Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piłkarze Motoru przegrali 2:5 mecz kontrolny z innym drugoligowcem – Ruchem Wysokie Mazowieckie (szóste miejsce w poprzednim sezonie). Pierwszą bramkę dla lubelskiej ekipy strzelił niedawno pozyskany Wojciech Białek. Drugiego gola zdobył Piotr Wilawer.
– Od dwóch tygodni trenujemy dwa razy dziennie, dlatego zawodnicy mają prawo odczuwać zmęczenie – tłumaczył po spotkaniu kontrolnym Mirosław Kosowski, trener Motoru.
– Piłkarzom brakowało dynamiki, szybkości, ale na tym etapie przygotowań to mogło się zdarzyć. Teraz powinniśmy powoli zmniejszać obciążenia, aby zawodnicy odzyskali świeżość. Musimy też popracować nad taktyką, ponieważ trzy gole były efektem złego ustawienia, błędów w kryciu. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, aby po przejściu na inny system wszystko funkcjonowało poprawnie. Z kolei liczna grupa nowych piłkarzy musi się lepiej poznać. Drugoligowy rywal okazał się dosyć wymagający i obnażył nasze słabe punkty. Teraz należy wyciągnąć właściwe wnioski.
Pierwszego gola w barwach Motoru zdobył w niedzielnym sparingu (spotkanie rozegrano w Mielniku, gdzie Ruch przebywa na zgrupowaniu) Wojciech Białek. Nowy napastnik lubelskiej ekipy wykorzystał sytuację sam na sam i przelobował bramkarza. Drugie trafienie było autorstwa Piotra Wilawera, który wykorzystał zagranie Białka i głową skierował piłkę do siatki.
W Motorze wystąpił Marcin Popławski, który już dołączył do kolegów, szlifujących formę na obozie w Białej Podlaskiej. Zawodnik jest bliski powrotu do macierzystego klubu. Jeżeli uzgodni wszystkie warunki umowy, może być wypożyczony z Korony Kielce, z którą zimą związał się trzyletnim kontraktem. Na dalsze występy w lubelskiej drużynie zdecydował się także Michał Maciejewski.
– Nasza kadra powoli się krystalizuje – stwierdził szkoleniowiec Motoru. – Trzon udało się zachować, chociaż początkowo myślałem, że będzie gorzej. Krótka przerwa w rozgrywkach mogła być naszym sprzymierzeńcem, ponieważ piłkarze nie mieli zbyt dużo czasu na znalezienie nowych pracodawców. Zależało mi, aby w drużynie pozostało kilku doświadczonych graczy i tak się stało. Skład oczywiście nie jest jeszcze zamknięty. Wciąż rozglądam się za młodzieżowcami. Generalnie, chciałbym wzmocnić każdą formację. Nie wykluczam, że na testy przyjadą kolejni zawodnicy.
W najbliższą środę, na zakończenie zgrupowania, lublinianie rozegrają dwa sparingi. Zmierzą się z Avią Świdnik i Podlasiem Biała Podlaska.
Ruch Wysokie Mazowieckie – Motor Lublin 5:2 (2:0)
Bramki dla Motoru: Białek (67) i Wilawer (84).
Motor: Mioduszewski – Falisiewicz, Maciejewski, Bożyk, Krystosiak – Stalęga, Syroka, Żmuda, Popławski –Oziemczuk, Wójcik. Grali także: Budzyński, Lewczuk, Kusyk, Suski, Niemczyk, Wilawer, Białek, Iracki.
– Piłkarzom brakowało dynamiki, szybkości, ale na tym etapie przygotowań to mogło się zdarzyć. Teraz powinniśmy powoli zmniejszać obciążenia, aby zawodnicy odzyskali świeżość. Musimy też popracować nad taktyką, ponieważ trzy gole były efektem złego ustawienia, błędów w kryciu. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, aby po przejściu na inny system wszystko funkcjonowało poprawnie. Z kolei liczna grupa nowych piłkarzy musi się lepiej poznać. Drugoligowy rywal okazał się dosyć wymagający i obnażył nasze słabe punkty. Teraz należy wyciągnąć właściwe wnioski.
Pierwszego gola w barwach Motoru zdobył w niedzielnym sparingu (spotkanie rozegrano w Mielniku, gdzie Ruch przebywa na zgrupowaniu) Wojciech Białek. Nowy napastnik lubelskiej ekipy wykorzystał sytuację sam na sam i przelobował bramkarza. Drugie trafienie było autorstwa Piotra Wilawera, który wykorzystał zagranie Białka i głową skierował piłkę do siatki.
W Motorze wystąpił Marcin Popławski, który już dołączył do kolegów, szlifujących formę na obozie w Białej Podlaskiej. Zawodnik jest bliski powrotu do macierzystego klubu. Jeżeli uzgodni wszystkie warunki umowy, może być wypożyczony z Korony Kielce, z którą zimą związał się trzyletnim kontraktem. Na dalsze występy w lubelskiej drużynie zdecydował się także Michał Maciejewski.
– Nasza kadra powoli się krystalizuje – stwierdził szkoleniowiec Motoru. – Trzon udało się zachować, chociaż początkowo myślałem, że będzie gorzej. Krótka przerwa w rozgrywkach mogła być naszym sprzymierzeńcem, ponieważ piłkarze nie mieli zbyt dużo czasu na znalezienie nowych pracodawców. Zależało mi, aby w drużynie pozostało kilku doświadczonych graczy i tak się stało. Skład oczywiście nie jest jeszcze zamknięty. Wciąż rozglądam się za młodzieżowcami. Generalnie, chciałbym wzmocnić każdą formację. Nie wykluczam, że na testy przyjadą kolejni zawodnicy.
W najbliższą środę, na zakończenie zgrupowania, lublinianie rozegrają dwa sparingi. Zmierzą się z Avią Świdnik i Podlasiem Biała Podlaska.
Ruch Wysokie Mazowieckie – Motor Lublin 5:2 (2:0)
Bramki dla Motoru: Białek (67) i Wilawer (84).
Motor: Mioduszewski – Falisiewicz, Maciejewski, Bożyk, Krystosiak – Stalęga, Syroka, Żmuda, Popławski –Oziemczuk, Wójcik. Grali także: Budzyński, Lewczuk, Kusyk, Suski, Niemczyk, Wilawer, Białek, Iracki.
