Majątki VIP-ów: Prezydent Wasilewski żyje oszczędnie, nie ma długów

Swoje nieruchomości Wysocki szacuje na ponad 2 mln zł. Choć warte są sporo, nie przynoszą oszałamiających dochodów. W ubiegłym roku na ich wynajmie zarobił nieco ponad 8 tys. zł. Dość krucho wyglądają przy tym jego oszczędności: zaledwie 15 tys. zł.

O wiele więcej zdołał odłożyć Adam Wasilewski, prezydent Lublina. Nie żyje w przepychu. Jako jedyny nie ma żadnych długów, poza domem na willowym osiedlu Lublina nie ma innych nieruchomości. Wraz z żoną mają 10-letniego lanosa. To on przynosi do domu pieniądze, bo prowadzony przez jego żonę zakład konfekcyjny dał w zeszłym roku niecałe 10 tys. zł dochodu.

Wasilewscy utrzymują się z pensji prezydenta miasta. – To w zależności od miesiąca jest około 8 tysięcy na rękę – mówi Adam Wasilewski.

Prezydent przyznaje, że przywykł do wysokich zarobków. – Ja przez całe życie zarabiałem od 3 do 4 średnich pensji. Takie zarobki mam od 30 roku życia. Kiedyś dużo mniej pracowałem niż teraz i w dużo mniejszym napięciu. Myślę, że mógłbym zarabiać niewiele mniej albo tyle samo, gdybym wrócił na uczelnię. Kiedyś miałem też firmę projektową i też zarabiałem cztery średnie pensje.

Oszczędności Wasilewskiego wyglądają za to marnie w porównaniu z tym, co odłożył prezydent Zamościa Marcin Zamoyski. W pieniądzu zgromadził ponad 400 tys. złotych, a kolejne 300 tys. zł w papierach wartościowych.

Kiepsko wygląda konto Elżbiety Kołodziej-Wnuk, zastępcy prezydenta Lublina. Odłożyła tylko 6600 zł. Nie ma też samochodu, co ostatnio przysporzyło jej wiele wstydu, gdy służbowe auto Ratusza wiozło ją i jej męża na lotnisko w Warszawie, skąd leciała na święta do córki mieszkającej w Malezji. W sprawie wyjazdu toczy się teraz prokuratorskie śledztwo.

Praktycznie wszyscy samorządowcy mogą się pochwalić tym, że ich zeszłoroczne zarobki były wyższe od tych sprzed dwóch lat. Wszyscy, ale nie marszałek województwa, Krzysztof Grabczuk, którego zarobki spadły przez rok o 34 tys. zł.

– Najprawdopodobniej dwa lata temu miałem "trzynastkę” i "jubileuszówkę” – tłumaczy Krzysztof Grabczuk. – Moje wynagrodzenie jest praktycznie na tym samym poziomie.

Elżbieta Kołodziej-Wnuk, zastępca prezydenta Lublina

Dochód: 202 510 zł
Dom: 237 mkw., wartość 1 mln zł. Inne nieruchomości: 370 tys. mkw. (wszystko to współwłasność z mężem)
Samochód: brak
Oszczędności: 6600 zł
Długi: 36 tys. zł

Adam Wasilewski, prezydent Lublina

Dochód: 178 153 zł
Dom: 280 mkw. wart 580 tys. zł (współwłasność małżeńska)
Samochód: daewoo lanos rocznik 2000
Oszczędności: 121 367 zł, 236 509 zł w papierach wartościowych
Długi: brak

Dochód: 199 821 zł
Dom: 199 mkw., wartość 400 tys. zł. Inne nieruchomości warte 2,03 mln zł
Samochód: kia sportage 2004 r., 40 tys. zł; chevrolet aveo 2007 r., 25 tys. zł
Oszczędności: 15 tys. zł
Długi: 62 291 zł, 15 812 chf

Genowefa Tokarska, wojewoda
Dochód: 157 325 zł
Dom: 260 mkw., 4,26 ha gospodarstwa rolnego
Samochód: volkswagen golf plus (2008 r.)
Oszczędności: brak
Długi: brak

Krzysztof Grabczuk, marszałek województwa

Dochód: 194 243 zł
Dom: 189 mkw. wart 380 tys. zł, plus inne nieruchomości 740 tys. zł (wszystko współwłasność małżeńska)
Samochód: peugeot 206 (2003 r.), lublin (1996 r.)
Oszczędności: 140 tys. zł, 2014 akcji PGE i 300 tys. akcji Sanwil (nie podał wartości), 90 tys. zł należności
Długi: 37 520 tys. zł oraz 70 519 chf

* Dochód obejmuje roczną pensję plus inne zarobki