Jechałem tamtędy wczoraj zaraz po wypadku. Ruch wahadłowy, ograniczenie prędkości do 40km/h - normalne w takim przypadku. Kilka radiowozów policji, w tym dwa z antyterrorystami w kamizelkach kuloodpornych z bronią długą gotową do strzału, lustrujących zimnym wzrokiem każdego w powoli przesuwającej się kolumnie aut - to już nie jest normalne gdyby to był zwykły wypadek. Daremnie szukałem wczoraj informacji na ten temat, jedynie krótkie dwa zdania na stronie Kuriera Lubelskiego. Dziś nic więcej. Blokada informacji jak za najlepszych lat komuny.
|
|
oj Robercie, kiedy pijemy? ;D
|
|
Pijcie kiedy chcecie, jeśli jesteś rzeczywiście antyterrorystą to zalecałbym raczej po służbie. Ja się nie napiję, do alkoholu mam stosunek raczej negatywny, a jeśli już bym musiał to starannie dobieram sobie towarzystwo - tak więc dziękuję. A jeśli chodzi o wypadek to nie byłem jedynym świadkiem tego zdarzenia. Pozdrawiam!
|
|
dokładnie! tez jechałem tamtedy wtedy z dziewczyną, później słyszeliśmy, że ten facet o prowadził to jest poszukiwany przez jakies straszne rzeczy, i mogł przewozić jakies nielegalne towary, pozniej poszła plotka że to był laski do burdelu porwane, ale to pewnie plotka.
|
|
ludzie zawsze sobie muszą coś dodać a pomyślcie sobie jak się czuje ktoś z rodziny ofiar tego wypadku jak czyta te wasze domysły
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|