Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Estakada nad doliną Bystrzycy będzie miała kilometr długości (Jacek Świerczyński)
W oczach rośnie sąsiadujący z estakadą, olbrzymi węzeł Lublin Tatary. Po drugiej stronie S17 w okolicach Markuszowa rozpoczęła się budowa stacji BP i restauracji McDonald's.
Tymczasem po drugiej stronie S17, koło Markuszowa, koncern BP wspólnie z McDonald's, zaczął budowę kompleksów dla kierowców. Już pod koniec roku będzie można zatankować i posilić się na pierwszym od Warszawy, już czynnym, odcinku S17.
Chodzi o MOP, czyli Miejsca Obsługi Podróżnych, na parkingach Markuszów Północ i Południe. – Budowa stacji BP już ruszyła w ubiegłym miesiącu. Oprócz stacji paliw wraz z kawiarenkami Wild Bean Cafe powstaną tam także restauracje McDonald's. Otwarcie stacji planowane jest jeszcze w tym roku, przed świętami Bożego Narodzenia. Prawdopodobnie w tym samym czasie ruszą restauracje McDonald's – poinformowała nas Ewa Skalska reprezentująca polski oddział BP.
O ile w Markuszowie zagospodarowanie MOP odbywa się bez problemów, to w przypadku MOP w Bystrzejowicach i Wierzchowiskach są trudności. Nie ma chętnych na dzierżawę. – Obniżyliśmy wymagania, tak aby miejscowi operatorzy za-interesowali się dzierżawą. Dopuszczamy nawet możliwość adaptacji dotychczas istniejących stacji wykupionych przez nas od poprzednich właścicieli – mówi Krzysztof Nalewajko.
Chodzi o MOP, czyli Miejsca Obsługi Podróżnych, na parkingach Markuszów Północ i Południe. – Budowa stacji BP już ruszyła w ubiegłym miesiącu. Oprócz stacji paliw wraz z kawiarenkami Wild Bean Cafe powstaną tam także restauracje McDonald's. Otwarcie stacji planowane jest jeszcze w tym roku, przed świętami Bożego Narodzenia. Prawdopodobnie w tym samym czasie ruszą restauracje McDonald's – poinformowała nas Ewa Skalska reprezentująca polski oddział BP.
O ile w Markuszowie zagospodarowanie MOP odbywa się bez problemów, to w przypadku MOP w Bystrzejowicach i Wierzchowiskach są trudności. Nie ma chętnych na dzierżawę. – Obniżyliśmy wymagania, tak aby miejscowi operatorzy za-interesowali się dzierżawą. Dopuszczamy nawet możliwość adaptacji dotychczas istniejących stacji wykupionych przez nas od poprzednich właścicieli – mówi Krzysztof Nalewajko.
