Dorohusk czeka na wójta

Błąd premiera w sprawie dorohuskich wyborów wynikł z tego, że dzień przed podpisaniem rozporządzenia o ich przeprowadzeniu weszła w życie zmiana ordynacji wyborczej do rad gmin. Na jej mocy decyzja o przeprowadzeniu przedterminowych wyborów w okresie pomiędzy 12 a szóstym miesiącem przed końcem kadencji samorządu należy do rady gminy. Dorohuskich radnych nikt jednak wówczas o opinię nie zapytał.
Pikanterii całej sprawie dodaje to, że w Dorohusku kampania wyborcza już się rozpoczęła. Nie dość, że powołano tam obwodową komisję wyborczą, to komisja ta zdążyła zarejestrować czterech kandydatów. Wszyscy oni w różnym stopniu zdążyli zaangażować się w wybory, a ich komitety wyborcze poniosły związane z tym koszty.
– Wybory wójta gminy Dorohusk mogą być zarządzone przez premiera nie później, niż na 23 kwietnia – mówi Zdzisław Mikulski, dyrektor chełmskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. – Jeśli tak się stanie, to wszystkie czynności wyborcze, jak na przykład zbieranie podpisów czy rejestrowanie kandydatów, muszą być wykonywane
od nowa.
Takie rozwiązanie zniechęca jednego z kandydatów do wójtowskiego fotela. – Wycofuję się – deklaruje Adam Mendel. – Sprawy zaszły za daleko. Uważam, że nie ma już warunków ani czasu na przeprowadzenie kampanii i wyborów. Po co narażać się na koszty i mieszać ludziom w głowach, kiedy może już we wrześniu zostaną zarządzone terminowe wybory samorządowe.
Lokalne środowisko nie do końca wierzy, że Mendel się wycofa. W przeciwieństwie do niego nadal zdecydowany jest kandydować Stanisław Korzeniewski. Wznowienie kampanii wyborczej jego pełnomocnik Władysława Majdiuk uzależnia od wyników konsultacji z komisarzem wyborczym. – Jestem zbulwersowana, że nasi radni za namową byłego wójta Stanisława Maksymiuka tak długo zwlekali z decyzją o przeprowadzeniu wyborów – mówi Majdiuk. – Przez nich straciliśmy dużo czasu. Wierzę, że premier ogłosi nowy termin wyborów. Dlatego ponownie będziemy zbierać podpisy wyborców i prowadzić kampanię wyborczą. Będzie nam teraz trudniej, gdyż ludzie całym zamieszaniem są już zmęczeni.
Jeśli nie znajdą się nowi kandydaci, to po ewentualnym ustąpieniu Mendla, rywalami Korzeniewskiego w wyścigu do fotela wójta gminy będą Zbigniew Szewczuk, miejscowy przedsiębiorca oraz Anna Wawrzyk, pracownica firmy spedycyjnej. – Będziemy walczyć dalej – zapewnia Katarzyna Kołtuniuk, pełnomocnik Wawrzyk. •