Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

27 grudnia 2013 r.
11:02
Edytuj ten wpis

Kolejny list ws. call center Alior Banku w Lublinie: "Stres, nadgodziny, wyzysk pełną parą"

0 0 A A
"Na początku cieszyłem się ze zgrania zespołu, jednak z każdym kolejnym tygodniem wiedziałem, że mo
\"Na początku cieszyłem się ze zgrania zespołu, jednak z każdym kolejnym tygodniem wiedziałem, że mo

- Czas spędzony w pracy nie wystarczał. Proszono o przychodzenie do pracy w soboty, kosztem wolnej wigilii, a i tak po opuszczeniu budynku człowiek dalej czuł, że jest w pracy wisząc cały czas na telefonie jak nie z klientami, to wysłuchując przełożonego, również w weekendy. Nikomu nie polecam tej pracy, chyba, że jakiemuś desperatowi - skarży się Czytelnik, który pracował w call center Alior Banku w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Witam,

Chciałbym potwierdzić Państwa artykuł Call center Alior Banku w Lublinie: "Za cyferkami kryją się ludzie i ich dramaty".

Rozpocząłem pracę w Aliorze, pomagałem w tworzeniu nowego zespołu, ze względu na doświadczenie bankowe pomagałem pozostałym w grupie, w realizacji ich planów sprzedażowych, a także dzieliłem się nimi posiadaną wiedzą w zakresie produktów, procedur, prawa bankowego.

Ostatecznie, z dnia na dzień wezwano mnie na rozmowę, gdzie przede mną były przygotowane 2 warianty dokumentów: wypowiedzenie umowy, bądź rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Oba dokumenty podpisane, przygotowane starannie z uwzględnieniem wszystkich pieczątek, podpisów, a także uwzględnieniu dat. Nie uzyskałem konkretnego argumentu rozwiązania umowy.

Na początku cieszyłem się ze zgrania zespołu, jednak z każdym kolejnym tygodniem wiedziałem, że mogę liczyć sam na siebie. Rozpoczął się istny wyścig szczurów, gdzie każdy starał się zrealizować 70% planu, aby otrzymać premię, którą z 14 osobowego zespołu zobaczyła jedna osoba...

Podstawa 2000 brutto, do tego prowizja od sprzedanych pożyczek, aby otrzymać premię, trzeba zrealizować plan na poziomie 70%. Jednak uwaga, w codziennych publikowanych raportach uwzględniony jest poziom procentowy, który nie w pełni jest zaliczany do premii, co wyszło oczywiście "po fakcie". Otóż prowadzony jest drugi raport, który nie uwzględnia konsolidowanych produktów Alior Banku, a właśnie na jego podstawie wypłacana jest premia, aby nie było tak kolorowo, jeśli klient otrzymuje gotówkę i za jej pośrednictwem spłaci część, bądź całość kredytu posiadanego w Alior Banku, to Bankierowi również jest to odliczane z premii. Jeśli klient zamknie pożyczkę 6 miesięcy od momentu jej uruchomienia, to Bankier ponosi z tego tytułu stratę, bo w kolejnych miesiącach jego premia zostaje pomniejszona o wynikającą różnicę.

Zatem wyzysk pełną parą, gdzie podstawa jest ledwo ponad minimalną krajową, a motywacja odbywa się na "cudownym" systemie premiowym. Premii nie zobaczyłem ani razu przez cały okres swojej pracy.

Po miesiącu chciałem skorzystać z 3 dni urlopu wypoczynkowego. Zgłosiłem to z miesięcznym wyprzedzeniem, tak aby nikomu to nie kolidowało. Usłyszałem odpowiedź od Pani dyrektor, która została mi przekazana przez menagera: "Będzie wynik, będzie urlop". Ostatecznie urlopu mi udzielono, jednak wynik został osiągnięty na poziomie 71% realizacji podstawionego przede mną planu, za który premii nie otrzymałem z powyższych powodów. Nie potrafię wytłumaczyć, czy była to próba motywacji, czy też karcenia. Na pewno nie było to dla mnie motywujące.

Pani Dyrektor ogłaszała swoje cudowne, motywujące konkursy, w których w mojej grupie wręczono jednej osobie lizaka, a w następnym miesiącu innej ptasie mleczko Wedla. Nagroda, dzięki której spokojnie można wrócić do domu i z jej samej wyżywić 4 osobową rodzinę przez cały tydzień...

Pracowałem przez 4 miesiące. Codzienny stres, mało kiedy w pracy spędzałem 8h, najczęściej 10-11, wszystko aby zrealizować dzienne zadania, zrealizować plan sprzedażowy, gdzie wnioski klientów odpadały wielokrotnie bez podania jakiejkolwiek przyczyny, bądź też z powodów błahych, typu "czytelny podpis klienta nie jest podpisem czytelnym".

Żeby zrealizować plan trzeba naprawdę się natrudzić, nie jest to takie łatwe, bo człowiek czuje się między młotem, a kowadłem. Z jednej strony klient, który wymaga pełnego profesjonalizmu, a z drugiej strony ograniczenia jak nie ludzkie, to systemowe.

Czas spędzony w pracy nie wystarczał. Proszono o przychodzenie do pracy w soboty, kosztem wolnej wigilii, a i tak po opuszczeniu budynku człowiek dalej czuł, że jest w pracy wisząc cały czas na telefonie jak nie z klientami, to wysłuchując przełożonego, również w weekendy.

Nikomu nie polecam tej pracy, chyba, że jakiemuś desperatowi.

(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)

Pozostałe informacje

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Przyjemność, praca, pasja i miłość splatają się w moim życiu i płyną szczęśliwie w różnych dawkach. Myślę, że nie jest dobrze być poza życiowym balansem. Dobrze jest stać równo na obu nogach – ROZMOWA z Janem Hussakowskim, reżyserem spektaklu „Balladyna”, którego premierę zobaczymy 10 maja w Teatrze Osterwy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Najważniejsze: nie grillujemy na żywym ogniu, który zwęgli potrawy i nada im gorzki smak. A na powierzchni potrawy wytworzą się rakotwórcze substancje.

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Dziś przed południem, 4 maja, 64-letni mężczyzna kierujący motorowerem marki Yamasaki na zakręcie w Tarkawicy (pow. Ostrówek Lubelski) stracił panowanie nad jednośladem i staranował ogrodzenie jednego z domów

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

W niedzielę o godzinie 15.00 Motor Lublin rozegra jeden z kluczowych meczów w tym sezonie. Żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Płocku z tamtejszą Wisłą i chcąc myśleć o barażach o PKO BP Ekstraklasę nie mogą tego spotkania przegrać. O tym jakie nastroje panują w obozie lublinian przed tym spotkaniem zdradził trener Mateusz Stolarski

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty Puławy sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego wygrali w Stężycy z tamtejszą Radunią i wciąż są w grze o pozostanie w przyszłym sezonie na centralnym poziomie rozgrywkowym

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Na targu pod Zamkiem można było dziś kupić pierwsze krajowe truskawki, spod Zwolenia. Cena za kilogram 28 zł, za łubiankę 70 zł

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej
galeria

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej

Wierni obrządku prawosławnego obchodzą Wielką Sobotę, kończąc w ten sposób czas oczekiwania na Święta Wielkanocne. W tym roku Wielkanoc u prawosławnych przypada na 5 maja, w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca wg. kalendarza juliańskiego, po obchodach Paschy Żydowskiej. W Cerkwi prawosławnej wierni poświęcili pokarmy jakie będą spożywać podczas wielkanocnego śniadania.

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Nie ma lepszej rzeczy w maju niż młoda, zasmażana kapusta z koperkiem. No chyba, że jest to chrupiąca golonka z grilla podana z młodą kapustą

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

1 maja 2024r. w wieku 85 lat zmarł mój Tata HENRYK PRAŻMO - sportowiec, pięściarz wagi ciężkiej WKS Lublinianka. Młodzieżowy Mistrz i Wicemistrz Polski ,,ZRYW”, 10-krotny Mistrz Województwa Lubelskiego. W latach 1956-1969 stoczył ok. 150 walk w większości zwycięskich. Był czołowym bokserem wagi ciężkiej w Polsce. Kuszony intratnymi ofertami z czołowych klubów - Legii, Gwardii i innych…pozostał wierny Lublinowi….! W środową majową noc usłyszał ostatni gong…- poinformował Jerzy Prażmo

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

Listerioza to choroba zagrażająca głównie kobietom w ciąży, noworodkom i osobom z obniżoną odpornością. Bakterie, które mogą ją wywołać wykryto w mleku modyfikowanym dla niemowląt

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Tak gmina dba o eko turystykę, nad jeziorem Piaseczno pełno śmieci, gdy zawieje wiatr, fruwają po okolicy i pływają w wodzie - alarmuje nasz Czytelnik

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji
4 maja 2024, 8:00
galeria

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji

Od rana do popołudnia jest otwarta 4 maja Zamojska Akademia Kultury mieszcząca się w gmachu dawnej Akademii Zamojskiej. Na dziś zaplanowano tutaj mnóstwo atrakcji dla dużych i małych gości. Bo to ma być rodzinne otwarcie sezonu letniego

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Jest okazja, bo komenda w Krasnymstawie prowadzi nabór do służby

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole
galeria

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole

W piątkowy wieczór Górnik Łęczna zdobył bardzo ważne trzy punkty pokonują na swoim stadionie Odrę Opole. Dla łęcznian było to tym samym przełamanie po dwóch domowych porażkach z rzędu. Jak mecz podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Niepokonany Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę (godz. 16.30) zmierzy się na wyjeździe z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Ekipa spod Jasnej Góry we wtorek nadrobiła ligowe zaległości, ale wciąż czeka na premierowe zwycięstwo w tym sezonie

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!