Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

11 listopada 2022 r.
9:10

Cieszą się, że przeżyli. Ale w jednej chwili stracili dorobek całego życia

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
0 0 A A
To co udało się ze spalonego domu odzyskać, złożono za stodołą. To kilka stert desek. Nic więcej nie zostało. Włoszukowie chcieliby ruszyć z budową jak tylko spełnione zostaną wszelkie formalności, aby jak najszybciej znów być u siebie
To co udało się ze spalonego domu odzyskać, złożono za stodołą. To kilka stert desek. Nic więcej nie zostało. Włoszukowie chcieliby ruszyć z budową jak tylko spełnione zostaną wszelkie formalności, aby jak najszybciej znów być u siebie (fot. Anna Szewc)

Zarabiali na ten dom i budowali go latami. Stracili w kilka godzin w pożarze. Trzyosobowa rodzina z Szewni Dolnej w gminie Adamów została bez dachu nad głową. Cieszą się, że przeżyli, ale martwią czy uda im się zbudować nowy dom. Bo nie mają za co.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Obudziło mnie takie pykanie. Najpierw pomyślałam, że to dyfuzor, który włączam, gdy zasypiam, ale dźwięk stawał się coraz bardziej intensywny, jakiś dziwny. Wyszłam z łóżka na korytarz, a tam było już pełno dymu, przez okna widać było płomienie – opowiada o feralnym poranku 4 listopada Monika Włoszuk. Dom, w którym mieszkała z mężem i córką płonął.

Usłyszałam krzyk mamy i natychmiast wybiegłam na zewnątrz, boso, zarzuciłam na siebie tylko bluzę – relacjonuje 14-letnia Roksana. Obudził się też pan Mirosław. Gdy całą trójką byli już na dworze, bezpieczni, zatelefonowali na numer alarmowy 112. Za jakiś czas pojawiła się straż pożarna. Rozpoczęła się akcja gaśnicza. Trwała 4,5 godziny. Wstępnie stwierdzono, że do pożaru doszło prawdopodobnie dlatego, że przewód dymowy był nieszczelny. Ustaleniem dokładnych przyczyn zajmuje się policja.

Stracili prawie wszystko

– Nie wiem jak, chyba instynktownie wybiegając z domu wzięłam kluczyki od samochodu, przestawiłam go i dzięki temu się nie spalił. Później strażakom powiedziałam, gdzie mamy pieniądze i dokumenty. Jeden z nich zdołał to wynieść z domu. Cała reszta się spaliła – mówi smutno pani Monika.

Stracili wszystko, na co latami pracowali. Żeby kupić działkę z niewielkim drewnianym domkiem, a później go trochę rozbudować i urządzić wyjeżdżali do pracy za granicę. Ogień strawił całe wyposażenie, wszystkie sprzęty, meble, ich ubrania, naczynia. Nic nie udało się uratować. I choć z drewnianego budynku pozostała konstrukcja, to od razu było jasne, że nie ma czego odbudowywać. Resztki trzeba było rozebrać. Straty oszacowano na 400 tys. zł. Ale są na pewno dużo większe, jeśli wziąć pod uwagę to co było w środku, a czego już nie ma. Niestety, gospodarstwo nie było ubezpieczone.

Ruszyła lawina wsparcia

Z pomocą od razu przyszła gmina, już dzień po pożarze przekazując za pośrednictwem GOPS zapomogę. Wieść o tragedii, która dotknęła Włoszuków szybko się rozniosła, więc pojawili się też ludzie, nie tylko z Szewni, którzy dowieźli np. ubrania.

Szczególnie wzruszyła mnie taka dziewczyna, nawet nie wiem dokładnie skąd. Sama niedawno miała w domu pożar. A gdy dowiedziała się o naszym, pojechała do sklepu i zrobiła dla nas zakupy. Przywiozła nowiutkie ubrania i różne inne rzeczy. Wiedziała, czego w takiej sytuacji może brakować – wspomina Monika Włoszuk.

Na szybko zbiórkę pieniędzy na najpilniejsze potrzeby zorganizowała również szkoła Roksany, z apelem o wsparcie podczas mszy występował proboszcz.

A pogorzelcy, kiedy już ochłonęli z pierwszego szoku, postanowili działać. Bo to, co zostało z domu trzeba było jak najszybciej rozebrać. I znów nie zostali sami z tym problemem.

– Wójt dał koparkę, samochód ciężarowy i dwóch pracowników, którzy przez trzy dni pracowali przy rozbiórce – podkreśla Dorota Lewusz, siostra pani Moniki.

Z pomocą ruszyli też sąsiedzi, bliżsi i dalsi znajomi, strażacy. Pracowali od poniedziałku do środy. A panie z KGW w tym czasie zapewniały posiłki. Teren po domu został wyrównany, drewno, które jeszcze do czegokolwiek może się przydać, złożono za stodołą. Nie ma tego dużo, bo ogień zrobił swoje.

Pożar w Szewni Dolnej. Rodzina straciła dom

Chcą wrócić na swoje

Rodzina ma gdzie się podziać. Przeniosła się do domu mamy pani Moniki. Jest ciasno, bo mieszka tam też jej brat z dziećmi. Mogą liczyć na wsparcie mieszkającej w tej samej wsi siostry. Ale marzą o tym, aby wrócić na swoje podwórko, do własnego domu. – Nie będzie już taki, jak poprzedni, chcemy mieć własny, malutki, aby tylko Roksana miała dla siebie oddzielny pokój – marzy pani Monika.

Razem z mężem całe życie pracowali, nie jeździli na wakacje, odkładali grosz do grosza więc mają jakieś oszczędności, ale niewielkie.

– Mąż jest budowlańcem, więc na pewno prawie wszystko przy domu zrobi własnymi rękami, ale na zakup niezbędnych materiałów, ale też wyposażenia nas po prostu nie stać – rozkłada ręce kobieta.

I nieśmiało prosi o wsparcie. Pieniądze można wpłacać poprzez portal zrzutka.pl (https://zrzutka.pl/dcn9em) albo bezpośrednio na konto: 21 1940 1076 5014 7017 0000 0000.

– Gdyby ktoś miał jakiś sprawny sprzęt, nawet drobny, jak czajnik czy kuchenkę, to my również przyjmiemy. Gdyby ktoś chciał podarować materiały budowlane, podobnie. Nam jest potrzebne wszystko – mówi Monika Włoszuk. Kontaktować się z nią można pod nr tel. 780 072 170.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zorza polarna w obiektywach naszych Czytelników. Zobacz co udało im się uwiecznić
ZDJĘCIA
galeria

Zorza polarna w obiektywach naszych Czytelników. Zobacz co udało im się uwiecznić

Przez ostatnie dni na niebie mogliśmy oglądać prawdziwe kolorowe spektakle. W związku z burzą geomagnetyczną nad lubelskim niebem pojawiła się zorza polarna.

Prezydent Zamościa ma drugiego zastępcę. To Marta Pfeifer

Prezydent Zamościa ma drugiego zastępcę. To Marta Pfeifer

Stało się to, o czym w Zamościu mówiło się od dawna i o czym pisaliśmy już w zeszłym tygodniu. Marta Pfeifer została powołana na zastępczynię prezydenta Zamościa.

Przed nami kolejna zimna noc

Przed nami kolejna zimna noc

W regionie może złapać przymrozek. Synoptycy ostrzegają

Politechnika Lubelska świętowała urodziny
galeria

Politechnika Lubelska świętowała urodziny

Honorowy Profesor, wybitny Absolwent, Najlepszy Wykładowca i imię dla dębu. Politechnika Lubelska świętowała 71. rocznicę powstania.

Chciała sprzedać spódnicę - straciła swoje oszczędności

Chciała sprzedać spódnicę - straciła swoje oszczędności

21-latka chciała sprzedać ubranie za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego. Internetowi oszuści ukradli jej jednak 7 tys. zł

KUL wyprzedaje książki

KUL wyprzedaje książki

Biblioteka Uniwersytecka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zaprasza na Majowy Kiermasz Książki. Do nabycia są m.in. trudno dostępne pozycje

Festiwal „Scena w Budowie”
16 maja 2024, 20:00

Festiwal „Scena w Budowie”

Trwa Festiwal Scenografii i Kostiumów „Scena w Budowie” 2024. Przed nami finałowe wydarzenia.

Czerwona kartka dla Zielonego Powiśla

Czerwona kartka dla Zielonego Powiśla

Ostatnie wybory samorządowe z lokalnej sceny politycznej w Końskowoli zmiotły komitet Zielonego Powiśla. Ten do rady gminy wprowadził zaledwie jednego przedstawiciela. Wszystkie pozostałe miejsca trafiły w ręce komitetu nowego wójta - Mariusza Majkutewicza.

Czy będziemy mieć nowe drogi dla rowerów?

Czy będziemy mieć nowe drogi dla rowerów?

W mieście powstaną kolejne szlaki rowerowe. Poszukiwani są projektanci, którzy podejmą się tego zlecenia

XIV edycja Lublin Blues Session
patronat
17 maja 2024, 19:00

XIV edycja Lublin Blues Session

W dniach 17-18.05. w Dzielnicowym Domu Kultury SM „Czechów” odbędzie się po raz 14. „Lublin Blues Session”. Podczas tegorocznej edycji usłyszymy różne oblicza gitary rezofonicznej (dobro). Wystąpią: Puhovsky, Adam Bartoś oraz słowacki duet - Bena i Radvanyi.

Voo-Voo w Fabryce Kultury Zgrzyt
18 maja 2024, 20:00

Voo-Voo w Fabryce Kultury Zgrzyt

W sobotę (18 maja) w lubelskim Zgrzycie wystąpi Voo-Voo. Zespół zagra koncert promujący album "Premiera".

Prezydent już wybrał. Jego prawą ręką będzie kobieta

Prezydent już wybrał. Jego prawą ręką będzie kobieta

To kobieta będzie prawą ręką prezydenta Michała Litwiniuka (PO). Macieja Buczyńskiego zastąpi Justyna Gorczyca, dotychczasowa kierownik referatu urbanistyki w ratuszu.

Lotniczy akrobaci dadzą pokaz w Świdniku. FireBirds na Świdnik Air Festival
15 czerwca 2024, 0:00

Lotniczy akrobaci dadzą pokaz w Świdniku. FireBirds na Świdnik Air Festival

Świdnik Air Festival zbliża się wielkimi krokami. Miejski Ośrodek Kultury ogłosił kolejną gwiazdę, która da prawdziwy pokaz swoich możliwości akrobatycznych.

Trwają starania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury Lublin 2029

Trwają starania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury Lublin 2029

Miasto wybrało 21 projektów na łączną kwotę ponad 2 mln zł w ramach konkursu wieloletniego „Miasto kultury w ramach Europejskiej Stolicy Kultury Lublin 2029”. Zgłoszone projekty będą realizowane w latach 2024-26.

Nie żyje motocyklista z wypadku w Bogucinie

Nie żyje motocyklista z wypadku w Bogucinie

Dziś rano zmarł mężczyzna poszkodowany we wczorajszym wypadku w Bogucinie w powiecie lubelskim. Lubelscy policjanci prowadzą dochodzenie w tej sprawie

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium