Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

5 listopada 2010 r.
19:53
Edytuj ten wpis

Karol Bielecki: Jak piłkarz ręczny po stracie oka mógł wrócić do sportu

0 0 A A

Strach był zawsze, bo w piłce ręcznej co minutę ktoś ląduje na podłodze z grymasem bólu na twarzy. Ale złamany nos to nie to samo, co strata oka. – Co tu gadać, syn jest kaleką! – wykrzykuje Mirosław Bielecki. – Drżę na samą myśl o kolejnym meczu – dodaje jego żona Zdzisława.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Kilka dni temu spotkali się z Karolem w Kielcach. "Lwy” z Mannheim walczyły w Lidze Mistrzów z Vive, byłym klubem Bieleckiego. Zanim dwumetrowy rudzielec został bohaterem meczu, cztery tysiące kibiców zgotowało mu królewskie przyjęcie, a przedstawiciel rządu odczytał treść listu od Donalda Tuska. "Gratuluję ci postawy. I dziękuję za to, że dla tysięcy polskich kibiców, sportowców i młodych ludzi stałeś się wzorem godnym naśladowania” – napisał premier. Do Kielc się nie pofatygował. Wolał obejrzeć piłkarskie derby Trójmiasta i ściskać kciuki za ukochaną Lechię Gdańsk.

Dramat

Cztery miesiące wcześniej w kieleckiej hali rozegrał się największy życiowy dramat 28-letniego zawodnika. Po starciu z Chorwatem Josipem Valciciem doszło u Karola do pęknięcia gałki ocznej. Dwie operacje nie przywróciły mu wzroku. Bielecki widzi dziś tylko na prawe oko.

O wypadku Karola, jego heroicznej postawie podczas rehabilitacji i powrocie na boisko informują wszystkie polskie i zagraniczne media. Skąd u Bieleckiego tyle siły i charakteru? Odpowiedź mogę znaleźć tylko w Sandomierzu, w domu jego rodziców.

– Żyjemy sobie spokojnie, w swoim świecie. Nie potrzebujemy rozgłosu – podkreślają. – Intruzów Borys przegoni – dodaje Mirosław Bielecki i wpuszcza do pokoju 6-letniego boksera.

Ja wam jeszcze pokażę!

W małym domku w zawichojskiej dzielnicy wychowywał się Karol. W młodości pracował na budowie i przy wykopkach. Szanował pieniądze, nie palił, nie pił. Orłem w nauce nie był, ale rodzice nie mieli z nim żadnych problemów. Gdy się urodził, miał standardowe 50 cm i ważył 3,5 kg. Pod koniec podstawówki wystrzelił w górę. – Był najwyższy, więc w szkole wiecznie przypinał firanki – uśmiecha się pani Zdzisława.

Spokojny, cichy, nawet trochę nieśmiały. Żaden przywódca grupy. Za to szalenie ambitny. Mama Karola: – Gdy nie przyjęli go do najlepszej w Polsce Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku, płakał, ale i odgrażał się. Wołał: "Ja wam jeszcze pokażę!”.

– A pan pokaż mi sportowca z jajami, mistrza świata, który wychował się w dobrobycie – dodaje Bielecki.

Pieniądze go nie zmieniły

Jeden z najbardziej cenionych szczypiornistów świata talentu do piłki ręcznej nie odziedziczył. Poza dziadkiem wioślarzem nikt w rodzinie Bieleckich sportem się nie zajmował. – Karol zaczynał od futbolu i pewnie by przy nim pozostał, gdyby nie wpadł na drabinki i nie rozwalił sobie palca. Wtedy postanowił, że piłką lepiej rzucać – śmieje się pani Zdzisława.

Sześć lat temu trafił do Bundesligi, piłkarskiego raju. Klub z Magdeburga zostawił w tyle blisko 20 konkurentów i zapłacił za Karola 200 tysięcy euro. To najwyższy transfer w historii polskiego szczypiorniaka. – Pieniądze go nie zmieniły – opowiada Mirosław Bielecki. – Karol nie zapomina, skąd się wywodzi. Jak przyjeżdża do domu, stawia chłopakom z dzielnicy skrzynkę wina i piwa.

Niebieski pokój, niebieskie piłki

W dniu wypadku Karola Zdzisława Bielecka została dłużej w pracy. – Wróciłam do domu i już wiedziałam, że stało się coś bardzo złego. Mąż ganiał z pokoju do łazienki, roztrzęsiony. Złapałam za telefon i zadzwoniłam do córek, które były na meczu. Nie chciały powiedzieć, co z Karolem.
Doszliście państwo do siebie? Minęły cztery miesiące, syn wrócił do sportu…
– Dajże pan spokój – macha ręką Mirosław Bielecki. – Od tego nie da się uciec.

Proponuje, żebym zakleił sobie jedno oko i przez jakiś czas tak funkcjonował. – Bo ludzie nie mają pojęcia, co Karol przechodzi i czego dokonał, wracając na boisko. Każdy liczy kolejne gole, a jemu okulary podczas gry zachodzą parą i wtedy już prawie nic nie widzi. Spawaczem jestem, więc wiem, jaka to mordęga.

Skała facet

Krótko przed feralnym meczem z Chorwacją Karol przedłużył o 5 lat kontrakt z Rhein-Neckar Löwen. Wypadek zdarzył się w Polsce, Niemcy nie mieli obowiązku zapewnienia zawodnikowi opieki i przyznania mu renty. Zachowali się jednak z klasą.

– Inaczej, niż nasze władze. Wpinają mu ordery, a o parę złotych odszkodowania trzeba się wykłócać. Jak można nie zadbać o swojego wybitnego sportowca, olimpijczyka?! – wścieka się ojciec piłkarza.

– Cały związek jest beznadziejnie zarządzany. Działacze po świecie jeżdżą i diety se wypisują, a zawodnicy świecą za nich oczami! Jakbym panu zdradził kilka szczegółów, to byś pan spadł z krzesła.
Warto się wspomnieć o rehabilitacji Karola. Niemcy zamykali go w pokoju pomalowanym na niebiesko i kazali łapać niebieskie piłki. – I tylko głowami kręcili z podziwu. Karol to skała facet. Nie ma pan pojęcia, jak strasznie dumny z niego jestem – Mirosław Bielecki, potężne chłopisko, ścisza głos. W jego oczach pojawiają się łzy.

Pozostałe informacje

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]

Kibice przy Al. Zygmuntowskich tym razem mogli trochę narzekać na nudę. Ich pupile szybko rozstrzygnęli kolejny mecz i znowu wysoko pokonali rywali. Tym razem Orlen Oil Motor Lublin wygrał z Apatorem Toruń 53:37. Każdy kibic chciałby jednak mieć takie powody do narzekania. Sprawdźcie, jak w piątkowy wieczór wyglądały trybuny.

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]

Orlen Oil Motor Lublin się nie zatrzymuje. Choć show na torze Best Auto przy Alejach Zygmuntowskich skradł w piątkowy wieczór Emil Sajfutdinow, to jego występ dla kibiców gości był tym z cyklu na otarcie łez. Lubelskie „Koziołki” wygrały 53:37, a goście na 15. gonitw byli górą w zaledwie dwóch.

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]
RELACJA NA ŻYWO
galeria

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]

Po wysokim domowym zwycięstwie nad ebut.pl Stalą Gorzów Orlen Oil Motor Lublin po raz drugi z rzędu wystąpi przed własną publicznością. O godzinie 20.30 lubelski Koziołki podejmą Anioły z Torunia

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Stop agresji wśród młodzieży – to temat konferencji poświęconej sposobom zapobiegania sytuacjom konfliktowym w środowisku młodych osób. W piątkowym (26 kwietnia) spotkaniu w siedzibie Urzędu Miasta Lublin udział wzięli dyrektorzy szkół, nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy i psycholodzy, którzy na co dzień pracują z dziećmi i młodzieżą

Rockowy Beret
foto
galeria

Rockowy Beret

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii z Beretu w rockowym klimacie lat 80's! T.Love, Elektryczne Gitary, Kazik i Kult, Lady Pank itd. – tak pokrótce można streścić listę rockowych zespołów, przy których bawili się goście. Zobaczcie, jak się bawił Lublin!

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa
ZDJĘCIA
galeria

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa

Absolwenci Zespołu Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego w Lublinie odebrali dziś świadectwa ukończenia szkoły. I choć matura już za kilka dni, kończą szkołę z pozytywnym nastawieniem i nadzieją na dobry wynik z egzaminu dojrzałości.

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Po perypetiach w sokolim gnieździe na Wrotkowie myśleliśmy że zapanowała sielanka. Niestety w piątek po południu znaleziono Czarta. Ptak padł, ornitolodzy podejrzewają otrucie.

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

Michał Szabelski, pracujący do tej pory na stanowisku zastępcy dyrektora ds. Finansów i Rozwoju Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie został nowym dyrektorem placówki.

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega
ALERT POGODOWY

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega

W piątek termometry w województwie lubelskim przekroczyły barierę 10 stopni Celsjusza. Jednak w nocy pogoda się zmieni i nadejdą przygruntowe przymrozki.

Liczba Polaków zwiększyła się o 24
galeria

Liczba Polaków zwiększyła się o 24

W piątek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda wręczył obywatelstwa. Wśród nich jest czworo dzieci.

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)
film

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)

26 kwietnia 1986 roku do eksplozji i zniszczenia reaktora nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Przy usuwaniu skutków katastrofy z narażeniem życia pracowali Likwidatorzy, I to im poświęcona jest polska gra Chornobyl Liquidators.

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

W sobotę MKS FunFloor zmierzy się na wyjeździe z MKS URBiS Gniezno. To jedno z kluczowych spotkań w wyścigu o srebrny medal.

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Gmina Krasnystaw: 66-letnia kobieta padła ofiarą oszustów. Jeden podawał się za prokuratora, drugi za policjanta. Obaj wmawiali jej udział w policyjnej akcji.

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Dywersanci planowali szturm i zamach terrorystyczny w pobliżu jednego z zakładów produkcyjnych w Lublinie – to główny punkt ćwiczeń żołnierzy z 21 Lubelskiego Batalionu Lekkiej Piechoty z Lublina.

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Od 24 kwietnia mieszkańcy Białej Podlaskiej mogą korzystać z aplikacji do zamawiania przejazdów taksówkowych

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium