Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

30 sierpnia 2009 r.
17:33
Edytuj ten wpis

Air Show 2009 w Radomiu: Piloci SU-27 nie chcieli się katapultować? (wideo)

Autor: Zdjęcie autora tw red TVN24

Odnaleziono ciała dwóch białoruskich pilotów, którzy zginęli dziś w katastrofie myśliwca Su-27 na Air Show w Radomiu. Według nieoficjalnych informacji, tuż przed katastrofą dostali z wieży kontrolnej komunikat, że powinni się katapultować. Uznali jednak, że są zbyt blisko obserwujących pokazy ludzi.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Według obecnych na miejscu katastrofy pilotów, lotnik, siedzący za sterami Su 27 popełnił błąd – za późno włączył dopalacz, a manewry wykonywał zbyt nisko.

- Białoruscy piloci posiadali około 20 lat stażu lotniczego i powyżej 2000 godzin praktyki lotniczej na wskazanym modelu samolotu – czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej białoruskiej ambasady. Ambasada potwierdziła, że zbadaniem przyczyn katastrofy zajmie się komisja złożona z polskich i białoruskich ekspertów.

Międzynarodowe Pokazy Lotnicze Air Show 2009 w Radomiu rozpoczęły się w sobotę. Pierwszego dnia plany organizatorów pokrzyżowała pogoda. Pokazy wojskowych samolotów miały być atrakcją niedzieli.


Film z miejsca katastrofy Su-27 nakręcony przez naocznego świadka, zanim na miejsce dotarły służby ratunkowe




Dlaczego piloci się nie katapultowali?

Kiedy samolot leciał w stronę publiczności, nagle zmienił kierunek lotu.

- Niewykluczone, że pilot tego samolotu celowo skierował go na pole poza publiczność, żeby nie doszło do olbrzymiej tragedii - mówił były pilot mjr Michał Fiszer. - I być może to spowodowało, że miał zbyt małą wysokość na katapultowanie się - dodaje.

Błąd człowieka?

- Sprawa jest jasna: był to błąd człowieka - mówił bezpośrednio po katastrofie Tomasz Szulc, ekspert ds. wojskowych. Na podstawie nagrań wideo ekspert ocenił, że "nie było tam widać żadnych oznak stanów nienormalnych, taki jak awaria silnika czy problemy ze sterowaniem".

- Wiele wskazuje na to, że jeden bądź kilka drobnych błędów w czasie wiązanki figur doprowadziło do tego, że ten samolot był zbyt nisko, kiedy wychodził z kolejnej figury - dodał ekspert.

Jego zdaniem, rozbity samolot SU-27 "jest rewelacyjny i zalicza się do najlepszych myśliwców na świecie. - Jest szalenie zwrotny i nadzwyczaj posłuszny pilotowi".

Zdaniem Piotra Abraszka z miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa", pilot zbyt nisko wykonywał akrobację i wyprowadzając z niej maszynę, utracił siłę nośną.

- Prawdopodobnie za nisko wprowadził samolot do figury. Przy wykonywaniu pętli potrzeba określonej wysokości, nie można zanadto ścieśnić pętli, ponieważ powoduje to utratę siły nośnej - powiedział Abraszek.

Problem z silnikami?

Innego zdania byli goście programu "24 godziny" w TVN24 - Zbigniew Janas i generał Gromosław Czempiński, prezes Aeroklubu Warszawskiego.

Według nich, tuż przed katastrofą widać było, że coś niedobrego dzieje się z silnikiem.

- W takich sytuacjach silniki słychać bardzo wyraźnie. One robią straszy huk. Tutaj tego nie było - powiedział Janas.

- Ja również skłaniałbym się ku takiej tezie -przytaknął Czempiński.

Samolot zassał ptaki?

- Samolot mógł w krytycznym momencie, kiedy potrzebny jest ciąg, zassać do jednego silnika lub do obu ptaki - sugeruje z kolei wydawca miesięcznika "Raport" Wojciech Łuczak.


Pozostałe informacje

Pożar juz ugaszono

Pożar hałdy śmieci przy Metalurgicznej w Lublinie

11 zastępów i 38 strażaków gasiło pożar hałdy śmieci przy ul. Metalurgicznej w Lublinie. – Akcja gaśnicza zakończyła się o godzinie 10.30 – poinformował mł. bryg. mgr inż. Andrzej Szacoń, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Skaner

Skaner w Koroszczynie prześwietli każdą skrytkę

Skaner RTG prześwietli każdą ciężarówkę w Koroszczynie. Urządzenie ma przyspieszyć odprawy towarowe na przejściu granicznym.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka
Komentarz

Mieli porywać, torturować i zabijać. Komentarz do wstrząsającego tekstu o księdzu Eugeniuszu Kościółko

Było ich trzech, weszli do domu przez uchylone okno. Spał, gdy otrzymał pierwszy cios w głowę, na chwilę stracił przytomność. Potem związali go profesjonalnym węzłem i bili bagnetem po całym ciele, najmocniej po głowie. Ciosy padały jeden po drugim, przez kilka godzin. Nic nie mówili, o nic nie pytali, niczego nie chcieli. Bili go i demolowali dom. Była noc z 19 na 20 listopada 1984 roku – dokładnie miesiąc po porwaniu i zamordowaniu księdza Jerzego Popiełuszki. Ksiądz Eugeniusz Kościółko z parafii w Kazimierzówce miał być kolejną ofiarą „nieznanych sprawców”.

Ksiądz  Eugeniusz Kościółko urodził się 1 września 1939 r. w malowniczych Tyszowcach nad rzeką Huczwą na Zamojszczyźnie

Esbecy chcieli zabić księdza. Ujawniamy wstrząsającą historię po 40 latach ciszy

Dlaczego prześladowali, torturowali, mordowali? Najpierw dlatego, że mogli. Byli bezkarni i zapewne myśleli, że tak będzie zawsze. A potem ze strachu, z bezradności, z zemsty za to, że ich czas się kończy. Tu nie było żadnej idei, były najbardziej pospolite i prymitywne motywacje. Nigdy nie padło: zabij. Ale oni dobrze wiedzieli co mają robić.

Bartosz Wolski wierzy, że Motor wkrótce wyjdzie na prostą

Bartosz Wolski (Motor Lublin): Mocno wierzę, że będzie już tylko lepiej

Miało być przełamanie, a było lanie. W piątkowy wieczór Motor przegrał u siebie z GKS Katowice aż 2:5. Lublinianie muszą się szybko pozbierać, bo już w kolejny piątek czeka ich następne domowe spotkanie, tym razem z Widzewem Łódź.

zdjęcie ilustracyjne

Radny sejmiku walczy o Lubelski Bon Turystyczny. Chce poznać protokoły z konsultacji

Radny sejmiku Wojciech Sosnowski (KO) nadal walczy o Lubelski Bon Turystyczny. W czerwcu zarząd województwa odpowiedział, że „prowadzi analizę zasadności wprowadzenia takiego rozwiązania”. Radny dopytuje teraz o efekty.

basen Jelonek

Awaria. Basen w Parczewie nieczynny

Basen Jelonek w Parczewie zamknięty. Powodem jest awaria.

30 lat w eterze. Radio Centrum świętuje jubileusz
ZDJĘCIA
galeria

30 lat w eterze. Radio Centrum świętuje jubileusz

Najwięcej rocka w mieście, pasja, odkrywanie siebie i przyjaźnie na całe życie – takie jest Akademickie Radio Centrum, które w tym roku obchodzi 30-lecie swojej obecności na antenie. Dla jednych to kuźnia talentów, dla innych symbol niezależnego, studenckiego ducha Lublina.

Chełmianka zremisowała ze Starem Starachowice. "Są sytuacje, brakuje skuteczności"

Chełmianka zremisowała ze Starem Starachowice. "Są sytuacje, brakuje skuteczności"

Kolejna strata punktów Chełmianki. Tym razem drużyna Ireneusza Pietrzykowskiego zremisowała na wyjeździe ze Starem Starachowice 1:1.

Końskowolski kiermasz cieszy się popularnością nie tylko wśród wielbicieli ogrodów
Końskowola

Zapraszają na Jesienny Kiermasz Ogrodnictwa i Produktów Regionalnych

W niedzielę, 19 października, na terenie Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli odbędzie się tradycyjny Jesienny Kiermasz Ogrodnictwa i Produktów Regionalnych. Wydarzenie od lat przyciąga miłośników ogrodnictwa, lokalnych smaków i rodzinnej atmosfery.

Ścianę w jednym z pokoi mieszkalnych schroniska przy ul. Wołyńskiej 69, zdobią fotografie tych, którzy odnaleźli już swój dom, tam gdzieś na górze
Chełm

Między karetką a godnością. Ostatni dzień pana Adama

Nie miał domu, ale miał adres. Nie miał rodziny, ale miał ludzi, którzy się o niego martwili. Kiedy zachorował, walczył – z bólem, z nowotworem, z poczuciem bycia niewidzialnym. Zmarł pomiędzy dwiema instytucjami: szpitalem, który nie mógł go zatrzymać, i schroniskiem, które nie mogło go przyjąć.

W meczu o podwójną stawkę Azoty Puławy, dość szczęśliwie, pokonały Zagłębie Lubin 32:31

Azoty Puławy pokonały Zagłębie Lubin

W meczu o podwójną stawkę Azoty Puławy, dość szczęśliwie, pokonały Zagłębie Lubin 32:31

Zegarmistrz z szyldem kultowego „Murzynka”.
Reportaż

Dusze zaklęte w zegarkach. Historia lubelskiego „Murzynka”

- Wykonuję zawód na wymarciu, ale wierzę, że zegarki mają dusze – opowiada zegarmistrz Tomasz Kaczmarek. Odwiedziliśmy go w jego zakładzie z szyldem kultowego „Murzynka”.

Aleksander Kwaśniewski na KUL o wyzwaniach współczesnego świata
Lublin
galeria

Aleksander Kwaśniewski na KUL o wyzwaniach współczesnego świata

Były prezydent gościł na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w sobotę, 18 października. Podczas swojej wizyty wygłosił wykład pt. „Świat wobec nowych wyzwań”.

Lubelska Icemania rozpoczęła sezon. Ceny biletów i godziny otwarcia
galeria

Lubelska Icemania rozpoczęła sezon. Ceny biletów i godziny otwarcia

Dobra wiadomość dla miłośników jazdy na łyżwach. W sobotę, 18 października, ruszyło lodowisko Icemania przy Alejach Zygmuntowskich w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium