![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Ciało byłego sołtysa „wyspy Kolemczyce” wyłowiono z Bugu.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Tragicznym epilogiem zakończyły się prowadzone od tygodnia poszukiwania Lecha Prucnala, jednego z ostatnich mieszkańców Kolemczyc w gminie Dorohusk.
Ostatni sołtys opustoszałej wsi, w której mieszkają zaledwie dwie rodziny, był ostatnio widziany w środę, 23 października.
Lech Prucnal nie był postacią tuzinkową. Gdy wylewał Bug, a jego wieś stawała się wyspą, pływał łódką, nosił dzieci na plecach do szkoły, był zaopatrzeniowcem i jedyną osobą która miała połączenie z lądem. Latami dobijał się o drogę, bo na tej która do Kolemczyc prowadzi, grzęzły nawet land rovery Straży Granicznej.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)