Nie zdawałem sobie sprawy że mogę niektórych ludzi zdenerwować pisząc tak oczywiste rzeczy. Ale cóż to pewnie kwestia wartości które się reprezentuje. Ucziciwa, ciężka praca, wbrew swoim słabościom i wbrew złym ludziom to cecha obecnego dyrektora MDK. Pamiętam go jescze z czasów gdy był moim nauczycielem fotografii w plastyku i prowadził zajęcia w MDK. Często bywał dla nas ostry. Ale gdy trzeba było pomóc zawsze mogłem na niego liczyć. Nauczył nas i pewnie mogę to mówić za wszystkich jego wychowanków że nasze życie, jego kształ i jakość zależy od nas samych. Dla mnie to wszystko ma sens. Jestem teraz za granicą i tylko tak mogę odwdzięczyć się panu Szumowskiemu za to co dla mnie zrobił. Dzięki niemu dostałem się na wymarzone studia i robie to co kocham. Faktem jest że to on przejął MDK w momencie gdy los całego domu kultury wisiał na włosku. Faktem jest że MDK dalej istnieje i ma się dobrze. Nie rozumiem więc dlaczego rozwój napotyka na taki opór ze strony niektórych nauczycieli. Aha jeżeli Szumowski jest takim cieniasem to dlaczego jeszcze nikt go nie zwolnił co?? Na pewno pojawią się głosy że jest dobrze ustawiony. Tylko czy dyrektor domu kultury może mieć wpływ na wyniki kilkunastu niezależnych kontroli. Ciekawe za co niby miałby ponieść te konsekwencje służbowe. Ta cała sytuacja z kopertą to jedyny dowód a raczej poszlaka przeciwko dyrektorowi. W dodatku opisana w 3 zdaniach. Cała sytuacja mogła inaczej wyglądać, ale wie to tylko ta pani nauczycielka i pan dyrektor (przepraszam, wiedzą to także ci którzy się tak śmiale o tym wypowiadają). Do tej pory nasza dyskusja toczyła się na argumenty widze jednak że przy ich braku schodzimy na wyzwiska. Bravo. Dyskutujemy dlatego że mamy inne zdania. Staram się tylko obnażać słabość argumentów podawanych przez moich oponentów a jeśli ktoś jest taki wrażliwy to pewno artysta .
KEEP SMILING
|
|
Zgadzam się po części z Barbarą. Ta zachowanie dyrektora było dosyć niefortunne. Problem jednak tkwi w tym że sama przechodziłam przez sytuację łudząco podobną do tej i wiem że gdy się jest nieustannie atakowanym i te ataki nie mają na celu uzdrowienia sytuacji tylko zniszczenie człowieka można popełnić błąd. Sama go popełniłam. Jak się później okazało wszystko wyszło na dobre. Osoby którym tak przeszkadzałam odeszły a ja zostałam. Wielu ludzi mi wtedy pomogło i teraz ja chcę człowiekowa którego nie znam pocieszyć i życzyć wytrwałości. Mam nadzieje że pan nie czyta takich forów (bo to starsznie niszczy), jeśli jednak tak to niech pan pamięta że kłamstwo ma krótkie nogi.
|
|
|
|
Basiu chyba budynki ci sie pomyliły. Ten o którym mowa jest tam gdzie nowa biblioteka - ul Kamienna, dawne koszary. a tobie moze chodzic o zdk na pratyzantów. tam to rzeczywiście jest syf
|
|
Talion to niby ten, który rozdaje karty. Ekstra pseudo. He, he.
|
|
Młodzi ambitni głosiciele prawdy z MDK !
Zapewne nie wiecie, że MDK istniał już wtedy, gdy nawet wam się jeszcze, ssącym smoczek, albo cysia mamy, nie śniło. A Talion, to pewnie już wtedy raczkował, jakoś mi się wydaje, trochę stał, trochę leżał, ale już ambicję, żeby być kimś, miał. No i dobrze. A MDK pracował wtedy pełną parą, choć w kiepskich warunkach lokalowych na Kołłątaja i zespoły odnosiły sukcesy w środowisku, regionie, kraju i za granicą. A to, że ta placówka dotąd jeszcze istnieje i możecie w niej pracować razem ze swoim panem, zawdzięczacie swoim poprzednikom - wszystkim nauczycielom i dyrektorom, o których Talion wyraża się z pogardą i kwestionuje ich zasługi. Acha, i jeszcze zawdzięczacie pani dyrektor Gruszce, która udostępniła skrzydło budynku dla potrzeb MDK i możecie prowadzić zajęcia w przestronnych pomieszczeniach. W tamtym czasie, gdy jeszcze nie miałem demencji starczej, wszyscy odnosili się do siebie z szacunkiem, dyrektorzy szanowali swoich podwładnych i nie dzielili ich na lepszych i gorszych, a posłuszeństwo wymuszali w sposób taktowny. Tak, dzieci, w owym czasie, który Talion określa pogardliwie " czy się stoi, czy się leży" panowała w Domu Kultury kultura - zespoły tańca ludowego P. H. Bełech, J. Fika, A. Kułaja, teatralne p. W. Zakrzewskiego, I. Pakuły, K.Kulowej, I. Hajduk, wokalne p. M. Szewery, grupy plastyczne pp. Gomułków, potem grupy teatralne, taneczne,plastyczne nowych nauczycieli, p. E. Jawor, K. Różańskiej, M. Cieplechowicz, p. A. Antoszczak - wszystkie wymienione grupy odnosiły sukcesy. Pisano o nich w prasie, robiono reportaże. No i nie pełna kultura? A potem nastała epoka Taliona, o której nawet pisać nie chcę, bo ręce mi drżą z emocji i starcza od demencji głowa się kiwa a i buteleczka nerwosolu by się przydała. No i tu zahaczam o sprawy medyczne, więc zwracam się do osoby, która tak krytycznie oceniła art. pana redaktora z Dziennika ( chyba jakiś niespełniony dziennikarz ) - droga dziecinko. Widzisz, ja miałem takiego szefa, że jak sam był chory, to oczekiwał zrozumienia, współczucia, oj, oj, jaki chory! Ale niechby ktoś z jego pracowników zachorował, albo ktoś z ich rodziny, to szkoda gadać. Rzeczywiście szkoda gadać. Kończę, młodzi głosiciele prawdy i zapewniam was, czy MDK - iem będzie zarządzał Talion, Milion czy Trylion, dzieci do tej placówki przychodziły i przychodzić będą. Bardzo Wesołych Świąt.
|
|
Młodzi ambitni głosiciele prawdy z MDK !
Zapewne nie wiecie, że MDK istniał już wtedy, gdy nawet wam się jeszcze, ssącym smoczek, albo cysia mamy, nie śniło. A Talion, to pewnie już wtedy raczkował, jakoś mi się wydaje, trochę stał, trochę leżał, ale już ambicję, żeby być kimś, miał. No i dobrze. A MDK pracował wtedy pełną parą, choć w kiepskich warunkach lokalowych na Kołłątaja i zespoły odnosiły sukcesy w środowisku, regionie, kraju i za granicą. A to, że ta placówka dotąd jeszcze istnieje i możecie w niej pracować razem ze swoim panem, zawdzięczacie swoim poprzednikom - wszystkim nauczycielom i dyrektorom, o których Talion wyraża się z pogardą i kwestionuje ich zasługi. Acha, i jeszcze zawdzięczacie pani dyrektor Gruszce, która udostępniła skrzydło budynku dla potrzeb MDK i możecie prowadzić zajęcia w przestronnych pomieszczeniach. W tamtym czasie, gdy jeszcze nie miałem demencji starczej, wszyscy odnosili się do siebie z szacunkiem, dyrektorzy szanowali swoich podwładnych i nie dzielili ich na lepszych i gorszych, a posłuszeństwo wymuszali w sposób taktowny. Tak, dzieci, w owym czasie, który Talion określa pogardliwie " czy się stoi, czy się leży" panowała w Domu Kultury kultura - zespoły tańca ludowego P. H. Bełech, J. Fika, A. Kułaja, teatralne p. W. Zakrzewskiego, I. Pakuły, K.Kulowej, I. Hajduk, wokalne p. M. Szewery, grupy plastyczne pp. Gomułków, potem grupy teatralne, taneczne,plastyczne nowych nauczycieli, p. E. Jawor, K. Różańskiej, M. Cieplechowicz, p. A. Antoszczak - wszystkie wymienione grupy odnosiły sukcesy. Pisano o nich w prasie, robiono reportaże. No i nie pełna kultura? A potem nastała epoka Taliona, o której nawet pisać nie chcę, bo ręce mi drżą z emocji i starcza od demencji głowa się kiwa a i buteleczka nerwosolu by się przydała. No i tu zahaczam o sprawy medyczne, więc zwracam się do osoby, która tak krytycznie oceniła art. pana redaktora z Dziennika ( chyba jakiś niespełniony dziennikarz ) - droga dziecinko. Widzisz, ja miałem takiego szefa, że jak sam był chory, to oczekiwał zrozumienia, współczucia, oj, oj, jaki chory! Ale niechby ktoś z jego pracowników zachorował, albo ktoś z ich rodziny, to szkoda gadać. Rzeczywiście szkoda gadać. Kończę, młodzi głosiciele prawdy i zapewniam was, czy MDK - iem będzie zarządzał Talion, Milion czy Trylion, dzieci do tej placówki przychodziły i przychodzić będą. Bardzo Wesołych Świąt.
|
|
dzieci to będą przychodziły jak będzie MDK. A MDK będzie jak się bedzie miało komu robić. dziadku weź nie porównuj zajęć pana Zakrzewskiego czy Fika do zajęć pani Jawor czy Różańskiej. Tych dwóch panów to chyba na troche innym poziom prezentuja o czym sam miałem się okazje się przekonać będąc również ich wychowankiem. To nie pani Gruszka udostępniła dla MDK skrzydło bo to nie pani Gruszki budynek tylko miasta. Jeśli jeszcze masz czelność pisać o tym że ten człowiek symulował chorobę to naprawde pozostaje mi tylko ci współczuć. Same głupoty i to podwójnie.
|
|
Gdyby pan Zakrzewski prowadził swój teatr w MDK, na pewno nie byłoby źle, choćby ze względu na jego kontakty w Niemczech. Zły przykład pan wybrał, panie Talion.
|
|
Może adwersarz nauczył Taliona fachu, ale kultury szeroko rozumianej to ni. Porażka totalna. Żle to świadczy o Jego nauczycielu. Życzę Ci Talionie w zbliżającym się Nowym Roku więcej szacunku do ludzi mających inne zdanie, do starszych, kochaj ich nade wszystko, bo są historią, naszą częścią, odbiciem naszej świadomości i nie kieruj się uprzedzeniami. Pa. Boa
|
|
Z tych wypowiedzi gołym okiem widać, że coś niedobrego w MDK się dzieje. Trzeba jednak szukać pojednania, a nie waśni. To bardzo delikatne zadanie dla władz miasta. Inaczej ten konflikt zupełnie wymknie się spod kontroli. Wszystkim.
|
|
Popieram wczęsniejszy post. Bardzo mądra wypowiedź. Trzeba poszukać rozwiązania problemu i skończyć to obrzucanie się błotem. Swój cel przytoczony kilka postów wstecz zresztą, osiągnąłem. Nie dość że cała złość skierowana jest w moją strone a nie w pana Szumowskiego, to jeszcze nikt nie potrafił zaprzeczyć faktom a jednynie dawano mi do zrozumienia że jestem chamem. Może i tak jest ale prawda czasem bywa brutalna i musi zwyciężyć. Co do pana Zakrzewskiego i Fika to postawiłem ich za wzór pedagogów i dyrektorów, bo też chyba takie funkcje piastowali. Przepraszam wszystkie osoby urażone moimi postami. Na święta staram się zawsze coś w sobie poprawiać więc niech będzie że zdystansuje się do wszystkich kłótni i poszukam rozwiązania. I proszę niech nikt sie o mój szacunek do przeciwników i ludzi starszych nie martwii. Nie mam go tylko dla kłamców. Panu Dyrektorowi już wysłałem kartkę więc jak dziad zamieści swój adres to też mu wyślę. Niech sie samotny nie czuje.
Pozdrawiam i obiecuję już więcej tu nic nie napisać. Mam nadzieje że moi oponęci zrobią to samo. Bo te słowne utarczki niczego dobrego chyba nie przyniosły.
Vrolijk kerstfeest
|
|
No i widzisz, Talion, poniosło cię, buteleczka nerwosolu ci potrzebna. A gdzie ja napisałem, że symulował? Oj, coś i u ciebie demencja.... Był naprawdę chory, wszyscy mu współczuli. Ale potem to on podejrzewał o symulanctwo innych itd. No, cześć, znudziło mi się już, starość nie radość. Wesołych...
|
|
Panie Talion. Nie wygłupiaj się. Ze szczegołów, które wypisujesz łatwo cię rozpoznać. Twój styl argumentacji też jest chatakterystyczny. To Wesołych Świąt po obelgach też.
|
|
W sobotę 13 grudnia jacyś pracownicy MDK wypowiadali się o osobach, które stale przebywają na zwolnieniu lekarskim. Jeśli ktoś jest chory, to zwolnienie należy mu się jak psu zupa, a dyrektor ma obowiązek po dłuższym zwolnieniu żądać od tej osoby zaświadczenia lekarskiego o jej przydatności do pracy, a wcześniej zorganizować dzieciom zastępstwo, albo na czas nieobecności nauczyciela dołączyć dzieci po innych grupach. Ale bez przesady..., zastanówcie się co piszecie, bywało, że nauczycielka ( chyba to ona tak ładnie napisała, prawie jak dziennikarz ) na 12 obowiązkowych dzieciaków miesiącami miała po 4 - 6 i przymykane było oczko... To co - tego chorego kijem po plecach , a drugiego to tak po przyjacielsku?
|
|
Ja to bym w tym MDK-u pracować nie chciał...
|
|
Ciekawe jak władze Zamościa rozwikłąją tem problem. To będzie też dobry sprawdzian przed wyborami.
|
|
Sprawą powinni zająć się radni. W końcu działa tam specjalna komisja oświatowa. Ale jestem pewien, że rada jak zwykle nic na ten temat nie wie. Prezydent Zamoyski informuje ich tylko o ewentualnych sukcesach. Może chociaż z mediów się dowiedzą i coś w tej sprawie zrobią. Pozdrawiam.
|
|
A ja uważam, że w Zamościu rządzą sami kolesie, poklepujący się po plecach i po mordkach na różnych zebraniach, naradach, szkoleniach, wielu jest oczywiście zaprzyjaźnionych i w d... mają ludzi, a konkretnie pracowników tej firmy, którzy czują się skrzywdzeni. Jeżeli stało się to tak głośne, to, jest tam BARDZO DUŻY PROBLEM i ci poklepywacze typu "buzia, rąsia, mów mi Zdzisiu" powinni natychmiast zareagować i wziąć pod uwagę skargi pracowników, wnikliwie wsłuchując się w to, co mówią właśnie wieloletni nauczyciele z tej firmy, a nie ta nowa opcja, bo oni się cieszą, że mają gdzie pracować i z wdzięczności, że Pan ( jak trafnie określił to ktoś ) ich zatrudnił i będą Panu bić pokłony czołem do podłogi. A jeszcze: skoro wypowiadam się na forum, to taka myśl - ten Talion to jakiś wybitnie uzdolniony, bo i tańczył i śpiewał i recytował i fotografował i języki zna skandynawskie, pewnie i wyszywać serwetki potrafi. Słowem Supermen.
|
|
Taka jest prawda. Niestety. Ale jak ktoś jest w porządku i wchodzi w jakieś takie klimaty to w to wsiąka. To wynika ze słabości charakteru.
|
Strona 2 z 7
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|