!!!

Co do gastronomii w poblizu Parku mamy Starą Octownię w Willi Samotnia tuż przy parkingu dla autobusów, a pomysł na kawiarnię na terenie parku jak najbardziej dobry i Domek Aleksandryjski idealnie by się do tego nadawał, pałac Marynki również. Dla zwiekszenia atrakcyjności parku należałoby odnowić alejki i wykosić/wykarczować dziko rosnące samosiejki wszelkiego rodzaju drzew i krzewów głównie w dolnym parku, zadbać o oświetlenie alejek, wiekszą ilość ławek, koszy na śmieci i nowe nasadzenia roślin przywracające dawną świetność Parkowi. Brzeg Łachy również powinien zostać poddany rewitalizacji. Powinno się organizować więcej imprez plenerowych na terenie Parku: koncerty, pikniki rodzinne, kino letnie, spektakle. Jeszcze jakiś czas temu w całym parku nie było ani jednego kierunkowskazu do Muzeum ani informacji o godzinach jego otwarcia. Skoro mieszkańcy nie mają świadomości co właściwie atrakcyjnego Puławy mają do zaoferowania, to tym bardziej turyści. Nie mówiąc juz o kompletnym braku możliwości zakupu jakichkolwiek pamiątek, a nawet kartki pocztowej z fotosami ukazującymi Puławy. Szkoda, że taki potencjał się marnuje...

toalety przede wszystkim. Wstyd na całą Polskę, że turysta po dojściu do Pałacu dowiaduje się, że musi się wrócić i jeszcze wrzucić monetę!

wiec Patrycjo Izabello.Bierzcie sie za biznes i zakładajcie te lody i gastronomie. W czym problem?

No genialny pomysł! dzieci na gokartach po parku! To celem jest renowacja czy dewastacja w końcu? :/