Chce wysłać sąsiada do \"psychiatryka\"

Jak to starsi ludzie mówią... kłamstwa w sądzie wyjdą na światło dzienne i sytuacja się odwróci

Powinni Adama Przednowka zamknąć w psychiatryku, należy mu się za wszystkie krzywdy! Mówi że ma tyle pieniędzy, że może zrobić z sąsiadem wszystko... Nie szczędzi ich na sądy i adwokatów(wydał już ponad 3 tys.). Powinien odpowiedzieć za te kłamstwa w Sądzie!

Pani Maria Przednowek należy do kółka różańcowego, co niedziela pierwsza do komunii, i by się wstydziła za te kłamstwa w Sądzie!!! Straciła chyba poczucie granicy pomiędzy prawdą a kłamstwem! Wymyśliła zdarzenie, założyła sprawę w sądzie i uważa że wszystko jest w porządku!

Kiedyś Adam PRZEDNOWEK rozbijał się na zabawach, teraz nie ma na kim więc czepił się sąsiada. Powinno to mu się ukrócić. Nie zawsze pieniądze i znajomości mu pomogą!

Czy ktoś w ogóle zastanawia nad tym co pisze w artykule prasowym? Nie można wg. polskiego prawa skazać kogoś na cztery lata w zawieszeniu - można ewentualnie karę do 2 lat pozbawienia wolności zawiesić na okres od 2 do 5 lat. Droga Redakcjo, czasem warto sprawdzić co się pisze, bo może się okazać, że artykuł przeczyta np. student 2 roku prawa dla którego takie sformułowanie wskazuje na rażące zaniedbania przy zbieraniu materiału źródłowego, a tym samym podważa wiarygodność całej wypowiedzi.

Takie sytuacje zdarzają się w wielu miejscowościach. Trudno powiedzieć kto w tym wypadku ma rację. Jednak osób z zaburzeniami psychicznymi nie brakuje i nigdzie nie spotykają się ze zrozumieniem. Niestety. Określenia wariat, świr, nienormalny, głupek, czubek, słyszy się na każdym kroku. Wypowiadając takie słowa warto się czasami zastanowić. Choroba psychiczna może się przytrafić każdemu. Nie jest, a przynajmniej nie powinno być to coś wstydliwego czy nienormalnego. Jest jednak inaczej. Zastanówmy się nad tym chociaż chwilę. Myślę, że pod tym względem czeka nas jeszcze ogrom pracy.

Psychoza to nie jest zabawa. Różnie chyba w takich sytuacjach może być.

Zgadzam się. Cieszę się, że ktoś w ten sposób w internecie pisze. Spodziwałam się czegoś innego. Komentarze pod tekstem o zabójczyni noworodka z Zamościa (patrz niżej) mogą przyprawić o zawrót głowy. Niektórzy internauci, w większości chrześcijanie, już wydali surowy, straszny, wyrok na tę kobietę. Nie bronię jej, ale nie wiadomo jeszcze jak było naprawdę. W jakim stanie psychicznym popełniła swój czyn. Widać, że nie było to przemyślane. Gdyby działała w sposób wyrachowany, zrobiłaby to w taki sposób, że nikt, nigdy tego biednego dziecka by nie znalazł. Myślę, że w chwili popełnienia tego czynu mogła być np. pod wpływem szoku poprrodowego lub jakiegoś innego zaburzenia.

To że ktoś choruje nie znaczy, że jest zagrożeniem dla ludzi. Choroba jak każda inna, nie należy od razu skazywać takiej osoby, oraz pozbawiać obrony. W tym wypadku Pan L. nikomu nie zagraża... to tylko urojenie sąsiadów którzy za wszelką cenę chcą go wykończyć. Dlatego że choruje nie są jego zeznania brane pod uwagę. Adam Przednowek myśli że jest ponad prawem i może zrobić z sąsiadem co mu się podoba. Jak można być takim, aby w niedzielę pod ołtarzem wyciągać jęzor po komunię, a po wyjściu z kościoła być oprawcą dla sąsiada. Wymyślają jakieś zdarzenia a Policja kieruje sprawę do sądu. Pani Maria Przednowek upozorowała upadek na chodniku.... i oskarżyła o to Pana L. i co? sprawa trwa 2 lata, koszty pokrywa Państwo, a sąd chce sprawę umorzyć. Ze względu na chorobę nie może dowieźć swoich racji. I dlatego, że uchodzi im to płazem brną coraz bardziej w kłamstwa. Policja każdą skargę na L. kieruje do sądu(prawdopodobnie dla profitów) i tak sądy mają co robić a koszty pokrywa zazwyczaj Państwo.

odpowiem ps.stroskany a gdyby było rok więzienia w zawieszeniu na 4 lata okresu próby-czy mógłby być taki wyrok?

Mógłby być.

A ja mam przeczucie że biedna rodzina ma problemy, ma taką samą sąsiadkę pisałam już o mojej sprawie na innym forum. Ludzie nie litujcie się nad psychicznie chorymi tylko ich leczcie!!! Moja też ma zaburzenia psychiczne, tylko to że wpędza moją rodzine do grobu stałymi awanturami i obelgami to już nikogo nie interesuje! Ona ma problem z sobą a przez to nich idzie po pomoc. Powoli mnie wpędza w chorobę psychiczną i co wy na to? Gdzie tu sprawiedliwość??? Ja takich ludzi to bym wysłała na księżyc!!! Pytanie do tego pana głowy rodziny jak on to zrobił i na jakiej podstawie oskarżył sąsiada? jeśli jest jakiś wyrok w tej sprawie, na który mogłabym się powołać to proszę o pomoc pomóżcie i mi wiem przez jakie piekło przechodzicie.

Odpowiem pani powyżej;z sąsiadką trzeba się dogadać i nie szukać sprawiedliwości w sądzie bo jej tam nie ma-jeśli chce sie pani o tym przekonać to proszę iść do sądu-straci pani zdrowie,pieniądze i wiarę w sprawiedliwość w sądzie,Najlepsze wyjście to znosić sąsiadkę,albo lepsze-się z nią zaprzyjażnić....czy nie lepiej razem kawę wypić niż włóczyć się po sądach...pozdrawiam