W szycie maseczek w Białej Podlaskiej zaangażowało się wielu mieszkańców. Szyją, na przykład, nauczycielki, ale również osadzeni w tutejszym Zakładzie Karnym.
Ostatnio, z inicjatywą ruszyła grupa nauczycielek z Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 im. Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury. Panie uszyły maseczki w szkolnej pracowni krawieckiej. – Szkoła zakupiła materiały, a panie zdecydowały się wykorzystać swoje umiejętności oraz sprzęt, który pozostał po czasach, gdy do szkoły uczęszczali uczniowie w tym zawodzie – mówi Ewa Toczek z ZSZ nr 2.
W dwa dni cztery nauczycielki uszyły 480 masek. Trafiły one do Urzędu Miasta, który przekazał je bialskim seniorom. – Po świętach planujemy powtórzyć akcję szycia maseczek. Prezydent Michał Litwiniuk zapewnił środki finansowe na zakup materiałów do ich wykonania – zaznacza Toczek.
Maseczki szyją też osadzeni w bialskim Zakładzie Karnym. – Obecnie w Zakładzie Karnym dwóch osadzonych szyje maseczki ochronne. W przyszłym tygodniu planujemy rozpoczęcie produkcji maseczek w Oddziale Zewnętrznym w Zabłociu. Czterech osadzonych zadeklarowało tam chęć szycia – zaznacza chor. Paweł Makaruk, rzecznik prasowy bialskiego więzienia.