Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraśnik

25 marca 2011 r.
14:50
Edytuj ten wpis

Przytulisko w Rachowie: Właścicielka psów jest w szpitalu (wideo)

 (Jacek Świerczyński)
(Jacek Świerczyński)

Podrzuconym psom poświęciła część swojego życia – opowiada Renata Olszewska, córka Stanisławy Olszewskiej, która od wielu lat w Rachowie Starym (powiat kraśnicki) prowadzi nieformalne schronisko dla blisko 200 psów.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Kobieta cierpi na śmiertelną chorobę. Odkąd jest w szpitalu, psami opiekuje się jej córka. Brakuje jej jednak sił, nie ma też pieniędzy na utrzymanie zwierząt

Kiedy któryś pies był chory potrafiła nie spać w nocy. Czuwała. Dawała im kroplówki. Sama się wszystkimi zwierzętami opiekowała. Teraz jest w ciężkim stanie i sama potrzebuje pomocy.

Walczy z chorobą nowotworową. Od 3 tygodni jest w szpitalu w Lublinie, w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej – opowiada Renata Olszewska. – Psy czują, że coś złego się z mamą dzieje.

Wyją kilka razy dziennie. Zauważyłam, jak obserwują też każdy samochód, który podjeżdża pod posesję. Mama ostatni raz wyjechała stąd samochodem. Zwierzęta sprawdzają, czy wróciła. A mama... kiedy jechała do szpitala bała się, że już więcej nie zobaczy zwierząt, którymi się opiekuje.

Pierwsza była suczka

Obecnie w przytulisku jest 195 psów i 3 koty. Mama opiekuje się psami od ponad 20 lat. Zaczęła jeszcze w Annopolu, na działce, którą wydzierżawiła od urzędu gminy.

Pierwszym psem, którym się zaopiekowała, była suczka, była szczenna. W tym sadzie się oszczeniła. Od tego się zaczęło. Później ludzie sami podrzucali jej kolejne zwierzęta.

W ciągu 3 lat mama miała już pod opieką ok. 40 psów. Wtedy zaczęły się kłopoty. Mieszkańcy osiedla skarżyli się, że psy hałasują – głośno szczekają i wyją. Dlatego mama postanowiła przeprowadzić się gdzieś na ubocze. Kupiła działkę na wsi, w Rachowie Starym i tu dalej prowadziła przytulisko.

Nigdy się nie skarżyła

Już latem ubiegłego roku zauważyłam jak mama ukradkiem połyka jakieś lekarstwa. Nigdy nie skarżyła się, że coś ją boli. Nie chciała się mi przyznać, że coś jej dolega. 11 stycznia trafiła do szpitala. Była operowana, bo okazało się, że cierpi na nowotwór. Ma przerzuty.

Od 3 tygodni jest w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Nie je sama, nie mówi. Kiedy u niej jestem widzę, że chciałaby coś powiedzieć, ale nie może.

Od lekarki usłyszałam, że gdyby mama zgłosiła się 5 lat wcześniej to jej stan zdrowia byłby dziś lepszy. Ale tego nie zrobiła. Nie miała czasu, by zadbać o swoje zdrowie. Wszystkie pieniądze z emerytury – 530 zł – zamiast na lekarstwa przeznaczała na wyżywienie psów. Nie miała czasu poddać się nawet podstawowym badaniom.





Podrzutki

Ostatnio mama już nie przygarniała psów, bo nie czuła się na siłach. Ludzie jednak wciąż zatrzymują samochody przed jej domem i wyrzucają zwierzęta. Taki pies jeszcze dostaje kopniaka od swojego właściciela albo jest przywiązywany do ogrodzenia. Są jeszcze sznurki i druty po tych psach, które tu ludzie zostawiali.

Niektórzy przerzucali zwierzęta przez ogrodzenie działki, na której jest przytulisko. Dla takiego czworonoga kończy się to zwykle tragicznie, bo psy, które są w środku traktują go jak intruza. Albo go tylko pokaleczą, albo zagryzą. Szczeniak nie ma szans.

Dla niego taka sytuacja oznacza śmierć, zwłaszcza, kiedy został podrzucony w nocy. Mama zostawała sama na noc i nie była w stanie upilnować 200 psów. Mieliśmy taki przypadek, że z tyłu działki ktoś zostawił dwa szczeniaki. Rano były już zagryzione.

Brakuje pieniędzy na pożywienie

Odkąd mama trafiła do szpitala opieka nad psami spadła na boje barki. Pomaga Fundacja dla zwierząt "Dar serca”. Płaci za korpusy kurczaków – 4 pojemniki tygodniowo i 25 chlebów codziennie.

Tłuszcz, mleko czy makaron mama kupowała sama. Pomagało jej też kilka starszych osób, które dawały pieniądze na utrzymanie zwierząt. Były to kwoty po 30, 50 złotych. Wpłacali, bo znali mamę, teraz te kontakty się urwały. Ja nie pracuję, nie mam prawa do zasiłku.

Dostaję jedynie pieniądze z pomocy społecznej. We wtorek przeznaczyłam je na jedzenie dla psów. Muszę kupić makaron, tłuszcz i gaz, bo gotuję dla zwierząt na gazie. Kilka razy byłam już w urzędzie z prośbą o pomoc. Od burmistrza Annopola dostałam dwa worki, około 50 kg ryżu, i 3 worki po kilkadziesiąt kilogramów makaronu.

Poszukiwani opiekunowie psów

Nie daję już rady zajmować się wszystkimi zwierzętami. Mieszkam ok. 3 km stąd. Sama mam w domu 8 psów. Jest mi bardzo ciężko, dlatego też chciałabym, aby ktoś zajął się, choć częścią, zwierząt mamy. Szkoda mi ich. Dlaczego nie mogą pójść gdzieś w dobre ręce?

Każde przecież chciałoby mieć swojego właściciela. Mama ma ciężki charakter. Ma swoje zdanie. Ja zgodzę się, żeby zwierzęta wysterylizować, bo przecież taka suczka szybciej znajdzie dom.

Ja nie jestem w stanie wszystkich tych psów wygłaskać. Muszę zapewnić im jedzenie i suchą budę. Muszę posprzątać. To wszystko przychodzi mi z trudem. Pomaga mi narzeczony.

Zmieniamy się, bo nie mogę zostawić tu tylu psów bez opieki. Różne rzeczy mogą się stać. Zwierzęta mogą się pogryźć. Któryś może wydostać się z boksu. Ktoś może podejść, a one się wtedy denerwują. Codziennie tu nocuję. W małym pokoiku śpię z 10 psami.

Tak jak mama.

Pozostałe informacje

Paweł Tetelewski (PGE MKS El-Volt Lublin): Wiemy, co nas czeka

Paweł Tetelewski (PGE MKS El-Volt Lublin): Wiemy, co nas czeka

Rozmowa z Pawłem Tetelewskim , trenerem PGE MKS El-Volt Lublin

Fragment środowej rywalizacji

PGE Start Lublin został rozbity przez UCAM Murcia

Koszykarze PGE Startu w środowym meczu z UCAM Murcia w ramach FIBA Europe Cup pokazali dwie twarze. Najpierw lepszą, a później znacznie gorszą. Lublinianie prowadzili z hiszpańskim zespołem nawet 11 punktami. Ostatecznie przegrali jednak aż 75:102

Na cmentarzu przy Lipowej z puszką niezawodnie pojawi się lubelski radny Zbigniew Jurkowski

Kwesta przy Lipowej w Lublinie 2025. Kiedy, kto kwestuje i które nagrobki odnowią

Od piątku do niedzieli (31 października – 2 listopada) potrwa kwesta na rzecz odnowy zabytkowych nagrobków na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie. W tym roku zebrane pieniądze pomogą w renowacji siedmiu XIX-wiecznych pomników.

Listwy przypodłogowe — jak dobrać, by nie zniszczyć efektu wnętrza

Listwy przypodłogowe — jak dobrać, by nie zniszczyć efektu wnętrza

W dobrze zaprojektowanym wnętrzu każdy szczegół ma znaczenie. Czasem to nie kolor ścian ani rodzaj podłogi, ale właśnie listwy przypodłogowe decydują o tym, czy przestrzeń wygląda spójnie i elegancko. Ten niewielki element potrafi podkreślić charakter aranżacji albo całkowicie go zaburzyć. Jak więc dobrać listwy, by współgrały z koncepcją wnętrza, zamiast z nią konkurować?

Dlaczego jemy za dużo, gdy jesteśmy zmęczeni – biologia apetytu

Dlaczego jemy za dużo, gdy jesteśmy zmęczeni – biologia apetytu

Po nieprzespanej nocy wszystko smakuje bardziej. Zapach pieczywa jest intensywniejszy, kawa słodsza, a nawet zwykłe przekąski wydają się nagrodą za przetrwanie dnia. Zmęczenie ma w sobie coś z magii — zmienia sposób, w jaki ciało rozumie głód. Ale to nie czary, tylko czysta biochemia: hormony, układ nagrody i brak snu tworzą duet, który potrafi rozregulować nasze wybory bardziej, niż się wydaje.

Cztery oferty wpłynęły w przetargu na kompleksową rewitalizację Błoni pod Zamkiem w Lublinie. Miasto planuje przekształcić ten teren w całoroczną, tętniącą życiem przestrzeń rekreacyjno-kulturalną. Ceny zaproponowane przez wykonawców wahają się od 17,2 do 28,3 mln zł, a trzy z nich mieszczą się w zaplanowanym budżecie. Postępowanie przetargowe jest obecnie na etapie oceny.

ogrodzenie panelowe

Ogrodzenie panelowe – jak dbać o nie, by służyło przez lata?

Ogrodzenie panelowe to jeden z najczęściej wybieranych sposobów zabezpieczenia posesji. Łączy w sobie estetykę, trwałość i stosunkowo prosty montaż. Z powodzeniem można je dopasować do nowoczesnej architektury, klasycznych budynków mieszkalnych, a nawet przestrzeni przemysłowych. Jednak, aby ogrodzenie panelowe zachowało swój wygląd i funkcjonalność przez wiele lat, warto poświęcić mu nieco uwagi. Właściwa pielęgnacja, konserwacja oraz regularne kontrole stanu technicznego pozwolą uniknąć kosztownych napraw i przedłużą żywotność konstrukcji.

Kształcenie, które nadąża za technologią. Nabór na studia inżynierskie wciąż trwa

Kształcenie, które nadąża za technologią. Nabór na studia inżynierskie wciąż trwa

Jak wyobrażasz sobie przyszłość, w której technologia napędza każdy aspekt życia? A co, jeśli to właśnie Ty mógłbyś ją współtworzyć? Studia inżynierskie mogą dać Ci do tego umiejętności i wiedzę – nie jest jeszcze za późno, żeby zrobić pierwszy krok! Wciąż możesz rozpocząć studia. Zapoznaj się z artykułem i sprawdź, dlaczego to najlepszy wybór jeśli pasjonuje Cię postęp technologiczny oraz gdzie trwa nabór.

Kierowcy muszą uważać na polecenia policjantów kierujących ruchem pod cmentarzami

Zmiany w organizacji ruchu przy cmentarzach w Lublinie. Policja apeluje o ostrożność

Wszystkich Świętych to czas wzmożonego ruchu na drogach. Policja zapowiada więcej patroli i zmiany w organizacji ruchu w rejonie cmentarzy. Sprawdź, gdzie będą obowiązywać.

Tragedia w gminie Borki: Nie żyje 17-latek. Policja zatrzymała 13-letniego brata

Tragedia w gminie Borki: Nie żyje 17-latek. Policja zatrzymała 13-letniego brata

Rodzinna tragedia w gminie Borki. Nie żyje 17-latek. W sprawie zatrzymano jego 13-letniego brata.

„Galeria sztuki na świeżym powietrzu”. Najstarszy cmentarz w Lublinie skrywa wiele perełek
ZDJĘCIA
galeria

„Galeria sztuki na świeżym powietrzu”. Najstarszy cmentarz w Lublinie skrywa wiele perełek

Każdy był na nim chociaż raz. Na pewno ma tam pochowanego jakiegoś krewnego, przodka lub znajomego, ale mało kto wie, jaka jest jego historia. Właśnie, jego czy ich? Cmentarz przy Lipowej skrywa wiele tajemnic i perełek architektonicznych. Tuż przed świętem Wszystkich Świętych wybraliśmy się na spacer po "lipkach".

Coraz więcej młodych osób po udarze. Lublin znów w czołówce leczenia
ZDJĘCIA
galeria

Coraz więcej młodych osób po udarze. Lublin znów w czołówce leczenia

Jeszcze niedawno udar mózgu kojarzył się głównie z osobami starszymi. Dziś coraz częściej dotyka także ludzi młodych – nawet tych przed czterdziestką. Najmłodszy pacjent leczony z powodu udaru w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie miał zaledwie trzy i pół roku.

Wśród zamawianego sprzętu dla magazynu obrony cywillnej znalazły się m.in. zapory przeciwpowodziowe

Długa lista zakupów - miliony na obronę cywilną dla Puław

Agregaty prądotwórcze, zapory przeciwpowodziowe, przyczepy do wożenia wody pitnej, strażackie hełmy, mundury, motopompy - to część długiej listy zakupów, jakie czeka Miasto Puławy. Samorząd na rozwój obrony cywilnej otrzymał państwowe dotacje w łącznej wysokości ponad 3 mln zł.

Trzy gole w pierwszej połowie i po meczu. Avia wyeliminowała Flotę z STS Pucharu Polski

Trzy gole w pierwszej połowie i po meczu. Avia wyeliminowała Flotę z STS Pucharu Polski

Avia Świdnik melduje się w 1/8 finału STS Pucharu Polski. Piłkarze trenera Wojciecha Szaconia w pojedynku trzecioligowców okazali się lepsi od Floty Świnoujście, którą pokonali 3:0. Wszystkie gole padły w pierwszej połowie.

Uczyć się, rozwijać i bronić wartości. Tak ślubowali pierwszoklasiści z "Chopina"
Zdjęcia
galeria

Uczyć się, rozwijać i bronić wartości. Tak ślubowali pierwszoklasiści z "Chopina"

Uczniowie pierwszych klas I LO i Technikum Zawodowego nr 2 w Zespole Szkół nr 2 im. Ks. Pawła Karola Sanguszki w Lubartowie, we wtorek stali się pełnoprawnymi członkami szkolnej społeczności. W trakcie uroczystego apelu złożyli ślubowanie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium