Czy opłaca się przykręcić zawór przy kaloryferze?

- wynika z przeprowadzanych w tych dniach dorocznych odczytów. Radość lokatorów, liczących na spore zmniejszenie rachunków, może być jednak przedwczesna.

Pięć podzielników zamontowanych w mieszkaniu jednego z naszych Czytelników pokazało w tym roku łącznie 34,5 "kreski” zużycia ciepła. W roku 2006 było ich aż 67.
- Chyba w tym roku powinienem więc zapłacić za ciepło o połowę mniej? - dedukuje pan Władysław. I wcale nie jest w swym myśleniu odosobniony. Czy on i inni ma rację?

Odczytywanie wskazań podzielników trwa m.in. w lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Czechów”.

- To duże gdybanie, z małym prawdopodobieństwem trafienia - studzi przedwczesne nadzieje Piotr Toruń, zastępca prezesa SM "Czechów” ds. ekonomicznych. I wyjaśnia: Przede wszystkim, w porównaniu z poprzednim rokiem, wzrosła średnio o kilkadziesiąt procent cena za moc zamówioną centralnego ogrzewania i koszty przesyłu, związane z dostarczaniem go do mieszkań. Te dwie wielkości są niezależne od zużycia ciepła, a w znaczącym stopniu wpływają na ogólny koszt ogrzewania konkretnego lokalu.

Łagodna ubiegłoroczna zima może mieć niewielki wpływ na zmniejszenie kosztów c.o. Odbiorcy ciepła, np. spółdzielnie czy wspólnoty mieszkaniowe, płacą bowiem jego wytwórcy za tzw. moc zamówioną.

- Co roku, przed każdym sezonem grzewczym, analizujemy, ile mocy zamówić. Musimy to robić, bo mamy coraz więcej bloków docieplonych. Daje nam to znaczne oszczędności zużycia ciepła - ujawnia prezes Toruń.

Ile ogółem kosztowało ciepło w zeszłym roku, jego odbiorcy, rozliczający koszty c.o. w systemie rocznym (tak jest w SM "Czechów”), dowiedzą się za tydzień, dwa. Ile za ciepło zapłaci konkretny właściciel mieszkania, okaże się już w przyszłym roku, gdy dokonująca odczytów wskazań podzielników firma Ista przeliczy kreski na konkretne kwoty.

Piotr Toruń - zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej "Czechów” ds. ekonomicznych

Każdy z lokatorów ma wpływ na regulację temperatury w mieszkaniu. Regulacja ta powinna się odbywać przy pomocy zaworów przy grzejnikach, a nie poprzez otwieranie lub zamykanie okien. Obniżając temperaturę pomieszczenia średnio o 1° C, można w ciągu roku zaoszczędzić około 6 proc. energii. To z pewnością bezpośrednio przełoży się na rozliczenie kosztów ogrzewania mieszkania.
Oczywiście, należy przy tym pamiętać, aby nie doprowadzać do zupełnego wyziębienia pomieszczeń. Do ponownego ogrzania powietrza w pomieszczeniu do normalnej temperatury potrzeba wtedy więcej ciepła.

Nieważne, w jaki sposób ogrzewasz dom czy mieszkanie: może Ci być ciepło zawsze, nawet w najzimniejsze dni. I wcale nie musisz wydawać góry pieniędzy na rachunki za ogrzewanie.

Najwięcej ciepła ucieka przez nieszczelne okna. Sprawę rozwiązałyby nowe, plastikowe, ale nie każdego stać na ich wymianę. Wystarczy jednak posiadane okna uszczelnić gumową uszczelką, a szpary między ścianami a framugą pianką - i bardzo dużo ciepła zostanie w mieszkaniu.

Meble najlepiej ustawić na ścianach zewnętrznych: będą stanowiły dodatkową izolację chroniącą przed zimną ścianą. Jeśli meble zasłaniają grzejniki, ciepło nie ma jak krążyć po pomieszczeniu.

Niekorzystnie jest wieszać w oknach długie firany i zasłony. Blokują one przepływ ciepła. Ale zasłanianie okien na noc, zwłaszcza krótkimi zasłonami, to dodatkowy sposób na uszczelnienie okna.

Sprawdzonym sposobem jest umieszczenie za kaloryferem specjalnej tarczy odbijającej ciepło. Może to być płyta oklejona zwykłą folią aluminiową. Coś takiego bardzo łatwo zrobić samemu. Płyta skieruje ogrzane powietrze na pokój. Ciepło nie ucieknie więc z budynku, a "pójdzie na pokój” i temperatura w pomieszczeniu będzie wyższa nawet o 2°C.

Wychodząc z domu na dłużej lub wyjeżdżając na urlop, nie zakręcaj całkowicie kaloryfera. Wyziębisz tylko mury i pomieszczenia. Na ponowne ogrzanie mieszkania, a przede wszystkim jego murów, potrzeba będzie potem o wiele więcej energii. Dlatego przed dłuższą nieobecnością lepiej ustaw kaloryfery na nieco niższą moc, a tylko w jednym pokoju odkręć grzejnik na full. Zostaw otwarte wszystkie drzwi do pozostałych pomieszczeń. Wtedy w całym domu będzie równomierna temperatura.

Mieszkanie wietrz krótko i intensywnie - to sposób najbardziej ekonomiczny. Zakręć kaloryfery i otwórz okno na całą szerokość. Jeśli tylko uchylisz okna, uciekać Ci będzie przez nie ciepło i Twoje... pieniądze.
(bmk)