Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Będą prawdziwe bolidy, prawdziwi kierowcy i prawdziwe emocje. Pierwsza od lat licencjonowana gra o wyścigach Formuły 1 zapowiada się bardzo dobrze.
Wystarczy zresztą zobaczyć, kto ją robi. Studio Codemaster ma na swoim koncie całą serię Colin McRae, DiRT i GRID, czyli same dobre gry o wyścigach i rajdach. Gra F1 2010 powstaje na PC-ty, Xbox 360 i Playstation 3.
Będą w niej wszystkie zespoły, wszyscy kierowcy i wszystkie tory z trwającego właśnie sezonu.
Będą w niej wszystkie zespoły, wszyscy kierowcy i wszystkie tory z trwającego właśnie sezonu.
Ale najważniejsze jest to, ze gra ma być symulatorem (na najwyższym stopniu trudności oczywiście. Na niższych będzie można włączyć całkiem sporo ułatwień).
W tym celu programiści opracowali zaawansowany model jazdy, w którym znaczenie będzie miało… wszystko. Nawierzchnia, bo jakiej jedziemy, pogoda, stan (i rodzaj) ogumienia, ustawienie wszystkich spojlerów i pakietów aerodynamicznych.
W tym celu programiści opracowali zaawansowany model jazdy, w którym znaczenie będzie miało… wszystko. Nawierzchnia, bo jakiej jedziemy, pogoda, stan (i rodzaj) ogumienia, ustawienie wszystkich spojlerów i pakietów aerodynamicznych.
Podobny stopień realizmu ma być również w pit-stopie i w ogóle taktyka, jaką wybierzemy przed wyścigiem (ile pit-stopów, jakie opony w której fazie wyścigu).
Jednak pierwsze, co się rzuca w oczy w tej grze to oprawa graficzna. Ostatnie gry samochodowe Codemaster to czołówka, jeżeli chodzi o zastosowane efekty graficzne. A tu jest jeszcze lepiej. Kiedy już F1 2010 pojawi się na półkach sklepowych – a ma to nastąpić we wrześniu – mało będzie ładniejszych gier.
Zresztą nie Am sensu o tym pisać. To trzeba zobaczyć:
Jednak pierwsze, co się rzuca w oczy w tej grze to oprawa graficzna. Ostatnie gry samochodowe Codemaster to czołówka, jeżeli chodzi o zastosowane efekty graficzne. A tu jest jeszcze lepiej. Kiedy już F1 2010 pojawi się na półkach sklepowych – a ma to nastąpić we wrześniu – mało będzie ładniejszych gier.
Zresztą nie Am sensu o tym pisać. To trzeba zobaczyć:
